Brak nowego dowodu osobistego po 1 stycznia 2008 r. będzie wykroczeniem, za które można zostać ukaranym grzywną - przestrzega "Gazeta Prawna".
Proces wymiany starych dowodów trwa od 2001 r., ale nadal aż 8 milionów Polaków nie ma nowych. Termin mija 31 grudnia. Od następnego dnia stare książeczki nie będą już honorowane w urzędach, bankach i na poczcie.
Liczba wniosków o nowe dowody zaczęła wzrastać w ostatnich miesiącach. Niestety od razu lawinowo. Po wakacjach wniosków będzie jeszcze więcej. Nie ma szans na to, by w tak krótkim czasie urzędy wydały kilka milionów dokumentów.
- Jeśli większość wniosków zostanie złożona w listopadzie albo grudniu, urzędy się zakorkują i przez długie miesiące trzeba będzie czekać na wymianę dowodu - przestrzega Janusz Kaczmarek, minister spraw wewnętrznych i administracji.
Ministerstwo uspokaja, że nie zawsze brak nowego dokumentu tożsamości będzie traktowany jak wykroczenie i zagrożony grzywną. Przedstawiciele resortu zapewniają, że osoby, które złożą wnioski o wydanie dowodu przed 31 grudnia, nie będą karane
Źródło: "Gazeta Prawna"