"Świat bez pani będzie tańczył dalej, ale pani brak zauważymy na parkiecie"

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Nie żyje Ewa Demarczyk
Nie żyje Ewa Demarczyk
TVN24
Nie żyje Ewa DemarczykTVN24

Gigantycznie utalentowana, niepodobna do nikogo na świecie, nikogo nie naśladowała - tak o zmarłej Ewie Demarczyk mówiła jej koleżanka z dawnych lat Joanna Rawik, piosenkarka i aktorka. Artystkę, nazywaną "Czarnym Aniołem" polskiej piosenki, wspominają w sobotę nie tylko ludzie kultury, ale także politycy. "Pani Ewo, ten świat bez Pani będzie tańczył dalej, ale Pani brak zauważymy na parkiecie. Po takich odejściach zawsze pozostaje smutna, niezapełniona cisza" - napisał w mediach społecznościowych prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Jedna z najwybitniejszych polskich osobowości scenicznych, nazywana "Czarnym Aniołem" polskiej piosenki - Ewa Demarczyk - nie żyje. Demarczyk zmarła w piątek w swoim mieszkaniu. Znana jest dzięki takim utworom jak "Karuzela z Madonnami", "Rebeka" i "Grande Valse Brillante". Od lat unikała prasy i nie występowała. W styczniu przyszłego roku skończyłaby 80 lat. O śmierci artystki poinformowała w sobotę w mediach społecznościowych "Piwnica Pod Baranami", z którą wokalistka związana była przez wiele lat. "Odeszła Największa. Żegnaj Ewo" – napisano w krótkim wpisie na Facebooku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Fani żegnają artystkę: kiedy czułam się zagubiona, poezja przez nią śpiewana zwracała mnie do domu

Pod wpisem pojawiły się setki komentarzy fanów, którzy z żalem żegnają legendę polskiej piosenki. "Z jej płytą przejechałam pół świata. Kiedy czułam się zagubiona, niepewna, co mam dalej w życiu robić, poezja przez nią śpiewana zwracała mnie do domu" – napisała jedna z internautek.

"W pewnym sensie mnie, jako nastolatki, która słuchała w liceum jej wykonań, uczyła wrażliwości" – czytamy w innym komentarzu. Na profilu Piwnicy pod Baranami udostępniono także nagranie z jednego z występów zmarłej wokalistki. "Gdy się miało szczęście, które się nie trafia, czyjeś ciało i ziemię całą, a zostanie tylko, tylko fotografia, to jest, to jest bardzo mało" – śpiewała Demarczyk, interpretując wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej "Pocałunki".

"Świat bez pani będzie tańczył dalej, ale pani brak zauważymy na parkiecie"

W sobotę wspomnienia o artystce przywołuje wiele osobistości związanych z kulturą, ale także politycy.

Wśród nich jest prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. "Pani Ewo, ten świat bez Pani będzie tańczył dalej, ale Pani brak zauważymy na parkiecie. Po takich odejściach zawsze pozostaje smutna, niezapełniona cisza" - napisał na Twitterze.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski napisał o Demarczyk, że to "wybitna piosenkarka, legenda Piwnicy pod Baranami, niesamowita osobowość estradowa". "Jej wykonania i interpretacje zostaną z nami na zawsze" - dodał we wpisie na Twitterze.

"Teraz będę Cię słuchał, jak śpiewasz stamtąd"

Były europoseł Platformy Obywatelskiej, z wykształcenia kulturoznawca Michał Boni, wspominając śmierć artystki, napisał: "moja młodość odchodzi...". "Teraz będę Cię słuchał, jak śpiewasz stamtąd po latach przerwy..." - dodał we wpisie na Facebooku.

Także posłanka PO Gabriela Lenartowicz opublikowała na Facebooku wpis w związku ze śmiercią artystki. "Zawsze gdy odchodzą ludzie dla nas ważni; bliscy, których kochaliśmy lub Ci, którzy w jakiś sposób uczestniczyli w naszym życiu: autorytety, które kształtowały nasze umysły, artyści, którzy lepili nasze serca, jesteśmy tak porażająco bezradni" - napisała.

Przekonywała, że "usiłujemy oswoić tę bezradność jakimiś słowami", ale - jak oceniła - "ta bezradność nie chce dać się zagadać". "Nawet, gdy z wiekiem ćwiczymy się w tym po wielokroć" - dodała. "Ewa Demarczyk, Henryk Wujec. Niech spoczywają w pokoju" - napisała posłanka, wspominając także zmarłego w sobotę wybitnego działacza opozycji w czasach PRL.

PAP

"Aniele, gdzie byłaś, kiedy Cię nie było? I gdzie teraz jesteś?"

Dziennikarz radiowej Trójki Piotr Stelmach napisał na Facebooku, że miał "kilka muzycznych marzeń, które odeszły. Bez możliwości powrotu". "Jednym z nich było jakimś, nie wiadomo, którym cudem świata, namówić Ją na występ. Albo w Trójce, albo na Męskim Graniu, albo Gdzieś. Aniele, gdzie byłaś, kiedy Cię nie było? I gdzie teraz jesteś?" - napisał.

W kolejnym wpisie wspomniał także inne zmarłe postaci polskiej ceny muzycznej. "Z każdym pożegnaniem kogoś z tej fantastycznej muzycznej Sfory mam wrażenie, że świat, który dawno temu zabraliśmy ze sobą w walizkach, staje się coraz mniej stereo. Że jego wielowymiarowość, tak znajomo dźwięcząca nam w uszach, zostaje bezpowrotnie skompresowana przez upływ czasu. I prawa jemu przynależne" - uznał. "Wiem, wiem, nikt nam nie obiecywał nieskończoności, ale..." - dodał dziennikarz.

"Dobranoc Królowo"

Z wokalistką, dziękując za niezapomniane utwory, żegnają się także ludzie kultury. "Wszyscy odchodzimy. Odeszła i ona. Królowa ciemności, poezji i szarmu. Kocham te piosenki, tę wrażliwość i świat, którego już nie ma. Ewa chce spać. Dobranoc Królowo. Spotkamy się we śnie" – napisał muzyk Tomasz Organek.

Dziennikarz i krytyk Wacław Krupiński ocenił, że "kilku pokoleniom prezentowała to, co w piosence najszlachetniejsze, najbardziej wartościowe. Nie zostawiła po sobie zbyt wielu nagrań, ale – same perły". "One będą z nami przypominając o fenomenie Ewy Demarczyk. O jej spotkaniu z Zygmuntem Koniecznym, z Andrzejem Zaryckim" - dodał.

"Zrozumiałam dopiero teraz, kiedy jej już nie ma, że właściwie to ograniczenie zbudowało jej wielkość"

W ciepłych słowa o zmarłej artystce mówiła Joanna Rawik, piosenkarka i aktorka. - To była moja koleżanka. Mieszkałam parę lat w Krakowie, więc siłą rzeczy się znałyśmy. Ja śpiewałam w Klubie pod Jaszczurami, ona w Piwnicy pod Baranami. Przez jakiś czas nawet jej zazdrościłam. Śledząc jej poczynania bardzo czujnie i pilnie i myślałam sobie: ona się skupia tylko na piosence, dlatego jest taka wspaniała, nic innego nie ma w głowie, tylko ta piosenka - opowiadała Rawik.

Podkreśliła, że Demarczyk była "gigantycznie utalentowana, niepodobna do nikogo na świecie, nikogo nie naśladowała". - Dzięki repertuarowi, który pisał dla niej Zygmunt Konieczny, stworzyła coś szalenie oryginalnego, jedynego w swoim rodzaju. To jest zadziwiające, ale to też sprawiło, że ona jakby spłonęła na stosie własnej wielkości - oceniła aktorka.

Zwróciła uwagę, że Demarczyk "nie rozwinęła swojego repertuaru ilościowo", co jednak "nie ma w tej chwili znaczenia". - Zrozumiałam dopiero teraz, kiedy jej już nie ma, że właściwie to ograniczenie zbudowało jej wielkość - przyznała.

Polską piosenkę "wprowadziła na wyżyny artyzmu poetyckiego"

Dyrektor artystyczny Letniego Festiwalu Jazzowego w Piwnicy pod Baranami Witold Wnuk, który współpracował z artystką, ocenił, że "to jedna z najwybitniejszych postaci w kulturze polskiej, która zmieniła w ogóle polską piosenkę, wprowadziła na wyżyny artyzmu poetyckiego". - W czasach big beatu i przaśnej piosenki weszła z muzyką Zygmunta Koniecznego na inny poziom - uznał.

Podkreślił, że Demarczyk "stworzyła sztukę wielką, nie tylko prostą, łatwą i przyjemną, ale dramatyczną, literacką". - Można powiedzieć, że była wzorcem piosenki ambitnej, poetyckiej. Zupełnie odmieniła naszą polską piosenkę - dodał Wnuk.

"Przylgnęła do niej opinia niedostępnej i niegrzecznej, ale to była samoobrona"

Zmarłą wspominał również Andrzej Zarycki. Ich współpraca rozpoczęła się w połowie lat 60., kiedy kompozytor został poproszony o napisanie utworów dla Piwnicy pod Baranami. Powstały wówczas m.in. "Ballada o cudownych narodzinach Bolesława Krzywoustego", "Skrzypek Hercowicz" i "Na moście w Avignon".

- Z Ewą pracowało się bardzo dobrze. Była wybitną postacią, która zawsze doskonale wiedziała, co "piszczy" w każdej piosence, co jest w niej najistotniejsze. Potrafiła znaleźć sposób interpretacji każdego utworu - mówił. Mówił, że próby w domu Demarczyk w Krakowie przy ulicy Wróblewskiego odbywały się codziennie. Czasem artyści spotykali się we dwójkę i ćwiczyli przy akompaniamencie fortepianu, czasem w próbach brał udział cały zespół. - Byliśmy zdyscyplinowani. Nie było z tym problemu, bo wszyscy wiedzieliśmy, że to jest ważna artystycznie sprawa – wskazywał Zarycki.

Wikipedia (CC BY SA 0.0)

Kompozytor wspominał, że Demarczyk "przede wszystkim zabiegała o to, żeby nikt nie kolportował jej prywatnego życia". - Stąd zresztą brały się scysje z dziennikarzami, bo rzadko który znał się na muzyce, na tym, co ona tak naprawdę robi. Niewielu z nich to rozumiało na tyle, żeby mogli recenzować to w sensowny sposób. Zawsze najbardziej interesowali się aferami. Ewa bardzo szybko i niejednokrotnie bardzo nerwowo pozbywała się takich petentów – wspominał Zarycki.

Jak mówił, "potem przylgnęła do niej opinia niedostępnej i niegrzecznej, ale to była samoobrona, bo nie wszyscy lubią być obnażani publicznie".

Po niemal 20 latach wspólnej pracy, Demarczyk wycofała się z zawodu, uznając – zdaniem byłego współpracownika – że przekazała już publiczności to, co zamierzała. - Nie wiem, co robiła po rozstaniu ze mną. Przez chwilę jeszcze śledziłem jej wyjazdy, kiedy podróżowała między innymi do Japonii, ale później zniknęła mi z pola widzenia. Kilka razy, przy okazji jej urodzin czy świąt, rozmawialiśmy przez telefon i składaliśmy sobie życzenia, ale nigdy nie byłem w jej domu. Nie wiem, gdzie później mieszkała" – powiedział.

Pytany, czy śmierć artystki tego formatu oznacza koniec pewnej epoki, Zarycki ocenił, że raczej "koniec pewnej estetyki". - Jednak Ewa nie udzielała się już od dawna, więc straciliśmy ją już kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu. Dzisiaj po prostu mamy świadomość, że człowiek był i już nigdy się nie odezwie. W sensie artystycznym zamilkła jednak już wiele lat temu – ocenił.

Zdaniem kompozytora, pamięć o wokalistce i jej twórczości przetrwa, o czym przekonać się można, obserwując niemalejącą popularność jej utworów. - Dziś trudno znaleźć podobną artystkę. A opinie, które znaleźć można w internecie, jeszcze bardziej przekonują, że tak jest – zaznaczył.

"Ona to miała"

Kompozytor Zygmunt Konieczny, który skomponował dla Ewy Demarczyk m.in. "Karuzelę z madonnami", "Groszki i róże" oraz "Czarne anioły" przekazał, że poznał wokalistkę w 1962 roku. - Miała znakomitą ekspresję, która służyła moim piosenkom. Chciałem, żeby te utwory były pełne ekspresji. Ona to miała - ocenił. - Dobrze się dobraliśmy w tamtym czasie - dodał. Przyznał jednak, że w latach 70. zerwał się pomiędzy nimi kontakt i od tamtej pory nie utrzymywali relacji. - Ona była artystką, piosenkarką, która przede wszystkim zrealizowała moje założenia artystyczne. Tak chciałem, żeby moje utwory były śpiewane - mówił Konieczny. Podkreślił, że Demarczyk była "jedną z niewielu, która potrafiła tak śpiewać".

Gliński: Unieśmiertelniła i nadała nowe życie wielu tekstom. Jej głos pozostanie na zawsze w pamięci

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński napisał na Twitterze, że "to smutny dzień dla polskiej kultury".

"Odeszła Ewa Demarczyk, 'Czarny Anioł', wybitna śpiewaczka, która swoimi wykonaniami współtworzyła dzieła niezapomniane. Unieśmiertelniła i nadała nowe życie wielu tekstom. Jej głos pozostanie na zawsze w pamięci. Niech spoczywa w pokoju! - dodał.

Także europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki opublikował na Twitterze wpis, w którym ocenił, że "nikt nie zastąpi 'Czarnego Anioła".

Autorka/Autor:akr/ks

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 0.0)

Pozostałe wiadomości

Amerykanie głosują we wtorek w wyborach prezydenckich, w których do rywalizacji stanęli Kamala Harris i Donald Trump. Przed godziną 23 czasu polskiego kandydatka demokratów Kamala Harris pojawiła się w siedzibie komitetu Partii Demokratycznej w Waszyngtonie. - Reprezentujecie to, co w nas najlepsze. Po prostu docieramy do ludzi - mówiła do zgromadzonych tam osób. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju dwie serie leku o nazwie Hydroxyzinum Hasco. Nie spełnia on wymagań jakościowych. GIF nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Źródło:
tvn24.pl

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie zaatakowany w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - opisano w zarzucie. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, 27-latek przyznał się, że napadł księdza w celach rabunkowych.

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "brak ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24