Pisze do mnie P. Łukasz: Pańska opinia zamieszczona w blogu wpisuje się w dotychczasowe poczynania stacji TVN. Mają one na celu zdyskredytowanie i atakowanie wszelkich poczynań PiS-u.
Szczyt w Samarze był ewidentnym sukcesem polskiego rządu. Twarda postawa braci Kaczyńskich i minister Fotygi wobec Rosji zaczyna przynosić efekty. Polski rząd zmusił UE a zwłaszcza jej kluczowe państwa do solidarności z nowymi członkami. Nie udało się to wcześniej ani Kwaśniewskiemu, który bał się nawet krzywo spojrzeć na Putina. Nie udało się to także postkomunistą z panem Millerem na czele, którzy najwidoczniej ciągle czują sentyment do "wielkiego brata". Jeżeli więc zdecydował się Pan na poruszenie w swoim blogu tematu szczytu w Samarze, to dziennikarski obiektywizm i zwyczajna przyzwoitość wymagałaby napomknięcia o tym, iż po prostu był to sukces polityki zagranicznej wykreowanej przez braci Kaczyńskich. Pan natomiast pisze o tym kto był przeciwny wejściu Polski do UE cztery lata temu. Jakie to ma teraz znaczenie?! Teraz najważniejsze jest to, aby "wycisnąć" z Unii ile się da dla Polski, co akurat moim zdaniem PiS czyni bardzo dobrze. Na końcu chciałbym zaapelować do Pana oraz innych dziennikarzy TVN o więcej obiektywizmu. Nie obrażajcie inteligencji swoich widzów!!!