30 minut ze smartfonem może opóźnić zasypianie nawet o o godzinę

Nie mów tabletowi dobranoc
Nie mów tabletowi dobranoc
Źródło: tvn24

Warto zwrócić uwagę na to, co się robi przed snem. Chodzi o korzystanie ze smartfona czy tabletu. Okazuje się, że sprawdzenie poczty czy zerknięcie do portalu społecznościowego właśnie przed zaśnięciem może mieć zgubne skutki. Materiał programu "Polska i Świat".

Są zmęczeni, ale nie mogą zasnąć, chociaż kładą się do łóżek, to sen nie przychodzi, a im bardziej o marzą o śnie, tym bardziej martwią się, że nie zasną - to klasyczna spirala bezsenności, coraz powszechniejsza także u młodych

W ubiegłym tygodniu we wtorek przyjąłem trzy nowe osoby i wszystkie trzy osoby na początku peselu miały cyfrę dziewięć. dr Wojciech Jernajczyk

- W ubiegłym tygodniu we wtorek przyjąłem trzy nowe osoby i wszystkie trzy osoby na początku peselu miały cyfrę dziewięć - podkreślił dr Wojciech Jernajczyk z Poradni Zaburzeń Snu w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Coraz więcej zaburzeń

Młodych osób cierpiących na bezsenność będzie coraz więcej. Oprócz stresu winne są też tablety, smartfony i laptopy, z których coraz częściej korzystamy bezpośrednio przed położeniem się spać - czasem nawet już leżąc w łóżku. - To jest powiedziałbym grzech śmiertelny wobec snu - stwierdza z naciskiem Jernajczyk.

Jasne, niebieskie światło emitowane przez te urządzenia to dla naszego organizmu prosty sygnał - jest ranek, a my musimy wstawać.

- To jest to światło, które najsilniej hamuje melatoninę, hormon ciemności, który powinien organizmowi wskazać kiedy jest noc, kiedy jest najbardziej właściwa pora na sen. Okazuje się, że 30-minutowa ekspozycja na światło smartfona może opóźnić zasypianie nawet do 60 minut - wyjaśnia dr Adam Wichniak z Poradni Zaburzeń Snu.

Zapraszają na noc

Gdy lekarze chcą znać szczegóły zaburzeń snu, podłączają ich do aparatu eeg, który bada aktywność mózgu, sprawdza jak długo czuwamy, a ile jest zdrowego, głębokiego snu. Przytwierdzone do głowy elektrody pozwolą później lekarzom poznać strukturę naszego snu. Jeszcze tylko czujnik sprawdzający czy pacjent oddycha miarowo, a może ma bezdech senny i pulsoksymetr, by wiedzieć, ile tlenu jest we krwi. Wyniki można ocenić rano. Gdy chodzi tylko o korzystanie ze smartfonów i komputerów przed snem. lekarze mają prostą metodę - świetlny post przed położeniem się do łóżka

- Ten okres powinien wynosić co najmniej 60 minut, ale to 60 minut powinno być absolutnie przestrzegane - zaznacza Wichniak.

Oczywiście najlepiej byłoby nie korzystać ze smartfona czy komputera na trzy godziny przed planowanym snem. O ile tylko to możliwe.

Autor: kris\mtom / Źródło: tvn24

Czytaj także: