Najpierw wyczerpująca walka, po ostatniej piłce łzy wzruszenia, a już kilkadziesiąt minut później pierwsza sesja fotograficzna w glorii królowej Madrytu. Iga Świątek pozowała oczywiście z upragnionym trofeum.
Iga Świątek po wyczerpującym finale z Aryną Sabalenką w Madrycie w pierwszych słowach na korcie podziękowała Białorusince ze niezapomnianą rywalizację. - Gra z tobą to zawsze wyzwanie. Motywujesz mnie i zmuszasz, bym była jeszcze lepszą zawodniczką - zwróciła się z uznaniem w stronę wiceliderki rankingu WTA.
Po ostatniej wygranej piłce kumulowane przez ponad trzy godziny emocje znalazły w końcu ujście. Iga Świątek padła jak długa na kort i przez chwilę płakała.
Liderująca w ekstraklasie Jagiellonia Białystok sensacyjnie przegrała na wyjeździe ze Stalą Mielec 2:3 (1:1) w 31. kolejce rozgrywek. Po tej porażce piłkarze trenera Adriana Siemieńca mają już tylko dwa punkty przewagi nad drugim Śląskiem Wrocław. W innym sobotnim meczu Raków Częstochowa uległ Zagłębiu w Lubinie 0:2 (0:1).