Do ośmiu lat więzienia grozi trzem mężczyznom za oszustwa "na policjanta". Łupem przestępców padło łącznie ponad 120 tysięcy złotych. Funkcjonariusze odzyskali część pieniędzy. Podejrzani usłyszeli zarzuty oszustwa. Na trzy miesiące trafili do aresztu.
Oszuści działali na terenie Lublina. Za cel wybierali starsze osoby. Jak przekazała lubelska policja, pod koniec lutego 74-letnia kobieta, która przekazała "kurierowi" kartę bankomatową, została oszukana na kwotę około 65 tysięcy złotych. Z kolei 85-latek wyrzucił z okna 25 tysięcy złotych. Ten przypadek został zarejestrowany przez monitoring.
- Jak się później okazało, gotówkę odebrała ta sama osoba. Kilka dni temu mężczyzna został ustalony przez policjantów, a następnie zatrzymany na terenie Gdańska. Okazało się, że to 22-latek - przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Oszukiwali "na policjanta"
Do kolejnych przestępstw metodą "na policjanta" doszło na początku marca. "W środę dyżurny lubelskiej komendy otrzymał kilka sygnałów o wzmożonej aktywności oszustów. To zainicjowało kolejne czynności" - podał nadkomisarz Gołębiowski.
Policjanci po kilku godzinach namierzyli przestępców i zaplanowali "dynamiczne" zatrzymanie samochodu, którym się poruszali. - Brali w nim udział policjanci z "mienia", wywiadowcy oraz mundurowi z drogówki. Skoordynowane działania pozwoliły zatrzymać dwóch mężczyzn w wieku 23 i 33 lata - poinformował oficer prasowy KMP w Lublinie.
Jak dodał, sprawcy mieli przy sobie pieniądze z przestępstw. Tego dnia - jak ustalili mundurowi - dokonali dwóch oszustw. Ich łupem padło około 33 tysięcy złotych.
Usłyszeli zarzuty, trafili do aresztu
Jak przekazała policja z Lublina, wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty oszustw. Trzy najbliższe miesiące spędzą w areszcie. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
- Sprawy są rozwojowe. Policjanci analizują teraz inne sprawy z terenu Polski - przekazał nadkomisarz Gołębiowski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin