Policjanci zatrzymali przy jednej z ulic w Lublinie 17- i 18-latka, którzy na ich widok zaczęli uciekać. Młodszy wpadł w krzaki, starszy próbował wpław przepłynąć Bystrzycę. Miał przy sobie narkotyki.
Policjanci patrolowali akurat ul. Zawilcową w Lublinie, gdy zwrócili uwagę na dwóch młodych mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli od razu uciekać w kierunku Bystrzycy.
"Jeden z nich wpadł w krzaki. Natomiast drugi próbował wpław pokonać rzekę" – pisze w komunikacie nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Miał ponad 200 gramów mefedronu
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez mundurowych. W akcji brały udział dwa patrole.
ZOBACZ TEŻ: Weszli do mieszkania 27-latka. Znaleźli marihuanę, fentanyl, LSD i inne środki odurzające
"Jak się okazało, zatrzymani to dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 17 i 18 lat. Starszy z nich posiadał przy sobie znaczne ilości narkotyków. Wstępne testy wykazały, że to mefedron w ilości ponad 200 gramów" – informuje nadkom. Gołębiowski.
Dodatkowo policjanci znaleźli w miejscu zamieszkania 18-latka. Mężczyzna odpowie za posiadania znacznych ilości narkotyków, za co grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin