Wbiegł do salonu i rozpylił kwas. Szuka go policja 

Policja szuka sprawcy (zdjęcie ilustracyjne)
Lublin
Źródło: Google Earth

Zamaskowany mężczyzna wbiegł do jednego z salonów masażu w Lublinie i rozpylił nieznaną substancję. Ze środka ewakuowało się sześć osób. Strażacy stwierdzili obecność kwasu, który jest składnikiem środka na odstraszanie dzikich zwierząt.

Służby dostały zgłoszenie wczoraj około godz. 19.

- Zamaskowany mężczyzna miał wbiec do jednego z salonów masażu i wrzucić butelkę z nieznaną substancją chemiczną, a następnie uciec – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Policja szuka sprawcy (zdjęcie ilustracyjne)
Policja szuka sprawcy (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock

W środku było sześć osób

Rozpylona substancja zaczęła wydzielać nieprzyjemny zapach.

- Z salonu ewakuowało się sześć osób – klientów i pracowników salonu. Ustalamy, kto jest sprawcą oraz jaki jest motyw jego działania – zaznacza policjant.

ZOBACZ TEŻ: W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Straż pożarna: składnik środka na odstraszanie dzikich zwierząt

Nikomu nic się nie stało.

- Osoby, które były w środku, ewakuowały się jeszcze przed naszym przybyciem - mówi starszy kapitan Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej PSP w Lublinie.

Dodaje, że strażacy weszli tam w ubiorze zabezpieczającym drogi oddechowe i pobrali próbki substancji.

- Nasze urządzenia pomiarowe wskazały obecność kwasu izowalerianowego, który jest składnikiem środka na odstraszanie dzikich zwierząt – zaznacza st. kpt. Szacoń.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: