Mieszkańcy chcieli chodnika. Powstaje "pobocze utwardzone". "Chyba ktoś jakiś błąd tutaj popełnił"

"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
Źródło: Mieszkaniec Pasieki

Sołtys pytał o jego wybudowanie mieszkańców. Wszyscy byli za. Teraz, kiedy powstał, już nie do końca się podoba. Chodzi o chodnik w miejscowości Pasieka pod Żychlinem (Łódzkie). Mieszkańcy mówią, że jest za wąski i nie spełnia swoich funkcji. Burmistrz tłumaczy, że inwestycja spełnia wymogi, a na inną gminy nie byłoby stać. Z kolei starosta kutnowski podkreśla, że to nie chodnik, tylko "pobocze utwardzone".

Chodnik - bo tak mówią o nim mieszkańcy - powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem w powiecie kutnowskim. Ma około 600 metrów długości i półtora metra szerokości, dodatkowo co siedem metrów ustawione są w nim słupki. Wszystko ma kosztować 338 tysięcy złotych. O jego wybudowanie pytał mieszkańców sołtys. Wszyscy widzieli sens powstania inwestycji, bo jak podkreślali - do tej pory do sklepu czy na plac zabaw musieli chodzić poboczem drogi. Teraz, kiedy inwestycja jest na ukończeniu, mają do niej wiele zastrzeżeń.

"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
Źródło: TVN24

Czytaj też: Głowno. Prosili o przejście dla pieszych, w końcu wymalowali je sami. GDDKiA: tego absolutnie robić nie wolno.

"Ktoś tu chyba popełnił błąd"

- W zasadzie ciężko to nazwać chodnikiem. Zresztą kawałek dalej mamy konstrukcję chodnika bez żadnych pachołków i udziwnień i on spełnia swoją rolę - jest szeroki, dzięki temu matka z dzieckiem, ewentualnie dwie osoby swobodnie mogą się po nim poruszać - mówi jednak z mieszkanek Pasieki. - Ten twór nie spełnia roli chodnika, chyba ktoś jakiś błąd tutaj popełnił, to nie tak miało być - dodaje kolejna. - Byłem świadkiem, jak pan z zakupami wracał i nad każdym z tych słupków unosił reklamówkę - pod Bogiem to panu mówię, tu się aż prosi, żeby zamiast tych słupków barierki pozakładać - podkreśla kolejny z mieszkańców Pasieki.

"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
Źródło: TVN24

Burmistrz: inwestycja zgodna z przepisami, na inną nie byłoby nas stać

- Sytuacja wygląda tak, że w takim pasie drogowym, w jakim mogliśmy wykonać tego typu inwestycję, to ona została zrobiona zgodnie z przepisami - twierdzi burmistrz Żychlina Grzegorz Ambroziak. Dodaje, że projektant musiał wyznaczyć słupki dla kierowców, którzy są w ten sposób informowani o tym, że jest wyznaczony taki pas ruchu. - Podobna sytuacja występuje na drodze wojewódzkiej 702, pomiędzy Zgierzem i Piątkiem. My te słupki postawiliśmy około siedmiu metrów jeden od drugiego i zapewniam, że jest możliwość minięcia ich wózkiem, bo to sprawdzaliśmy. Minięcie dwóch pieszych też jest tam możliwe - dodaje burmistrz. Ambroziak mówi, że ruch przy drodze jest niewielki i nie było potrzeby, żeby budować tam większy chodnik. Podkreśla też, że wszystko było konsultowane z mieszkańcami, z którymi rozmawiał sołtys. Na pytanie o założenie tam barierek zamiast słupków odpowiada, że gminy nie byłoby stać na wykonanie inwestycji. - Dla takich małych gmin jak nasza liczy się każda złotówka i jeśli miałyby tam stanąć barierki, to nie bylibyśmy w stanie tego zrealizować - podkreślił Ambroziak.

"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
"Chodnik" powstaje we wsi Pasieka pod Żychlinem
Źródło: TVN24

Czytaj też: Wybudowali sygnalizację w środku lasu. Uruchomili ją niemal po dwóch latach.

Starosta kutnowski: to nie chodnik, to pobocze utwardzone

- Inwestycja, która powstaje przy drodze powiatowej, zarządzanej przez gminę, to nie jest chodnik, ale to pobocze utwardzone - mówi nam starosta kutnowski Daniel Kowalik. - Normalnie chodnik ma dwa metry, a tutaj to pobocze utwardzone ma półtora metra i gmina dostała od nas na to pozwolenie. Wszystko jest tam zrobione zgodnie z prawem - dodaje Kowalik. Starosta podkreśla też, że gmina nie zwróciła się do powiatu o ewentualne partycypowanie w kosztach inwestycji. - Myślę, że ta inwestycja jest lepszym rozwiązaniem niż brodzenie w błocie. Zawsze jest to wyższy standard niż pobocze z ziemi. Oczywiście pełnowymiarowy chodnik byłby na pewno bardziej komfortowy dla mieszkańców - zakończył Daniel Kowalik.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: