Ekipa remontowa prowadząca prace w kamienicy w centrum Łodzi znalazła szczątki noworodka. Były owinięte w gazetę z 1926 roku. Sprawą zajęła się prokuratura. - Wyjaśniamy, czy szczątki faktycznie pochodzą sprzed blisko 90 lat - tłumaczą śledczy.
Zawiniątko, w którym znajdowały się szczątki dziecka znajdowało się na poddaszu, schowane w stropie remontowanej klatki schodowej
. Znaleźli je pracownicy firmy remontowej, którzy odnawiają gmach przy Jaracza w Łodzi.
- Było owinięte gazetą. Wydanie pochodziło z 1926 roku - dodaje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Na miejsce została wezwana policja. Obecnie trwają oględziny kamienicy z udziałem prokuratora.
Kamienica jak grobowiec?
Śledczy informują, że w najbliższym czasie odbędzie się sądowo-lekarska sekcja.
- Chcemy wyjaśnić, czy szczątki mogą pochodzić z tego samego okresu co gazeta - tłumaczy Kopania.
Prokuratorzy przyznają, że liczą na to, że wyniki sekcji pozwolą na ustalenie, czy dziecko urodziło się żywe. Jeżeli tak - to co było przyczyną śmierci. Już teraz jednak wiadomo, że może być to trudne.
- Jeżeli to będzie możliwe, postaramy się odpowiedzieć na pytanie, kiedy i dlaczego ktoś ukrył na poddaszu ciało noworodka - kończy prokurator.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź