Ślady butów kończyły się na połamanym lodzie. Strażacy przeczesywali staw

Ślady, które zaniepokoiły strażników miejskich
Ślady kończyły się na połamanym lodzie
Źródło: TVN24

W sobotę strażnicy miejscy w Zgierzu (woj. łódzkie) zwrócili uwagę na bardzo niepokojące ślady na jednym z miejskich stawów. - Ślady na śniegu urywały się w miejscu, gdzie był załamy lód. Nie mogliśmy wykluczyć, że ktoś wpadł do wody - przekazuje starszy strażak Dominik Wilk z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Zgierzu. Staw został przeszukany przez płetwonurków.

Rzecznik zgierskich strażaków przekazywał, że akcja ratunkowa na terenie Malinki (terenów wypoczynkowe na przedmieściach Zgierza) rozpoczęły się o godzinie 12.18 po zgłoszeniu ze strony strażników miejskich. - Ślady wyraźnie urywały się w miejscu, gdzie załamana była pokrywa lodowa. Nie mogliśmy wykluczyć, że ktoś znalazł się pod lodem, dlatego natychmiast rozpoczęliśmy działania - mówi st. str. Dominik Wilk.

Ślady, które zaniepokoiły strażników miejskich
Ślady, które zaniepokoiły strażników miejskich
Źródło: KP PSP w Zgierzu

Na miejscu pracowało dziewięć zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa wodno-nurkowa. Do wody weszli strażacy - płetwonurkowie.

Czytaj też: Dwie 10-latki wbiegły na zamarznięty staw, żeby złapać kota

- Staraliśmy się najszybciej, jak to tylko możliwe przeczesać staw. Przy tych temperaturach każda sekunda ma znaczenie. Na szczęście finalnie okazało się, że nikt nie potrzebował pomocy - przekazuje strażak.

Trwa przeszukiwanie stawu
Trwa przeszukiwanie stawu
Źródło: KP PSP Zgierz

Strażacy przy tej okazji przypominają, żeby nie wchodzić na lód na zbiornikach wodnych. - Temperatury ujemne są ledwie od kilku dni. Wejście na lód może być śmiertelnym niebezpieczeństwem - zaznacza Wilk.

Staw przeszukiwali płetwonurkowie
Staw przeszukiwali płetwonurkowie
Źródło: KP PSP w Zgierzu
Czytaj także: