Na pierwszy rzut oka nagranie zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu w Zgierzu (woj. łódzkie) jest urocze. Widać na nim, jak spacerujący po parku mężczyzna karmi lisa z ręki. - To niebezpieczne, apelujemy, żeby tak nie robić - podkreślają specjaliści.
Operator miejskiego monitoringu przez dłuższą chwilę przyglądał się lisowi, który chodzi po parku w centrum Zgierza.
- Zwierzę minęło spacerującego mężczyznę. Ten kucnął i wyciągnął rękę do lisa - opowiada Katarzyna Pasikowska-Poczopko, reporterka TVN24, która zajęła się sprawą.
Lis - jak widać na nagraniu - podchodzi do człowieka i zjada mu coś z ręki.
Film cieszy się dużą popularnością w sieci. Internauci bardzo ciepło oceniają gest człowieka dokarmiającego dzikie zwierze.
Według ekspertów - niesłusznie.
Ryzyko dla zwierzęcia i człowieka
Maciej Zientalski, pracownik łódzkiego zoo tłumaczy, że dokarmianie dzikich zwierząt szybko oducza je poszukiwania pożywienia w naturalny dla nich sposób.
- Taki lis, nauczony doświadczeniem, będzie potem chętnie podchodził do innych ludzi i może się uzależnić od dokarmiania. Na dłuższą metę robimy krzywdę temu zwierzęciu - tłumaczy ekspert.
Interakcje z lisami mogą być też ryzykowne dla ludzi.
- Nie zapominajmy, że problem wścieklizny wciąż jest problemem żywym. Konsekwencje dla zdrowia mogą być bardzo poważne - zaznacza Maciej Zientalski.
Autor: bż/ks / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska w Zgierzu