- Zgłoszenie otrzymaliśmy bardzo późno. Zbyt późno - mówią strażacy o tragicznym pożarze w Jabłonowie pod Brzezinami (woj. łódzkie). Zginęły w nim dwie osoby w wieku 80 i 86 lat.
Patrząc z zewnątrz na niewielki, parterowy dom jednorodzinny trudno dostrzec ślady żywiołu. Według ustaleń strażaków, płomienie pojawiły się w pomieszczeniu, w którym spała 80-letnia kobieta i jej starszy o sześć lat mąż.
- Prawdopodobnie ofiary tego zdarzenia najpierw udusiły się dymem. Potem jednak ogień strawił całe pomieszczenie, w którym później znaleziono zwłoki - informuje bryg. Dariusz Guzek, komendant straży pożarnej w Brzezinach.
Będzie śledztwo
Strażacy szybko ugasili pożar. Do środka spalonego pomieszczenia musieli wejść - z powodu dużego zadymienia - w maskach tlenowych.
- Nie było już szans na jakikolwiek ratunek - mówi bryg. Guzek.
Dodaje, że zawiadomienie o pożarze wpłynęło zbyt późno.
- Było to najpewniej związane z tym, że płomieni po prostu nie było widać na zewnątrz - kończy komendant brzezińskiej straży pożarnej.
Na razie strażacy nie chcą rozstrzygać, co było przyczyną pożaru. Odpowiedź na to pytanie będzie chciała poznać prokuratura, która wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Autor: bż/mś / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź