Wjechał pod busa pełnego ludzi. 16 rannych

Pojazdy zderzyły się na drodze krajowej nr 91.

- Dotychczasowe ustalenia wskazują, że kierowca fiata nie ustąpił pierwszeństwa busowi jadącemu od Rozprzy w kierunku Piotrkowa - mówi asp. Ilona Sidorko z piotrkowskiej policji.

Policja informuje, że kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. W busie jechało 29 osób.

- Do zdarzenia pojazdów doszło przed godziną 10. Należący do lokalnego przewoźnika MZK autobus, w którym z Rozprzy w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego podróżowało w sumie 29 osób, w okolicach miejscowości Milejów zderzył się z fiatem, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. W wyniku wypadku 16 najbardziej poszkodowanych pasażerów z różnymi obrażeniami trafiło do szpitali między innymi w Piotrkowie Trybunalskim i Bełchatowie - podaje Sidorko.

Poszkodowanych może być jednak więcej. Nie miejscu działał sztab kryzysowy powołany przez wójta gminy Rozprza, pracują policja i straż pożarna.

Rozbity bus przewoził pasażerów na linii Gorzkowice - Piotrków Trybunalski. Policja nie ma wątpliwości, że pojazd nie był przeładowany.

Na miejscu pracowały kilku karetek oraz śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga krajowa nr 91 była zablokowana przez kilka godzin. Ruch obecnie odbywa się normalnie.

- Miałem około 60, może 65 kilometrów na godzinę, i momentalnie zobaczyłem tego fiata doblo przed swoja maską. Tak, jakby w ogóle mnie nie widział. To pierwsze takie zdarzenie w mojej karierze kierowcy – mówi Wojciech Ponenta, który w chwili wypadku prowadził busa.

Pasażerowie, którzy jechali busem, zwracają jednak uwagę na nieostrożną jazdę kierowcy. – Ten kierowca od samego początku bardzo szybko jechał. Zaraz za Gorzkowiczkami jest taki zakręt, tam chciał wyprzedzać ciągnik, a z naprzeciwka samochód osobowy jechał. Ktoś mu zwrócił uwagę i zdążył odbić – relacjonuje Tadeusz Jabłoński, pasażer busa.

Autor: bż / wini / Źródło: TVN24 Łódź / PAP