Intensywne opady deszczu uszkodziły sygnalizację na jednym z najważniejszych łódzkich skrzyżowań. Na ulicach zapanował chaos. Awarię udało się już usunąć.
Sygnalizacja przestała działać na skrzyżowaniu al. Rydza-Śmigłego i al. Piłsudskiego około godz. 12.
- Do awarii doszło z powodu intensywnych opadów deszczu - informuje tvn24.pl kom. Marcin Puzder z łódzkiej drogówki.
Skrzyżowanie Rydza-Śmigłego z Piłsudskiego to jedno z głównych skrzyżowań w mieście - codziennie przejeżdżą tędy kilka tysięcy samochodów.
- Doszło do dużego chaosu, kierowcy blokowali się wzajemnie - informuje kom. Puzder.
Szczęśliwie obyło się bez kolizji i wypadków.
"Sytuacja pod kontrolą"
Około godz. 14 udało się uruchomić sygnalizatory na skrzyżowaniu.
- Liczymy, że nie dojdzie do kolejnych awarii, chociaż warunki pogodowe są trudne - przyznaje kom. Marcin Puzder z łódzkiej drogówki.
W pobliżu miejsca, gdzie doszło do awarii, wciąż są duże korki. Kierowcy, którzy chcą al. Rydza-Śmigłego jechać w kierunku północy, stoją w niemal kilometrowym sznurze samochodów.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż//zp / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Monika Kern