Do zdarzenia doszło po południu 15 lipca. Operator monitoringu zauważył busa, który zatrzymał się na ulicy Tkackiej w Tomaszowie Mazowieckim. Do jego wnętrza wsiadło, aż 15 osób, a po chwili pojazd ruszył w drogę.
O siedmiu pasażerów za dużo
Aspirant sztabowy Grzegorz Stasiak z tomaszowskiej policji relacjonuje, że operatorzy kamer zarejestrowali całą sytuację i śledzili drogę przejazdu busa. Na swoim ekranie widział ją również oficer dyżurny policji. - Po chwili wytypowane auto zostało zatrzymane do kontroli drogowej. Za jego kierownicą siedział 51-letni obywatel Ukrainy. We wnętrzu pojazdu na siedzeniach oraz materacach rozłożonych na podłodze podróżowało 15 pasażerów w wieku od 14 do 50 lat, obywateli Ukrainy, Indii i Nepalu. Wszystkie osoby przebywają na terenie Polski legalnie i jechały do pracy sezonowej. Kierowca busa był trzeźwy, ale nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania - informuje policjant.
Pasażerowie musieli opuścić pojazd, a jego kierowca został ukarany przez policjantów ruchu drogowego mandatem w wysokości 2100 złotych. Stracił też prawo jazdy, a na jego konto trafiło 12 punktów karnych.
Autorka/Autor: pk/tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Tomaszowie Mazowieckim