Uderzył w słup energetyczny, "prawdopodobnie wyszedł z pojazdu" i "został porażony prądem". Nie żyje

Samochód uderzył w słup. Nie żyje 47-latek
Samochód uderzył w słup. Kierowca nie żyje
Źródło: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach

W wypadek w miejscowości Strobów (woj. łódzkie) zginął 47-letni mężczyzna. Jak informują służby, jego auto uderzyło w słup energetyczny. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że po zdarzeniu kierowca "prawdopodobnie o własnych siłach" opuścił pojazd i "najprawdopodobniej został porażony prądem przez zerwaną linię energetyczną". Przyczyny i okoliczności zdarzenia policja wyjaśnia pod nadzorem prokuratury.

Do wypadku doszło w piątek (27 stycznia) wieczorem na drodze powiatowej w miejscowości Strobów niedaleko Skierniewic. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że około godziny 23 kierujący fordem mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku uderzył w słup energetyczny - przekazuje kom. Aneta Sobieraj, rzecznik łódzkiej policji.

Zmarł, mimo podjętej reanimacji

I dodaje: - Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna prawdopodobnie o własnych siłach wyszedł z pojazdu, po czym najprawdopodobniej został porażony prądem przez zerwaną linię energetyczną.

DLACZEGO TO NA POLSKICH DROGACH CODZIENNIE GINIE 7 OSÓB? OGLĄDAJ W TVN24 GO >>> 

Mężczyzna zmarł, mimo podjętej reanimacji. "Działania ratownicze zespołu ratownictwa medycznego i strażaków nie przyniosły pozytywnego skutku" - przekazali strażacy ze Skierniewic w mediach społecznościowych. "Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura ze Skierniewic oraz policja. Pogotowie energetyczne zabezpieczyło miejsce zdarzenia" - dodali.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: