Wypożyczali samochody, a potem je sprzedawali. Właścicielom wypożyczalni mówili, że je skradziono - ustaliła łódzka prokuratura i postawiła trzem mężczyznom zarzuty oszustw. Dwaj z nich zostali już tymczasowo aresztowani. Podejrzani są bowiem także o napad na stację paliw.
Z ustaleń prokuratury wynika, że 29 i 31-latek w ciągu ostatnich kilkunastu dni wypożyczyli dwa samochody u pośredników w Łodzi i Krakowie. Dodatkowo, współpracując z trzecim mężczyzną - 27-latkiem - pożyczyli samochód od jego kolegi.
Pojazdy łącznie warte były około 240 tys. zł.
- Niezgodnie z prawdą informowali oni pokrzywdzonych, że pojazdy zostały skradzione. Jednocześnie składali w jednostkach policji fałszywe zawiadomienia o kradzieży samochodów – poinformował w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Jak dodał, samochody tak naprawdę były sprzedawane. Do tej pory policji udało się odzyskać jeden pojazd, który trafił do 36-latka z powiatu kutnowskiego. Prokuratura ustala, gdzie przebywają dwa pozostałe samochody.
Zarzuty i areszt
Wszyscy trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty dotyczące oszustw przy wypożyczaniu samochodów.
Śledczy ustalili jednak, że sprzedaż wypożyczonych samochodów to nie jedyne przestępstwa, które mogą mieć na sumieniu podejrzani. 29 i 31-latek - zdaniem prokuratorów - dokonali również napadu rabunkowego na stację LPG. Do zdarzenia doszło w czerwcu w Łodzi.
- Pracownica stacji została zastraszona przedmiotem przypominającym broń palną i zmuszona do wydania pieniędzy w kwocie 350 zł – poinformował Kopania. Kobieta była także popychana i szarpana przez napastników.
29- i 31-latkowi prokuratura przedstawiła w związku z tym także zarzuty dotyczące rozboju i wystąpiła o tymczasowy areszt. - Dwóm z podejrzanych grożą kary pozbawienia wolności do lat 12, zaś jednemu kara więzienia do lat 8 – doprecyzował Kopania.
36-latek z powiatu kutnowskiego podejrzany jest natomiast o paserstwo. Grozi mu pięć lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ak / Źródło: TVN24 Łódź