Pożar wybuchł w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Gnieźnieńskiej w Łodzi. Z wnętrza strażacy ewakuowali dwie osoby - mężczyznę i kobietę. Nie udało się ich uratować.
Straż pożarna otrzymała informacje o płomieniach po godzinie 9.
- Na miejsce skierowanych zostało sześć zastępów straży pożarnej - mówi mł. ogn. Łukasz Górczyński z komendy miejskiej w Łodzi.
Ratownicy zastali rozwinięty pożar w trzypokojowym mieszkaniu.
- Z jego wnętrza ewakuowano dwie osoby, które nie dawały oznak życia. To mężczyzna w wieku około 40 lat i kobieta, około 60 lat - informuje strażak.
Niestety, reanimacja tych osób nie przyniosła skutku i lekarz stwierdził zgon.
Za późno
Z budynku przy Gnieźnieńskiej ewakuowano trzy osoby.
- Jedna z nich wymagała pomocy medycznej - mówi st. ogn. Górczyński.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, chociaż wiele wskazuje na to, że mogło dojść do zaprószenia ognia.
- Zarzewie znajdowało się w tym samym pomieszczeniu, w którym znaleźliśmy ofiary zdarzenia - wyjaśnia rzecznik komendy miejskiej straży pożarnej.
Najprawdopodobniej przyczyną ich zgonu było uduszenie.
- Wiele wskazuje na to, że sąsiedzi o pożarze dowiedzieli się stosunkowo późno. Zbyt późno, aby można było zapobiec tragedii - kończy Łukasz Górczyński.
Autor: bż/mś / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź