Doprowadziła do kolizji, odjechała z miejsca zdarzenia, a podczas ucieczki dachowała swoim autem. Jak informuje policja, 46-latka miała cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów i trzy promile alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (26 września) pomiędzy miejscowościami Będzyn i Przerąb w powiecie radomszczańskim. Jak przekazuje policja, kierująca audi 46-latka wyjeżdżała z drogi leśnej na drogę publiczną, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia z fordem.
Uciekła z miejsca zdarzenia i dachowała
Jak relacjonuje policja, kobieta po tym jak doprowadziła do kolizji, nie miała zamiaru się zatrzymać i odjechała. - Widząc to kierujący fordem mężczyzna, ruszył w pościg za 46-latką. Po chwili kierująca audi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i dachowała - opisuje aspirant Agnieszka Kropisz z policji w Radomsku.
Dodaje, że kiedy mężczyzna podjechał bliżej, zobaczył wysiadającą z audi kobietę. - 52-latek zawiadomił policję, z kierującą nie było szans na logiczny kontakt z uwagi na stan upojenia alkoholowego - przekazuje Kropisz.
Trzy promile i cofnięte uprawnienia
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, przebadali kobietę na zwartość alkoholu. - Okazało się, że 46-latka miała trzy promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami - informuje policjantka.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości kobiecie grozi kara do dwóch lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Z kolei za jazdę bez uprawnień grozi grzywna nawet do 30 tysięcy złotych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Radomsko