Piesi przy przejściu, sześć sekund i pięciu kierowców "rażąco ignorujących przepisy"

Do zdarzenia doszło 9 listopada
Nagranie przesłał nam jeden z widzów
Źródło: Dzik_Kwik

Dwie kobiety i małe dziecko w wózku stoją przy przejściu dla pieszych. Kierowca z jednej strony drogi się zatrzymał, ale po drugiej ruch jeszcze przez jakiś czas był taki, jakby przy pasach nikogo nie było. - Mrugałem światłami, żeby kierowcy z przeciwka się zatrzymali. I nic. Nagle zobaczyłem, że ktoś mnie omija z prawej strony. Szaleństwo - mówi autor nagrania. Film trafił już na policję, a nagranym kierowcom grozi surowa kara.

Do zdarzania, które widać na filmie doszło w środę, 9 listopada, na drodze krajowej numer 91 w pobliżu Ozorkowa (woj. łódzkie). - Jechałem w kierunku Łęczycy. Zobaczyłem, że po mojej prawej stronie do przejścia podchodzą piesi - opowiada kierowca, który przesłał film z wideorejestratora zainstalowanego w jego aucie. Na nagraniu widać, jak cztery jadące z naprzeciwka samochody ignorują fakt, że autor nagrania stoi przed przejściem, a na wejście czekają piesi. Po chwili widać, że z prawej strony kadru pojawia się kolejne auto.

- Za kierownicą siedział mężczyzna, który włączył się do ruchu po wyjechaniu ze stacji benzynowej. Ominął mnie z prawej strony i pojechał dalej - opowiada autor nagrania

Czytaj też: Dlaczego Polak ginie trzy razy częściej niż Szwed? "Systemu nie ma i długo nie będzie"

Policja: rażące ignorowanie przepisów

Autor nagrania przekazuje, że film przesłał też na policję. Aspirant sztabowy Marzanna Boratyńska, której pokazaliśmy nagranie twierdzi, że widać na nim "rażące ignorowanie przepisów".

- W ciągu kilku sekund widać pięciu kierowców, którzy powinni dostać mandat w wysokości 1500 złotych i otrzymać po 15 punktów karnych. Jazda, która stanowi zagrożenie dla pieszych jest obecnie bardzo surowo karana - mówi policjantka.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

Precyzuje, że czterech kierowców powinno odpowiedzieć za nieustąpienie pierwszeństwa pieszym, a piąty za omijanie samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. 

- Widzimy tutaj skrajny brak wyobraźni. Do manewru ominięcia doszło z prawej strony, po wyłączonym odcinku jezdni - zaznacza policjantka. 

Policjanci twierdzą, że będą ustalać tożsamość kierowców, którzy zostali nagrani.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: