Gmina Ujazd (woj. łódzkie) w zeszłym roku cieszyła się z otwarcia nowej oczyszczalni ścieków. Miało być nowocześnie i ekologicznie. Zamiast tego jest szarpanina z wykonawcą, ryzyko skażenia środowiska i sprawa dla prokuratora. - Oczyszczalnia prawie nie czyści ścieków, a zastosowane w niej technologie sprawdziłyby się jedynie w... klimacie równikowym - alarmują samorządowcy.
Otwarcie było z wielką pompą - tuż przed zeszłorocznymi wyborami samorządowymi. Gmina Ujazd wydała ponad 5 mln złotych na nową oczyszczalnię. Do inwestycji 2,7 mln dorzuciła Unia Europejska.
Co dała ta kosztowna inwestycja? Gminie grożą wysokie kary za zanieczyszczanie środowiska, a do pobliskiej rzeki i stawów rybnych wpadają zanieczyszczenia.
- Przykro mi to mówić, ale wzbogaciliśmy się o kosztowny bubel. Wybudowany obiekt ma przepustowość 300m3 na dobę a powinien mieć dwa razy tyle - mówi tvn24.pl Artur Pawlak, wójt gminy Ujazd.
Zdaniem naszego rozmówcy wykonawca oczyszczalni popełnił szereg błędów, które obniżają jej skuteczność. Obiekt za 8 mln ma radzić sobie tylko z 1/3 ścieków, które trafiają do oczyszczenia.
- Efekt jest taki, że nieczystości wpadają do rzeki Piasecznicy, a ta zasila okoliczne stawy rybne. To jest bomba ekologiczna - załamuje ręce.
Sprawa dla prokuratora
Wójt, który zeszłej jesieni przecinał wstęgę w nowej oczyszczalni nie został wybrany na kolejną kadencję. Inwestycję przygotowywał jeszcze inny szef gminy.
Obecny wójt poinformował prokuraturę, że jego poprzednicy przez swoją bierność i brak nadzoru mogli dopuścić się przestępstwa.
- Złożone za mojej kadencji zamówienie było zgodne z obowiązującym prawem. Ja się na budowie oczyszczalni nie znam, inwestycja powstawała, kiedy już nie pełniłem funkcji - tłumaczy się w rozmowie z TVN24 Włodzimierz Goździk, wójt za kadencji którego ruszyła inwestycja.
Co na to samorządowiec, który miesiąc przez wyborczą porażką odebrał inwestycję? Podczas rozmowy telefonicznej były wójt powiedział nam, że jest obecnie osobą prywatną i nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia.
Afrykański trop
Gmina dysponuje opiniami dwóch niezależnych ekspertów, którzy dopatrzyli się błędów w konstrukcji oczyszczalni. Jeden ze specjalistów stwierdził, że zamontowana w Ujeździe technologia może się sprawdzić jedynie w krajach równikowych, ale nie w strefie umiarkowanego klimatu.
- Chodzi o temperaturę dopływających ścieków. Niestety w niższych temperaturach zastosowane u nas rozwiązania są po prostu nieskuteczne - tłumaczą samorządowcy.
- Zażądaliśmy od wykonawcy wprowadzenia poprawek na jego koszt - mówi wójt Artur Pawlak.
Tyle, że jak podkreśla nasz rozmówca, firma odpowiedzialna za wybudowanie obiektu winą za całe zamieszanie chce obarczyć gminę. Wezwani w styczniu tego roku do urzędu w Ujeździe przedstawiciele firmy tłumaczyli, że do oczyszczalni dowożonych jest zbyt dużo ścieków z zewnątrz. Dodatkowo zanieczyszczenia mają mieć dużo gorsze parametry niż planowano.
- Taka argumentacja jest nie do przyjęcia. Sprawdziliśmy ilość ścieków i ich jakość. Okazuje się, że nieczystości nie jest za dużo, a parametry są zgodne z wcześniejszymi ustaleniami. Niestety, nie można tego powiedzieć o tym, co wypływa z oczyszczalni - denerwuje się wójt.
I wylicza, że normy ekologiczne wody już po oczyszczeniu są przekroczone średnio o kilkadziesiąt procent.
Kary i problemy dotacyjne
Samorządowcy wyliczyli, że niezbędne poprawki w oczyszczalni będą kosztować niecałe 3 mln złotych. Jeżeli wykonawca nie będzie chciał zrobić ich na swój koszt, sprawa ma trafić do sądu.
- Zależy nam na jak najszybszym rozwiązaniu sprawy. Przez nieczystości trafiające do rzeki grożą nam surowe kary za dewastowanie środowiska - zaznacza wójt.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska może nałożyć na gminę nawet kilkaset tysięcy złotych kary.
- Nie po to wydaliśmy grube miliony, żeby teraz płacić kary. Co gorsza, obawiamy się, że Unia zażąda zwrotu dotacji za wybudowanie nieefektywnego obiektu - zaznacza samorządowiec.
Żeby rozbroić tykającą bombę ekologiczną gmina na razie chce wydać 2 mln złotych, żeby reaktywować starą oczyszczalnię ścieków.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Grundland