Do dwunastu lat więzienia grozi mężczyznom zatrzymanym przez policjantów z wydziału kryminalnego w Poddębicach (woj. łódzkie). Mundurowi w czasie działań zabezpieczyli ponad 120 kilogramów suszu marihuany i ponad 26 gramów substancji psychotropowych.
Policjanci kryminalni z Poddębic podejrzewali, że na terenie jednej z posesji w powiecie może znajdować się plantacja marihuany. W środę, 25 stycznia razem z funkcjonariuszami z wydziału do walki z przestępczością narkotykową weszli na wytypowany adres w gminie Wartkowice. - Na miejscu zastali 37-letniego mężczyznę, który przyznał się do posiadania substancji odurzających. Zaprowadził funkcjonariuszy do budynku gospodarczego znajdującego się na posesji - opowiada młodszy aspirant Sylwia Kaźmierczak z poddębickiej komendy powiatowej.
Na poddaszu budynku policjanci znaleźli namioty oraz oprzyrządowania do uprawy marihuany.
- W wiadrach znajdowały się kwiatostany, a na posadzce rośliny przygotowane do suszenia - opowiada policjantka.
120 kilogramów marihuany i prokuratorskie zarzuty
Policjanci zatrzymali 37-latka. W tym samym czasie na terenie powiatu zgierskiego w tej samej sprawie zatrzymany został 29-latek.
- Podczas przeszukania kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w jego mieszkaniu znaleźli susz w szklanych słoikach - relacjonuje Sylwia Kaźmierczak.
Łącznie - jak wylicza rzeczniczka - policjanci zabezpieczyli ponad 120 kilogramów marihuany oraz 26,35 gramów substancji psychotropowych o wartości rynkowej ponad pięciu milionów złotych.
Zatrzymani usłyszeli prokuratorskie zarzuty wprowadzania do obrotu środków odurzających.
- Grozi im do dwunastu lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec nich tymczasowy, trzymiesięczny areszt - kończy mł. asp. Kaźmierczak.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Poddębicach