Zabił matkę, sąsiadce wbijał nożyczki w oczy. "Krzyczał, że będzie dalej zabijał"

Do tragedii doszło w poniedziałek
Policja: 31-latek zabił matkę, ciężko ranił sąsiadkę
Źródło: TVN24 Łódź

Prokuratura zamierza przedstawić 31-letniemu Stefanowi W. zarzut zabójstwa matki oraz usiłowania zabójstwa mieszkającej obok kobiety. - Wszystko wskazuje na irracjonalny motyw tej zbrodni - informuje policja. Mężczyzna był wcześniej leczony psychiatrycznie.

Stefan W., według ustaleń policji, zabił 63-letnią matkę w poniedziałek w miejscowości Florynka (woj. małopolskie).

- Po jej zasztyletowaniu poszedł nago nad rzekę. Kiedy wracał, wszedł przez okno do domu sąsiadki - relacjonuje Marta Gordziewicz, reporterka TVN24, która zajęła się sprawą.

Napastnik miał wtedy sięgnąć po nożyczki i zaatakować nimi 78-letnią kobietę. Ciosy zadawał w okolice głowy. Ostrze nożyczek wbił m.in. w oczy kobiety.

- Lotnicze pogotowie ratunkowe przetransportowało ją w ciężkim stanie do szpitala - mówi rzecznik małopolskiej policji młodszy inspektor Sebastian Gleń.

Leczył się psychiatrycznie

Napastnika ujął syn sąsiadki, a zwłoki jego matki odkryła bratowa, która przyszła do ich domu.

- Kiedy na miejsce przyjechała policja, mężczyzna krzyczał, że będzie zabijał inne osoby - dodaje Gordziewicz.

Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Z zabezpieczonych dokumentów wynika, że 31-latek leczył się wcześniej psychiatrycznie, a w ubiegłym roku był leczony stacjonarnie w jednym ze szpitali.

- Prokuratura z pewnością będzie ustalać, czy mężczyzna nie powinien pozostawać pod specjalistyczną opieką - dodaje Marta Gordziewicz.

Prokuratura zamierza przedstawić Stefanowi W. zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa 78-latki. Na razie jednak nie ma szans na jego przesłuchanie, bo z 31-latkiem nie ma logicznego kontaktu.

Mężczyzna trafił pod nadzór psychiatryczny.

Mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną

Mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną

Autor: bż/ks/kwoj / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: