- Urzędnicy w Łodzi nie dopełnili ciążących na nich obowiązków i w ten sposób mogli dopuścić się przestępstwa - informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne i wysyła zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o nieprawidłowości przy przekazywaniu pieniędzy klubom sportowym na promocję miasta.
Zawiadomienie, które trafiło do łódzkiej prokuratury, to efekt kontroli rozpoczętej się w łódzkim magistracie w kwietniu i trwała do lipca. Funkcjonariusze CBA sprawdzali, w jaki sposób wydawane były pieniądze przeznaczane na promocję miasta przez lokalne kluby sportowe. Kontrola dotyczyła ostatnich czterech lat.
W jednym przypadku okazało się, że mogło dojść do przestępstwa. Chodzi o pieniądze przykazane w 2011 stowarzyszeniu ŁKS Basket Woman.
- Umowa została zawarta, mimo faktu, że klub nie spełniał wszystkich wymogów - mówi Jacek Dobrzyński z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Wymogiem, który zdaniem CBA nie został spełniony przez stowarzyszenie (a na brak którego nie zareagować mieli urzędnicy) był brak zaświadczenia o tym, że ŁKS Basket regularnie odprowadza składki do ZUS.
Wina obu stron?
Zdaniem CBA, przestępstwa mieli dopuścić się też reprezentanci klubu sportowego, którzy świadomie przedłożyli niepełne wnioski licząc na otrzymanie pieniędzy na promocję miasta poprzez sport.
Umowa, która - zdaniem CBA - została podpisana z naruszeniem prawa pozwoliła na wypłatę 210 tys. złotych.
- W ciągu miesiąca podejmiemy decyzję, czy wszczęte zostanie śledztwo w tej sprawie, czy też odmówimy jego wszczęcia - mówi tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
"Poważne nieprawidłowości o charakterze korupcyjnym"
Wątpliwości co do sposobu wydawania publicznych pieniędzy przed funkcjonariuszami CBA mieli kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli. To oni jako pierwsi sprawdzili sposób działania urzędników i to oni zwrócili się do CBA z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli.
- Stwierdziliśmy poważne nieprawidłowości o charakterze korupcyjnym. O szczegółach nie mogę na razie informować - mówi nam Zbigniew Matwiej, kierownik wydziału prasowego w NIK
O tym, czy rzekome nieprawidłowości nagłośnione przez CBA, to jedyne problemy łódzkiego magistratu, dowiemy się za kilkanaście dni, kiedy raport NIK będzie podany do publicznej wiadomości.
- Najpierw musi zostać wypełniona wymagana prawem procedura. Wnioski pokontrolne po podpisaniu informacji muszą być wysłane do Sejmu - tłumaczy Matwiej.
Kontrola NIK wydatków na promocję ponoszonych przez samorządy była przeprowadzona też w Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Krakowie, Katowicach, Radomiu, Białymstoku i Warszawie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź