Policjant po raz pierwszy opowiedział, jak padł strzał, po którym zginął 21-letni Adam

Źródło:
tvn24.pl
21-letni Adam zginął z rąk policjanta. Przed sądem ruszył proces
21-letni Adam zginął z rąk policjanta. Przed sądem ruszył proces Jarosław Kostkowski/Fakty TVN
wideo 2/2
21-letni Adam zginął z rąk policjanta. Przed sądem ruszył proces Jarosław Kostkowski/Fakty TVN

W Łodzi rozpoczęła się rozprawa apelacyjna po śmieci 21-letniego Adama Czerniejewskiego, który został śmiertelnie postrzelony z policyjnej broni. Przed sądem apelacyjnym po raz pierwszy swoją relację przedstawił oskarżony policjant Sławomir L. Powiedział, że 21-latek trzymał w ręku ostrze, którym próbował zadać mu cios w klatkę piersiową i dlatego nacisnął spust.

Rozprawa odwoławcza ruszyła we wtorek przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi. Sąd pierwszej instancji skazał policjanta na trzy lata bezwzględnego więzienia, nawiązkę w wysokości 50 tys. zł oraz sześcioletni zakaz pracy w policji za nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka.

Od tego nieprawomocnego wyroku odwołały się wszystkie strony.

Obrońcy oskarżonego funkcjonariusza podkreślali, że działał on w stanie wyższej konieczności i miał prawa użyć broni, dlatego wyrok jest rażąco surowy. Jeden z obrońców wniósł o uniewinnienie, drugi - o ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd pierwszej instancji. 

ZOBACZ REPORTAŻ O ŚMIERCI ADAMA CZERNIEJEWSKIEGO TYLKO W TVN24 GO >>>

Z nieprawomocnego wyroku nie był zadowolony także prokurator Wojciech Zimoń, który w przygotowanym przez siebie akcie oskarżenia - bazując na przygotowanych ekspertyzach - odtworzył przebieg tragedii, do której doszło 14 listopada 2019 roku na jednym z osiedli w Koninie. Prokurator uznał, że policjant gonił uciekającego 21-latka z odbezpieczoną bronią w ręku i przypadkowo oddał strzał, kiedy próbował złapać uciekającego mężczyznę. Prokurator Zimoń w apelacji wnosił o karę niższą, niż zasądził sąd pierwszej instancji - w apelacji zawnioskował o skazanie policjanta na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata próby. 

Z kolei pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, ojca zastrzelonego 21-latka uznał, że sąd dokonał złej interpretacji tego, w jakich okolicznościach życie stracił Adam Czerniejewski. Jego zdaniem, 19 listopada 2019 roku doszło do zabójstwa ze skutkiem ewentualnym, a za to policjantowi powinno grozić dożywocie. 

"Myślałem, że to nóż"

W czasie śledztwa i procesu pierwszej instancji oskarżony Sławomir L. nie chciał opowiadać o tym, jak doszło do śmiertelnego postrzelenia 21-latka. To zmieniło się we wtorek przed łódzkim sądem. Oskarżony opowiedział, że tamtego dnia wraz z partnerem patrolował okolice jednej z konińskich szkół. Policjant był za kierownicą radiowozu i - jak mówił przed sądem - zwrócił uwagę na trzy "bardzo młode osoby" stojące niedaleko jednego z salonów fryzjerskich. Wśród nich był Adam Czerniejewski, który chwilę potem stracił życie.

- Adam Czerniejewski zwrócił głowę w stronę radiowozu i bardzo nerwowo wstał. Stwierdziłem z kolegą z patrolu, że zawrócimy i wylegitymujemy całą grupę - opowiadał oskarżony policjant. 

Kiedy Sławomir L. zatrzymał radiowóz - jak opowiadał - 21-latek trzymał jedną dłoń w plecaku i nerwowo się cofał. - Spojrzałem, czy obok jest mój partner. Kiedy spojrzałem znowu, Adam Czerniejewski już uciekał - mówił policjant.

W czasie biegu policjant miał zauważyć, że w dłoni 21-latka jest ostrze. - Myślałem, że to nóż, byłem o tym przekonany - zaznaczył.

W czasie pościgu miał krzyknąć "stój, bo strzelam" i przeładować broń. Dlaczego? - Wiedziałem, że gonię osobę, która ma niebezpieczne narzędzie - mówił. Dodał, że nie oddał strzału ostrzegawczego, bo - jak zaznaczał, byłoby to niebezpieczne dla osób postronnych, a pościg rozgrywał się na dużym osiedlu.

- Opadający pocisk w terenie zamieszkałym robi to siłą wystarczającą, żeby zabić. Dlatego nie było warunków do bezpiecznego oddania takiego strzału - zaznaczył. 

Prokuratura: nie wiemy, jaki był przebieg zdarzenia (wideo z września 2020 roku)
Prokuratura: nie wiemy, jaki był przebieg zdarzeniaTVN24 Łódź

"To był świadomy strzał"

Zanim doszło o śmiertelnego wystrzału, jak twierdził oskarżony Sławomir L., uciekający 21-latek dwukrotnie się wywrócił. I tylko dlatego mógł dogonić uciekającego mężczyznę. 

- Kiedy się przewrócił, byłem już pewny, że go dogonię. Kiedy podbiegłem, on był już w parterze, próbowałem go złapać lewą ręką. W prawej, którą trzymałem blisko klatki piersiowej, miałem pistolet. Adam Czerniejewski się mocno szarpał. Wstawał i jednocześnie się obracał i tak zerwał mój uchwyt i pobiegł dalej, tym razem już nie w kierunku przedszkola, tylko okolicznego placu zabaw. Tam upadł po raz drugi - opowiadał policjant. 

Tam - jak mówił - znowu doszło do szarpaniny. - Adam próbował podobnie zerwać uchwyt, jak wtedy. Zobaczyłem, że prawa ręka, w której trzymał ostrze, znalazła się w okolicy mojego tułowia. Wtedy zdecydowałem się oddać strzał w kierunku nóg Adama Czerniejewskiego - mówił.

- Oskarżony świadomie podjął decyzję o strzale? - doprecyzowała przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia Elżbieta Pęcherzewska. 

- Tak, celowo oddałem strzał - odparł policjant. W tym momencie przysłuchujący się tej relacji z drugiej sali sądu apelacyjnego ojciec zastrzelonego 21-latka zaczął płakać. 

Policjant kontynuował swoją wersję: - Początkowo bałem się, że postrzeliłem się w lewą rękę. Nie pamiętam dokładnie, jak ułożony był Adam, ale potem docisnąłem dłońmi jego plecy, a więc najpewniej upadł na brzuch. Swoją uwagę skupiłem na ostrzu. Nadepnąłem nogą na nadgarstek, w którym było ostrze, wtedy zobaczyłem, że to nożyczki - relacjonował policjant. 

Dopiero wtedy - jak powiedział - zdał sobie sprawę, że 21-latek został trafiony pociskiem z policyjnej broni. 

- Zobaczyłem dziurę w kurtce, podciągnąłem mu ubranie, potem odwróciłem Adama na plecy. Zobaczyłem, że wodzi oczami. Nie szarpał się. Krzyczałem, żeby nie usypiał, potem rozpocząłem reanimację - mówił funkcjonariusz.

W sprzeczności

Warto podkreślić, że jeszcze na etapie śledztwa dotarliśmy do informacji, że biegli badający okoliczności śmierci 21-letniego Adama Czerniejewskiego ustalili ostatecznie, że strzał został oddany w plecy 21-latka, z bardzo bliskiej odległości.

- Czy zdaje sobie oskarżony fakt, że przedstawione wyjaśnienia stoją w sprzeczności z poczynionymi w sprawie ustaleniami? - pytała przewodnicząca składu sędziowskiego. 

- Tak, zdaję sobie z tego sprawę. Wielokrotnie próbowałem to sobie jakoś wytłumaczyć. Po prostu opowiadam, jak doszło do tego zdarzenia - odparł oskarżony.

Ostatecznie sąd zdecydował się ponownie przesłuchać wypowiadających się w tej sprawie biegłych. Sędzia Elżbieta Pęcherzewska zobowiązała oskarżonego do obecności na sali rozpraw, żeby mógł odpowiadać na pytania i odnosić się do ustaleń ekspertów. 

Po rozprawie o treść wyjaśnieni policjanta zapytaliśmy prokuratora Wojciecha Zimonia. Zapytaliśmy go, czy - jego zdaniem - wersja policjanta koresponduje z dowodami, przede wszystkim z nagraniami z kamer zainstalowanych w pobliżu miejsca tragedii.

- Nie, moim zdaniem nie - odparł krótko.

***

Oskarżony nie chciał z nami rozmawiać. Ojciec zastrzelonego 21-latka nazwał wyjaśnienia policjanta "kpiną". - Jestem pewien, że to było zabójstwo. Policjant próbuje się rozpaczliwe bronić, ale tu się nic nie trzyma kupy - stwierdził.

***

Termin kolejnej rozprawy na razie nie jest znany.

Autorka/Autor:bż/gp

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Podczas interwencji w miejscowości Zielona Chocina w województwie pomorskim jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał do 37-latka. Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który pobił swojego ojca i demoluje dom.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Źródło:
tvn24.pl

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

Fed zgodnie z oczekiwaniami obniżył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych do przedziału 4,25-4,50 procent. W komunikacie wskazano jednak na obawy dotyczące inflacji i niepewność co do przyszłej polityki gospodarczej w USA, co może spowolnić tempo dalszych obniżek. Na reakcję dolara nie trzeba było długo czekać.

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Jestem przekonany, że gość, który się chroni przed polskim wymiarem sprawiedliwości w ten sposób, jak zostanie zatrzymany, zacznie sypać - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Ryszard Petru z klubu Polska 2050-Trzecia Droga, komentując zniknięcie Marcina Romanowskiego. Zdaniem Tomasza Treli z Nowej Lewicy "może być tak, że teraz ci w PiS-ie się zaczynają bać, kogo Romanowski pierwszego sypnie".

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

Źródło:
TVN24

Oszuści podszywają się pod PKO BP - ostrzega bank w komunikacie. W mailach o temacie "potwierdzenie operacji" znajduje się link do strony ze złośliwym oprogramowaniem.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Źródło:
tvn24.pl

Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji z Lewicy, przyznał w środowym wydaniu "Faktów po Faktach", że w czwartek zostanie podjęta decyzja w sprawie przyszłości ministra nauki Dariusza Wieczorka w rządzie.

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Źródło:
TVN24

Prezydent elekt Donald Trump stwierdził, że wcielenie Kanady do Stanów Zjednoczonych Ameryki to "świetny pomysł". "Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki" - ocenił. Przyszły prezydent USA miał zasugerować premierowi Justinowi Trudeau aneksję jego państwa podczas spotkania pod koniec listopada.

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Źródło:
PAP

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces w sprawie zamordowania Mai H. we wrocławskim zakładzie karnym. Kobieta została uduszona przez jej partnera i jednocześnie ojca ich dwóch córek, które teraz, po 17 latach, pozwały Skarb Państwa. Kobiety domagają się 15 mln zł zadośćuczynienia.

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad 2,3 tysiąca aut marki KIA objętych jest akcją serwisową - przekazał producent poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W samochodach może dojść do awarii, która może spowodować zwarcie elektryczne, mogące z kolei skutkować pożarem w komorze silnika pojazdu.

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Źródło:
PAP

Rodzice 3,5-letniej Helenki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze, usłyszeli prokuratorskie zarzuty spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej poprzez nieodpowiednie odżywianie. W ocenie śledczych działanie rodziców nosiło znamiona przestępstwa znęcania się nad dziewczynką. Według biegłego dziecko "było wyniszczone z niedożywienia". Prokuratura twierdzi jednak, że lodówka rodziny była pełna.

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W Koszalinie we wtorek wykoleił się pociąg, nastawniczy niewłaściwie przestawił zwrotnicę. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności i został objęty policyjnym dozorem.

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źródło:
tvn24.pl

W grudniu według rankingu CBOS największym zaufaniem społecznym cieszą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wiceprzewodniczący PO, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Największą nieufność budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej - przekazała w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

To miała być zwykła transakcja sprzedaży papierosów elektronicznych. Gdy jednak umówił się z mężczyznami, ci siłą wciągnęli go do samochodu, wozili po mieście, bili i zmuszali do podawania kodów BLIK. Policjanci zatrzymali w tej sprawie dwóch obywateli Rosji w wieku 25 i 30 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wczoraj wspólnie z Finlandią i Szwecją przechwyciliśmy rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne nad Morzem Bałtyckim - poinformował w środę minister obrony Holandii Ruben Brekelmans.

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Źródło:
PAP, Reuters

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość 80 kilometrów na godzinę. Groźna aura spodziewana jest miejscami na północy i południu kraju. Sprawdź, gdzie należy zachować ostrożność.

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Od stycznia do listopada liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię sięgnęła niemal 33,38 miliona - poinformowała w środę Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO). To więcej niż w całym 2019 roku, czyli przed pandemią COVID-19, kiedy do tego kraju przyjechało 31,88 miliona osób. Boom turystyczny jest napędzany między innymi przez niski kurs jena.

Turystyczny boom. Padł rekord

Turystyczny boom. Padł rekord

Źródło:
PAP