Leżą tam psy, koty, gryzonie, świnia i koziołek. Co roku "tęczowy most" się powiększa

Źródło:
tvn24.pl
Kamila Osieczko, opiekun cmentarza dla zwierząt w Łodzi
Kamila Osieczko, opiekun cmentarza dla zwierząt w ŁodziTVN24
wideo 2/4
Kamila Osieczko, opiekun cmentarza dla zwierząt w ŁodziTVN24

Spoczywają tu psy, koty, chomiki, szczury, ważąca za życia ponad 400 kilogramów świnia polska i koziołek. W wielu miejscach stoją pomniki z ich imionami i zdjęciami, a przejście przez alejki wydaje się przejściem przez tęczę. Cmentarz dla zwierząt przy ulicy Malowniczej w Łodzi działa już 24 lata. Z roku na rok coraz więcej ludzi decyduje się na pożegnanie swojego zwierzaka właśnie w ten sposób.

Na cmentarz dla zwierząt przy ulicy Malowniczej w Łodzi pojechaliśmy kilka dni przed świętem Wszystkich Świętych. Obok znajdującej się tam kwiaciarni był już spory ruch. Właściciele zwierząt kupowali znicze i sztuczne kwiaty. Trafiliśmy też na moment, kiedy opiekunka nekropolii załatwiała sprawy związane z pochówkiem psa. W samej kwiaciarni oprócz kwiatów czy zniczy można kupić figurki psów, czy kotów. Na ścianach są też zdjęcia niektórych zwierząt, które zostały pochowane na cmentarzu.

Cmentarz dla zwierząt w ŁodziTVN24

"Bardzo dobrze, że takie miejsce jest"

Na samą nekropolię wchodzimy niewielką furtką, pierwsze co rzuca się w oczy, to ogromny obszar nekropolii i liczba grobów. Przy wejściu znajduje się też dużo drzew i zielone alejki, porośnięte bujną trawą. W jednej z nich przed pomnikiem ze zdjęciem psa stoi małżeństwo. - Traktowaliśmy tego pieska jak dziecko i wie pan, ja to sam wszystko tutaj robiłem, taki pomniczek postawiłem, nie ma tam żadnych symboli religijnych, żeby to nie przeszkadzało komuś. To są oszczędności, nie paliłem, nie piłem, dbamy i pamiętamy, opłaciliśmy ten grób na 12 lat - powiedział mężczyzna. Po chwili odezwała się jego żona. - Tu z nią (suczką) pochowany jest też wnuczka chomiczek, jesteśmy tutaj częściej, nie tylko przed wszystkimi świętymi, dbamy o to - powiedziała kobieta.

Cmentarz dla zwierząt w ŁodziTVN24
Cmentarz dla zwierząt w ŁodziTVN24

Idziemy do kolejnej alejki, spotykamy kolejne małżeństwo. Stoi wpatrzone w nagrobek czworonoga. Zapytani, dlaczego zdecydowali się na jego pochówek zapadła cisza, w oczach kobiety pojawiły się łzy. Odezwał się natomiast mężczyzna. - Bardzo dobrze, że takie miejsce jest. Różne są opcje, dać do spalenia, czy zostawić u weterynarza, to chyba nie o to chodzi - argumentuje mężczyzna. W słowo wchodzi mu żona, łamiącym głosem, przekonuje, że to byłaby dla niej "za trudna sprawa". - Tu leży nasza kochana sunia, odeszła w 2005 roku. Nie mamy swojej działki, nie mielibyśmy co z nią zrobić, nasi znajomi wiem, że chodzili do lasu, zakopywali swoje zwierzęta - ale to przecież nie o to chodzi, przyjeżdżamy tu kilka razy w roku - podsumowuje ocierając łzy z polików kobieta. W oddali przy grobach swoich pupili można zauważyć kolejne osoby. W jednym z rzędów widać też grabarza, kopiącego kolejny grób.

Cmentarz dla zwierząt w ŁodziTVN24

Czytaj też: Zwierząt nie można pochować w lesie lub ogródku. W Polsce funkcjonuje kilkanaście cmentarzy dla zwierząt

Psy, koty, świnia, koza i kajman

Dołącza do nas opiekunka cmentarza, Kamila Osieczko, która informuje, że na nekropolii jest około czterech tysięcy grobów. Zwierząt, które zostały pochowane, może być dwa razy więcej. - Spoczywają tutaj głównie zwierzęta domowe, czyli psy, koty, ale są też gryzonie - szczury, chomiki, króliki. Pochowane są też "bardziej egzotyczne" zwierzęta. Mamy tutaj kozę, kajmana akwariowego, żółwia oraz świnię Polską - Balbinkę, która ważyła ponad 400 kilogramów. Żeby ją pochować, musieliśmy wykopać koparką "specjalistyczny grób" - opisuje Kamila Osieczko. - Ktokolwiek uznaje zwierzę, za swojego przyjaciela, za część rodziny, to znajdzie tutaj dla swojego pupila miejsce - dodaje.

Cmentarz dla zwierząt w ŁodziTVN24

Cmentarz dla zwierząt w Łodzi nie należy do miasta, zarządza nim prywatna spółka.

Opiekunka nekropolii informuje, że właściciele pochowanych zwierząt płacą za miejsca i to zależy od nich samych, za jaki okres chcą to zrobić. - Pierwszy rok, w związku z tym, że pochowaliśmy tutaj zwierzaka jest od nas. Dalej opłata roczna wynosi 123 złote brutto. Zapłacić można dowolnie, albo na, dwa, pięć, czy siedem lat, może być dłużej, w każdej chwili można też zrezygnować - przekazuje opiekunka nekropolii dla zwierząt. Na cmentarzu nie można umieszczać symboli religijnych, ale swojemu pupilowi można postawić nagrobek z jego zdjęciem. I rzeczywiście, spacerując alejkami, widzimy na co drugim, trzecim grobie zdjęcia psów i kotów i ich imiona.

Cmentarz dla zwierząt w ŁodziTVN24

Korki, tłumy i "tęczowy most"

Opiekunka cmentarza pytana jak wygląda 1 listopada na nekropolii, mówi, że podobnie jak przy dużych cmentarzach, na których odwiedzamy swoich bliskich. - Nawet jak ktoś nie ma tutaj swojego zwierzęcia, to osobiście polecam przyjść tutaj i zobaczyć to na własne oczy, najlepiej jak jest już ciemno. Tu jest światło na świetle, jest jeden wielki kolor. Zwierzęta do swojego nieba przechodzą po tęczowym moście, dlatego będzie tu zawsze mnóstwo wiatraków i kolorowych lampeczek zmieniających kolor - opisuje. Korki i utrudnienia w ruchu również występują koło nekropolii dla zwierząt. 1 listopada na ulicy Malowniczej potrafią się utworzyć długie korki, a odwiedzających cmentarz może być nawet kilka tysięcy. - Mamy tutaj dwóch pracowników, co roku jesteśmy zajęci pilnowaniem ruchu, jeden z pracowników dosłownie z krótkofalówką siedzi przy kwiaciarni, drugi z krótkofalówką na drugim końcu i porozumiewają się czy jest miejsce na parkingu, mówią kiedy wyjechać, kiedy wjechać, staramy się tego pilnować - podsumowuje.

Cmentarz dla zwierząt w ŁodziTVN24

"Pełnoprawny uczestnik życia rodzinnego"

O cmentarz dla zwierząt i to dlaczego ludzie decydują się na pochówek swoich pupili w takim miejscu, pytamy socjologa z Uniwersytetu Łódzkiego. Profesor Krzysztof Konecki, w 2005 roku napisał książkę "Ludzie i zwierzęta". - Tam jedną z takich konkluzji i dowodów, które przedstawiłem, to było stawanie się zwierzęcia członkiem rodziny, czy pełnoprawnym uczestnikiem życia rodzinnego. Zwierzęta były generalnie traktowane jak dzieci, że przypisywano im cechy ludzkie w tym sensie, że mój zwierzak jest bardziej rozgarnięty niż zwierzak sąsiada, to mój zwierzak nie robi siku na wycieraczkę, a sąsiada robi - tam było wiele wskaźników przywiązania i definicji życia rodzinnego i członka rodziny - przekazuje socjolog. I dodaje: - Ten proces się pogłębia, w Stanach Zjednoczonych, w różnych krajach zachodnich, ale nie tylko, na przykład w Japonii kupuje się zwierzakom biżuterię często bardzo drogą, także ten proces w krajach cywilizowanych się rozwija i cmentarze są dla zwierząt towarzyszących prostą konsekwencją tego. Profesor Konecki przekazuje też, że zwierzęta często są "zastępcami bliskich osób". - Jak umierają, to jest przeniesienie struktury żałoby, pochówku ludzkiego na zwierzęta, ponieważ są pełnoprawnymi uczestnikami naszego życia rodzinnego, jedzą z nami, śpią z nami, więź jest bardzo silna i odejście zwierzęcia jest bardzo bolesne, często dla niektórych niezrozumiałe. Mam kolegów profesorów, którzy opowiadali mi historię, że student przyszedł i nie mógł zdać egzaminu, bo płakał z powodu śmierci zwierzęcia i to było dla nich niezrozumiałe, jak można płakać, przecież egzamin jest ważniejszy. Także różne są postawy w stosunku do tego, ale to się zmienia - podsumował profesor Krzysztof Konecki.

Autorka/Autor:Piotr Krysztofiak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prosty krzyż i tabliczka, na której często nie można napisać nic więcej niż "zwłoki NN". Pogrzeb trwa kilka chwil, ale - jak mówi nam jeden z grabarzy - każdy z nich zostawia trwały ślad w pamięci. - Nie da się tego porównać z tym, jak zazwyczaj żegna się zmarłych - zaznacza. Odwiedziliśmy cmentarz, na którym - oprócz anonimowych zwłok - leżą ci, których nie miał kto pochować albo których bliscy nie mieli na to pieniędzy. 

Tutaj leżą, ale nikt nie wie, kim byli. Dziesięć minut, które zostanie z tobą na zawsze

Tutaj leżą, ale nikt nie wie, kim byli. Dziesięć minut, które zostanie z tobą na zawsze

Źródło:
tvn24.pl

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

Niebezpieczne przedmioty znaleziono w cukierkach zebranych w trakcie Halloween w kilku miejscach w Polsce. W miejscowości koło Gorzowa Wielkopolskiego jedno z dzieci otrzymało cukierek, wewnątrz którego znajdował się gwóźdź. W Pyrzycach (Zachodniopomorskie) dziecko, jedząc wieczorem swoje podarunki, natrafiło w nich na szpilki. W Gnieźnie 11-letni chłopiec znalazł igłę w cukierku, którego dostał. Sprawami zajmują się policjanci.

Zbierali cukierki w Halloween - w jednym gwóźdź, w innych szpilki, w kolejnym igła. Sprawę bada policja

Zbierali cukierki w Halloween - w jednym gwóźdź, w innych szpilki, w kolejnym igła. Sprawę bada policja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, gorzowianin.com, PAP

To może być niebezpieczne dla jego zleceniodawców - Paweł S. mówi już drugi dzień, wiele godzin, a to jeszcze nie koniec. Nie wiadomo, czy w prokuraturze zaprzecza oskarżeniom, czy może kogoś sypie. Wiadomo, że chodzi o wiele milionów złotych z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych za czasów PiS-u. Najpierw były szef tej agencji, Michał K., został zatrzymany w Londynie, a potem Pawła S. deportowano z Dominikany.

Paweł S. drugi dzień w prokuraturze. Jego słowa "mogą spowodować, że cała Zjednoczona Prawica zadrży"

Paweł S. drugi dzień w prokuraturze. Jego słowa "mogą spowodować, że cała Zjednoczona Prawica zadrży"

Źródło:
Fakty TVN

"The New York Times" opublikował artykuł, w którym przytoczył groźby formułowane przez Donalda Trumpa i ostrzega: "Uwierzcie mu". Amerykański dziennik podkreśla, że kandydat republikanów na prezydenta zamierza spełnić ponad sto "konkretnych gróźb", wśród których są obietnice szukania politycznej zemsty, użycie armii, masowych deportacji czy pozbawienia demokratycznych stanów pomocy.

Sto gróźb Donalda Trumpa. "NYT" ostrzega: uwierzcie mu

Sto gróźb Donalda Trumpa. "NYT" ostrzega: uwierzcie mu

Źródło:
PAP

W Nowym Sadzie na północy Serbii zawaliła się część dachu dworca kolejowego. Zginęło 14 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Jak podał minister spraw wewnętrznych Serbii Ivica Daczić, trwa "niezwykle trudna akcja ratunkowa".

Runął dach nad wejściem na dworzec. Czternaście osób nie żyje, wielu rannych

Runął dach nad wejściem na dworzec. Czternaście osób nie żyje, wielu rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Kamera monitoringu zarejestrowała moment zawalenia się części dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie na północy Serbii. Do tragedii doszło w piątek około południa. Na nagraniu widać, jak parę sekund przed katastrofą budowlaną niektóre osoby siadają, a inne wstają z ławek przed budynkiem.

Dach dworca kolejowego runął na przechodniów. Nagranie

Dach dworca kolejowego runął na przechodniów. Nagranie

Źródło:
PAP, Reuters

W Atenach, na terenie ministerstwa obrony cywilnej Grecji, doszło do starcia protestujących strażaków z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i granatów hukowych. Lokalne media poinformowały o 14 poszkodowanych i kilku zatrzymanych osobach.

Strażacy starli się z policjantami na terenie ministerstwa. Gaz, granaty hukowe i armatka wodna

Strażacy starli się z policjantami na terenie ministerstwa. Gaz, granaty hukowe i armatka wodna

Źródło:
PAP, Reuters

Do Polski płynie zimne arktyczne powietrze. Nocą w części kraju pojawią się opady deszczu ze śniegiem, a w dzień termometry wskażą zaledwie od 6 do 11 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - sobota 02.11. W nocy spadnie deszcz ze śniegiem, dzień będzie słoneczny, ale zimny

Pogoda na jutro - sobota 02.11. W nocy spadnie deszcz ze śniegiem, dzień będzie słoneczny, ale zimny

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dzień Wszystkich Świętych upływa pod znakiem wietrznej aury. Szczególnie mocno wieje na północy Polski. Powalone drzewa blokują drogi, interweniują strażacy.

Połamane drzewa, zablokowane drogi. Dziesiątki interwencji

Połamane drzewa, zablokowane drogi. Dziesiątki interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Rosjanie po raz kolejny przeprowadzili atak rakietowy na Charków. Zginął policjant, a 26 funkcjonariuszy i czterech cywilów zostało rannych - podaje ukraińska agencja prasowa Ukrinform. "Służba policyjna na froncie w Charkowie wiąże się z codziennym narażeniem życia" - napisał szef ukraińskiej policji.

W rosyjskim ataku zginął policjant. Kilkadziesiąt osób rannych

W rosyjskim ataku zginął policjant. Kilkadziesiąt osób rannych

Źródło:
Reuters, Ukrinform

Mit smoleńskiego morderstwa jest jedną z podstawowych cegieł w murze PiS. Wyciągnięcie tej cegły powoduje, że on się zawali - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł i były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. - Jarosław Kaczyński, nawet jeśli będzie miał czarno na białym napisane, co się stało z dowodami, to powie, że to jest propaganda - dodał.

"Oni zrobili mur. Wyciągnięcie jednej cegły powoduje, że się zawali"

"Oni zrobili mur. Wyciągnięcie jednej cegły powoduje, że się zawali"

Źródło:
TVN24

Jeden z największych tajfunów, jakie nawiedziły Tajwan w ostatnich dekadach, spowodował śmierć co najmniej dwóch osób, a ponad pół tysiąca osób odniosło obrażenia - poinformowały w piątek lokalne media. Wielu mieszkańców zostało odciętych od prądu i wody.

Największy tajfun od dekad. Zabici i setki rannych

Największy tajfun od dekad. Zabici i setki rannych

Źródło:
PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swym ostatnim wywiadzie powiedział, że Polska nie wywiązała się z umowy w sprawie przekazania samolotów. - Jeśli wziąć pomoc wojskową, finansową, gospodarczą, humanitarną oraz pomoc uchodźcom ukraińskim, to w proporcji do PKB Polska zrobiła więcej, niż jakikolwiek inny kraj. Nam też Rosja grozi i nie wszystko jest możliwe - skomentował szef MSZ Radosław Sikorski. Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że "Polska przekazała tyle sprzętu wojskowego Ukrainie, ile było możliwe".

Sikorski komentuje krytyczne słowa Zełenskiego. "Nam też Rosja grozi i nie wszystko jest możliwe"

Sikorski komentuje krytyczne słowa Zełenskiego. "Nam też Rosja grozi i nie wszystko jest możliwe"

Źródło:
PAP

Korea Północna przeprowadziła udany test "najpotężniejszego na świecie pocisku strategicznego" - przekazały reżimowe media. Podczas niemal półtoragodzinnego lotu pocisk przeleciał w linii prostej tysiąc kilometrów. W odpowiedzi Korea Południowa nałożyła sankcje na 11 osób i cztery podmioty z Korei Północnej.

Korea Północna przetestowała "najpotężniejszy na świecie pocisk". Seul odpowiada sankcjami

Korea Północna przetestowała "najpotężniejszy na świecie pocisk". Seul odpowiada sankcjami

Źródło:
PAP, TVN24

78-letni mężczyzna przyznał się do zabójstwa ciężko chorej żony i został uniewinniony przed francuskim sądem. Po ogłoszeniu wyroku wezwał do zalegalizowania eutanazji.

Wstrzyknął żonie truciznę, potem udusił. "Nie miałem wyboru"

Wstrzyknął żonie truciznę, potem udusił. "Nie miałem wyboru"

Źródło:
PAP

- Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie odbudowy centrum handlowego przy Marywilskiej. Jesteśmy na końcowym etapie koncepcji - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Małgorzata Konarska, prezes zarządu spółki Marywilska 44. Hala targowa przy Marywilskiej w Warszawie spłonęła 12 maja. - Myślę, że w drugim półroczu przyszłego roku uda się wbić łopatę i rozpocząć pracę - dodaje Konarska.

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

Źródło:
tvn24.pl

Ta mgławica przypomina kształtem sylwetkę wilka, a może nawet wilkołaka. Nowe zdjęcie, na którym widać ten obłok gazu i pyłu, pokazało w czwartek Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).

Czarny wilk na niebie. Niesamowite zdjęcie

Czarny wilk na niebie. Niesamowite zdjęcie

Źródło:
PAP, ESO

Na północy Polski bardzo mocno wieje. W czterech województwach obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wiatr może rozpędzać się nawet do 100 kilometrów na godzinę.

Nawet 100 kilometrów na godzinę. Pomarańczowe ostrzeżenia

Nawet 100 kilometrów na godzinę. Pomarańczowe ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Szczeciński Cmentarz Centralny jest największą nekropolią w Polsce i trzecią co do wielkości w Europie. Od jego otwarcia pochowano na nim ponad 300 tysięcy zmarłych, a jego powierzchnia to ponad 172 hektary. Wyróżnia go "parkowy" charakter i duża różnorodność gatunkowa roślinności.

Ma ponad 120 lat i jest największą nekropolią w Polsce

Ma ponad 120 lat i jest największą nekropolią w Polsce

Źródło:
tvn24.pl, cmentarze.szczecin.pl, zabytek.pl

W ciągu minionego roku pożegnaliśmy wielu przywódców politycznych, ludzi filmu, muzyki, mody. We Wszystkich Świętych przypominamy tych, którzy odeszli - ich najważniejsze dokonania, role, dzieła.

Odeszli w minionym roku

Odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W tym roku po Wszystkich Świętych z polskich cmentarzy na wysypiska trafi blisko 120 tysięcy ton odpadów - szacuje Stowarzyszenie "Polski Recykling". Zdaniem ekspertów antidotum na zalew śmieci jest segregacja.

120 tysięcy ton odpadów z cmentarzy. Segregacja jest rzadkością

120 tysięcy ton odpadów z cmentarzy. Segregacja jest rzadkością

Źródło:
PAP

Specjalny zespół złożony z przedstawicieli trzech resortów pracuje nad tym, by do polskiego prawa wprowadzić karę za czyn określany jako zabójstwo drogowe. Jednak prawnicy wskazują na problem, który może być nie do przeskoczenia. Widać to po rozwiązaniach, jakie stosują już w przypadku takiego zabójstwa inne kraje w Europie. Wyjaśniamy.

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Źródło:
Konkret24

Przed nami cztery kluczowe dni kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych. Sondaże wciąż są nierozstrzygające, a poparcie dla Kamali Harris i Donalda Trumpa niemal równe. Mówi się, że o wynikach wyborów zdecydują wyborcy z siedmiu stanów wahających się.

Wybory w USA. Co mówią najnowsze sondaże w kluczowych stanach 

Wybory w USA. Co mówią najnowsze sondaże w kluczowych stanach 

Źródło:
PAP

Jak co roku 1 i 2 listopada, w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki, wspominamy zmarłych. Wśród tych, którzy odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy, są artyści, naukowcy, pisarze, politycy i dziennikarze. Żegnali ich bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także ludzie pełni uznania i szacunku dla ich dokonań.

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl
Czy da się umierać z uśmiechem na ustach?

Czy da się umierać z uśmiechem na ustach?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W tym szczególnym dniu przypominamy koleżanki i kolegów, którzy przez lata współtworzyli naszą telewizję. Wspominamy zmarłych pracowników i współpracowników TVN24.

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Źródło:
tvn24.pl

Na platformie Max można już obejrzeć pierwsze odcinki "Łowców skór", nowego serialu dokumentalnego o głośnym układzie pomiędzy właścicielami zakładów pogrzebowych i pracownikami pogotowia ratunkowego w Łodzi. Autorzy wracają do bohaterów wydarzeń, które ponad dwadzieścia lat temu wstrząsnęły opinią publiczną.

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

Źródło:
tvn24.pl