Policjanci z łódzkiej drogówki zatrzymali 19-letniego motocyklistę, który - jadąc jedną z głównych ulic miasta, aleją Jana Pawła II - przekroczył dozwoloną prędkość o prawie 100 kilometrów na godzinę. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy i ukarali wysokim mandatem.
Do zdarzenia doszło w sobotę (9 lipca). Uwagę policjantów zwrócił motocyklista mknący estakadą w stronę ulicy Wróblewskiego. Laserowy miernik prędkości wykazał 166 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 kilometrów na godzinę. - Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali suzuki do kontroli. 19-letni motocyklista był zaskoczony widokiem policjantów, wielokrotnie powtarzał, że nie spodziewał się ich właśnie w tym miejscu - relacjonuje Jadwiga Czyż z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Dodaje, że kontrola uprawnień 19-latka do prowadzenia pojazdu oraz stanu technicznego motocykla nie wykazała żadnych nieprawidłowości.
Dla młodego motocyklisty niebezpieczna jazda zakończyła się mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych i ośmioma punktami karnymi. Policjanci zatrzymali też mieszkańcowi Łodzi prawo jazdy na okres trzech miesięcy.
Apel policji
Policjanci przypominają, że jazda na motocyklu wymaga odpowiedzialności i nawet najmniejszy błąd może skutkować poważnym wypadkiem. - Dostosowanie prędkości do warunków ruchu, jak również życzliwość w stosunku do innych, brak agresji i przestrzeganie przepisów prawa powoduje, że jesteśmy bezpieczniejsi na drodze. Taka postawa to także sposób na uniknięcie nerwów, mandatu, zatrzymania prawa jazdy, oraz wypadków, nawet tych najtragiczniejszych w skutkach - przypomniała Jadwiga Czyż.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi