Żył 300 tys. lat temu w pobliżu dzisiejszego Bełchatowa (Łódzkie). Po dwóch latach badań ekspertom PAN udało się ustalić, jak wyglądała dieta prehistorycznego mamuta włochatego. - Najczęściej były to trawy, ale zdarzały się też pędy drzew i krzewów - informują naukowcy.
Tu, gdzie dzisiaj znajduje się kopalnia węgla brunatnego w Bełchatowie, znajdowała się stepotundra - olbrzymi, otwarty obszar rozciągający w czasie epoki lodowcowej od zachodnich krańców Europy, przez Azję do Ameryki Północnej.
Największymi zwierzętami stepotundy były mamuty. Szczątki jednego z nich - żyjącego 300-200 tys. lat temu - udało się znaleźć dwa lata temu na terenie bełchatowskiej kopalni.
Po dwóch latach intensywnych ustalono, że zwierzę padło mając około 10 lat. Naukowcom z Polskiej Akademii Nauk udało się także odtworzyć prehistoryczne menu zwierzęcia.
Jak to się robi?
W 2012 roku naukowcy wydobyli kompletną żuchwę z dwoma zębami trzonowymi, żebro, lewą panewkę miedniczą z fragmentem kości biodrowej i fragment kości łonowej. Jak na tej podstawie można ustalić, co jadło zwierzę?
Dr Błażej Błażejowski z Instytutu Paleobilogii PAN tłumaczy, że zagadka diety zwierzęcia kryła się w jego zębach.
Zęby trzonowe były doskonale zachowane. Dzięki temu można było sprawdzić, ile w ich tkance kostnej znajdowało się izotopów stabilnych węgla i tlenu. Uzyskane dane pozwoliły na ustalenie, co jadło prehistoryczne zwierzę.
- Dziesięcioletni mamut odżywiał się już wyłącznie pokarmem roślinnym. Co ciekawe, nieco wcześniej, w momencie formowania się zębów trzonowych nadal był w części karmiony przez matkę mlekiem, którego charakterystyczna sygnatura izotopowa jest wyraźnie widoczna w wykonanych analizach - opowiada dr Błażejowski.
Podobne do słoni
Przyjmuje się, że mamuty były pod względem fizjologii podobne do dzisiejszych słoni. Do około trzech miesięcy po urodzeniu były karmione wyłącznie mlekiem, potem stopniowo włączały do swojej diety rośliny, by w wieku 3-6 lat zupełnie się usamodzielnić pod względem żywieniowym.
- Wyniki naszych prac przy bełchatowskim mamucie potwierdzają prawdziwość wcześniejszych hipotez - mówi dr Błażej Błażejowski.
I dodaje, że dieta dorosłych mamutów obfitowała w rośliny zielne, głównie trawy. Sporadycznie spożywały także liście oraz pędy drzew i krzewów.
Mamuty zaczęły masowo wymierać ok. 15 tys. lat temu w wyniku wielkoskalowych zmian środowiskowych związanych z końcem epoki zlodowaceń. Pojedyncze stada przetrwały w północno-wschodniej Rosji na Wyspie Wrangla aż do III tysiąclecia p.n.e. Wszystkie informacje o tej grupie zwierząt pochodzą wyłącznie z materiału kopalnego.
"Każda kość jest jak detektywistyczna zagadka"
Dr Błażejowski mówi w rozmowie z tvn24.pl, że każde prehistoryczne znalezisko jest jak zagadka, której trzeba poświęcić sporo czasu.
- To praca dwutorowa: albo jestem w terenie i gromadzę "materiał dowodowy", albo go opracowuję, czyli pracuję jako prehistoryczny detektyw - uśmiecha się naukowiec.
Błażej Błażejowski informuje, że zanim historia odkryje przed badaczami swoje tajemnice, każde znalezisko trzeba dokładnie opisać.
- Musimy wiedzieć, co tak naprawdę znaleźliśmy. Na szczęście w przypadku szczątków z Bełchatowa od razu wiedzieliśmy, że mamy do dyspozycji świetnie zachowane szczątki mamuta - kwituje Błażejowski.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż//rzw / Źródło: TVN24 Łódź/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Aleksandra Hołda-Michalska