Tutaj leżą, ale nikt nie wie, kim byli. Dziesięć minut, które zostanie z tobą na zawsze

Źródło:
tvn24.pl
Cmentarz, gdzie pochówki organizuje pomoc społeczna
Cmentarz, gdzie pochówki organizuje pomoc społecznatvn24.pl
wideo 2/2
Cmentarz, gdzie pochówki organizuje pomoc społecznatvn24.pl

Prosty krzyż i tabliczka, na której często nie można napisać nic więcej niż "zwłoki NN". Pogrzeb trwa kilka chwil, ale - jak mówi nam jeden z grabarzy - każdy z nich zostawia trwały ślad w pamięci. - Nie da się tego porównać z tym, jak zazwyczaj żegna się zmarłych - zaznacza. Odwiedziliśmy cmentarz, na którym - oprócz anonimowych zwłok - leżą ci, których nie miał kto pochować albo których bliscy nie mieli na to pieniędzy. 

Mszy nie ma. - Idziemy na cmentarz w sześć osób. Ksiądz, krzyżowy i my we czterech, niesiemy trumnę - opowiada pracownik firmy pogrzebowej. Potem - jak mówi - jest dziesięć minut pożegnania. Trumna ze zwłokami trafia do grobu. Głuchy dźwięk ziemi rzucanej na drewniane wieko miesza się ze słowami kilku modlitw, którą wygłasza ksiądz. Przy drewnianym krzyżu, identycznym jak setki innych w tym miejscu, instalowana jest tabliczka z napisem "NN mężczyzna".

Nikt nie wie, kim był. Nikt go nie odwiedzi. Jakby nigdy go nie było.

- Po pogrzebie się rozchodzimy w ciszy. Ponad dwadzieścia lat pracuje w tej branży, ale do teraz mi jakoś dziwnie, nigdy się nie przyzwyczaję - opowiada i zaciąga się papierosem. Ma chwilę przerwy przed kolejnym pogrzebem. Ten będzie "normalny", na północ od ulicy Zakładowej w Łodzi. Będą kwiaty, msza i żałobnicy. Dzwony wybiją tyle razy, ile lat żył zmarły. Nie to, co na cmentarzu z drugiej strony ulicy. 

Na cmentarzu jest wiele anonimowych grobów. tvn24.pl

Jest końcówka października. W znajdującej się tutaj kawiarnii duży ruch, podobnie jak na alejkach między grobami. Na Zakładowej trudno znaleźć miejsce parkingowe. Sznur samochodów stojących przy krawędzi jezdni jest przerwany w miejscu, gdzie - jak to wygląda na pierwszy rzut oka - jest wjazd na czyjąś posesję. Wyłożona kostką droga prowadzi pomiędzy rosnącymi drzewami, potem skręca mocno w lewo. Dopiero za zakrętem widać drugi cmentarz - pełen identycznych, drewnianych krzyży i bliźniaczo podobnych do siebie tabliczek. 

Droga prowadząca na cmentarzGoogle Street View

To tu chowani są ci, których tożsamości nie udało się ustalić, albo osoby, którym pogrzeb musiała z różnych powodów zorganizować opieka społeczna. - W tygodniu tam są może trzy, może cztery pogrzeby. Jeden podobny do drugiego - komentuje pracownik zakładu pogrzebowego.

Różnica i brak różnicy

Na cmentarzu trwają przygotowania do święta zmarłych - trwa koszenie trawy, grupa robotników uwija się z układaniem chodnika pomiędzy świeżymi jeszcze grobami. Poza nimi - pusto. 

- Tłumów tu nie będzie nawet 1 listopada, ale przynajmniej ci, co tu leżą będą mieli ładniej. Chociaż tyle - wzrusza ramionami mężczyzna z kosą spalinową przymocowaną do ramion. 

Na cmentarzu niemal każdy grób ma taki sam, drewniany krzyżtvn24.pl

Po chwili skromną bramę cmentarza przekracza trzech mężczyzn. Wszyscy są w strojach kominiarzy, każdy niesie znicz. Idą do zmarłego dekadę temu kolegi po fachu. - Fajny, porządny chłop. Był sam, zmarło mu się i pomoc społeczna zorganizowała pogrzeb - opowiada jeden z nich.

- Nie jest panu przykro, że trafił na ten cmentarz? - pytam.

- Naprawdę myśli pan, że to cokolwiek zmienia? My przecież o nim pamiętamy, przychodzimy palić znicze. Grób jest dla żywych, żeby mieli gdzie wspominać. A kolega przecież od dawna jest w lepszym miejscu, ma w nosie, czy jest na takim, czy innym cmentarzu - mówi. 

Kilka alejek dalej pojawia się mężczyzna w czarnej kurtce. Niesie szczotkę, znicz i bukiet kwiatów. Zatrzymuje się przed niewielkim, białym nagrobkiem - bardzo wyróżniającym się w tłumie jednakowych krzyży z jednakowymi tabliczkami. To grób kilkumiesięcznego dziecka. 

- Matka zmarła od razu, tata - mój przyjaciel - był ciężko chory. Smutna historia, co się smutno kończy. Przynajmniej wszyscy są już razem - opowiada.

Gmina co roku organizuje około 300 pogrzebów. tvn24.pl

Wola twoja

Kilkadziesiąt minut później na cmentarzu pojawia się pan Henryk. Trzy lata temu został tu pochowany jego kuzyn i przyjaciel, Marek. Miał 67 lat. 

- Marek nie założył rodziny, był w konflikcie z bratem. Jak umarł, to brat powiedział, że nie życzy sobie organizować pogrzebu i zlecił to pomocy społecznej. A my nic z tym nie mogliśmy zrobić - opowiada. 

Piotr Kowalski, dyrektor MOPS w Łodzi mówi, że takie są procedury. 

- Rodzina zmarłego może nie poczuwać się do organizowania uroczystości pogrzebowej. W tym przypadku pochówek będzie organizowany tak samo, jak pochówek osób zmarłych, które nie posiadały rodzin, czyli przez gminę - zaznacza. 

- Czyli jeżeli rodzina nie jest zainteresowana pogrzebem, to już nie szukacie innych osób, które mogłyby się tego podjąć?

- Nie, wtedy już bierzemy pochówek na swoje barki - odpowiada dyrektor MOPS.

Kto może pochować zmarłego?TVN24

Wśród wielu bezimiennych grobów leży też Bartek. Miał 30 lat, kiedy zginął w wypadku. Ojciec, Andrzej, który na cmentarzu opowiada jego historię ma łzy w oczach. - Niewiele mogłem mu dać, a ostatecznie nie dałem mu nawet prawdziwego pogrzebu - mówi. 

Bartka pochowała pomoc społeczna, bo jego ojciec nie miał prawa do zasiłku pogrzebowego. Andrzej nie jest ubezpieczony, zmarły syn też nie był. 

- My, ludzie z problemami za życia jesteśmy oddzieleni od tego drugiego, bogatego świata. Żyjemy na uboczu. Chociaż po śmierci powinno być sprawiedliwie, a nie jest. Naszego cmentarza nawet nie widać z ulicy - mówi smutno Andrzej. Macha ręką, wbija wzrok w chodnik i rusza wąską ścieżką w kierunku wyjścia - za chwilę wymiesza się z tłumem pod drugą nekropolią.

Komu przysługuje, a komu nie, zasiłek pogrzebowy?TVN24

Kwestia szacunku

Na cmentarzu przy Zakładowej można się też natknąć na kilka grobów, przy których stoją pluszaki i zabawki dla małych dzieci. Tabliczka informuje, że pochowane tam są płody ludzkie. Niżej jest nazwa szpitala.

- Mamy podpisaną umowę z zakładem pogrzebowym. W tych grobach są dzieci, które zmarły jeszcze przed narodzinami. Nawet jeżeli mówimy tu o bardzo wczesnym stadium rozwoju, szczątki są odbierane przez zakład a potem chowane. Zależy nam, żeby każdemu pacjentowi, nawet temu, który się nie zdążył narodzić oddać należny mu szacunek - opowiada Adam Czerwiński, rzecznik "Matki Polki" w Łodzi. 

"Zależy nam, żeby każdemu pacjentowi, nawet temu, który się nie zdążył narodzić oddać należny mu szacunek"tvn24.pl

W podobny sposób chowane są fragmenty ciał, które służyły studentom medycyny. W jednej z alejek napotykamy grób z napisem "Szczątki ludzkie, preparaty izolowane. Uniwersytet Medyczny".

- To miejsce, cały ten cmentarz jest odpowiedzią na bardzo wiele pytań. Co dzieje się z bezdomnymi, którzy od lat nie kontaktowali się z nikim? Co z tymi, którzy na tym świecie już nie mają nikogo bliskiego? To nie są łatwe odpowiedzi, może dlatego ten cmentarz jest tak na uboczu, schowany przed wzrokiem postronnych - mówi ksiądz, który wraca z pogrzebu. Z tej drugiej, bardziej znanej strony ulicy Zakładowej. 

- Smuci księdza fakt, że cmentarz jest schowany?

- Nie, bynajmniej. Głęboko wierzę, że w obliczu śmierci to nie nasz nagrobek ma znaczenie. Wierzę, że po śmierci nikt nie jest anonimowy - niezależnie od tego, co ma napisane na grobie - mówi duchowny. 

***

Piotr Kowalski, dyrektor MOPS w Łodzi przekazuje, że każdego roku gmina organizuje około 300 pochówków. 

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.p

Pozostałe wiadomości

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24

Premier Finlandii Petteri Orpo poinformował w środę, że jego kraj bada sprawę awarii podmorskiego kabla energetycznego łączącego Finlandię i Estonię - donosi agencja Reuters.

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Źródło:
PAP, Reuters

Samolot pasażerski rozbił się w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Na pokładzie było 62 pasażerów i pięciu członków załogi. Według kazachskich służb, 32 osoby przeżyły katastrofę. "Najprawdopodobniej przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków, co spowodowało awarię systemu sterowania - podał kazachstański portal Orda, powołując się na władze.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Usterka techniczna sparaliżowała w środę kolej w Norwegii. Od godziny 8.00 rano nie działają systemy komunikacyjne między pociągami a centralami kierowania ruchem. Z powodu bezpośredniego zagrożenia dla podróżnych pociągi zostały zatrzymane na stacjach do odwołania.

Paraliż kolejowy w całym kraju

Paraliż kolejowy w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pogoda w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia nadal będzie jesienna i tak samo zapowiadają się ostatnie dni roku. Na głowy będzie nam padać tylko deszcz, a temperatura dojdzie nawet do 8 stopni.

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W całej Ukrainie w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia ogłoszono alarmy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że Rosja użyła do ataku 70 pocisków rakietowych i ponad stu dronów. "Rosyjskie zło nie złamie Ukrainy i nie zepsuje Bożego Narodzenia" - napisał ukraiński prezydent. W związku z rosyjskimi atakami polskie wojsko poderwało nad ranem myśliwce.

Zełenski: co może być bardziej nieludzkiego?

Zełenski: co może być bardziej nieludzkiego?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Brzescy Poszukiwacze Historii odkryli na polu pod Włocławkiem (województwo kujawsko-pomorskie) fibulę jastorfską, czyli spinkę do szat sprzed ponad dwóch tysięcy lat. - Ten przedmiot jest bardzo stary, wyjątkowy i na pewno skrywa swoje tajemnice - mówi Barbara Florkiewicz, detektorystka ze Stowarzyszenia Brzeskich Poszukiwaczy Historii.

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z niepokojem przypatrują się danym klimatycznym za kończący się rok. Wynika z nich, że 2024 najprawdopodobniej będzie najcieplejszym odkąd prowadzone są pomiary. W ten sposób symbolicznie kończy się również najgorętsza dekada w najnowszej historii ludzkości. O konsekwencjach tych zmian opowiadała na antenie TVN24 doktor Paulina Sobiesiak-Penszko.

"Destabilizacja bardzo przyjaznych warunków do życia"

"Destabilizacja bardzo przyjaznych warunków do życia"

Źródło:
TVN24

W Pro Domo, krakowskim domu dla byłych więźniów mieszka kilkunastu mężczyzn. Łączy ich doświadczenie zakładu karnego, ale też alkoholizm, zerwane rodzinne więzy i niepewna przyszłość. Niektórzy z nich chcą, by święta minęły jak najprędzej, by nie przypominały im o przykrej przeszłości. Ale wciąż zmagają się z własnymi demonami.

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Źródło:
tvn24.pl

Kobieta zginęła w pożarze centrum handlowego we Władykaukazie w Rosji. Rosyjskie władze przekazały, że do pożaru doszło po zestrzeleniu ukraińskiego drona. Strona ukraińska nie odniosła się do tych doniesień.

Pożar w centrum handlowym, zginęła kobieta. Gubernator o przyczynach

Pożar w centrum handlowym, zginęła kobieta. Gubernator o przyczynach

Źródło:
Reuters

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na drodze serwisowej wzdłuż trasy S7, pomiędzy Płońskiem a Ćwiklinem (Mazowieckie), doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 81-letni pieszy. Kierowca odjechał, bo - jak tłumaczył później policjantom - był przekonany, że potrącił dzikie zwierzę.

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej trzy osoby zginęły podczas wtorkowego ataku gangu w stolicy Haiti Port-au-Prince. Wśród zastrzelonych są funkcjonariusz policji oraz dwóch dziennikarzy, którzy relacjonowali ponowne otwarcie szpitala w centrum miasta - przekazała agencja AFP

Otwierali szpital, zaatakował gang. Zginęło dwóch dziennikarzy i policjant

Otwierali szpital, zaatakował gang. Zginęło dwóch dziennikarzy i policjant

Źródło:
PAP, BBC, "The Guardian"

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie na przejściu dla pieszych w Lubinie na Dolnym Śląsku. Kobieta przebiegała przez jezdnię na zielonym świetle, gdy uderzył w nią samochód. 31-latka przetoczyła się przez maskę pojazdu i upadła na jezdnię. Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń.

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Historie koni, którymi zajmuje się Fundacja Heartland z podtoruńskiej Łubianki są różne, ale każda przejmująca. Kofeina trafiła w kiepskim stanie pod fundacyjne skrzydła, gdy miała dwanaście lat. Mieszkała u rolników, którzy nie mieli ciągnika i orali pole końmi. Z kolei Plama jest od dziesięciu lat całkowicie niewidoma, ale nie traci radości z życia. - Wielu ludzi mówiło mi, że powinnam ją uśpić albo co gorsza oddać na rzeź. Nie wyobrażałam sobie tego - mówi Ewa Stefańska z Fundacji Heartland.

Kofka miała wszystkie żebra na wierzchu, Plama nie widzi od dziesięciu lat. Tu znalazły nowy dom

Kofka miała wszystkie żebra na wierzchu, Plama nie widzi od dziesięciu lat. Tu znalazły nowy dom

Źródło:
tvn24.pl

Dlaczego Ryszard Petru mógł się przed kamerami pobawić w sklep? Bo miał wolną od pracy Wigilię - napisała w mediach społecznościowych ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Walka z fałszywymi recenzjami restauracji i hoteli w internecie - taki jest cel przygotowanego we Włoszech projektu ustawy. Zasady wystawiania opinii znajdą się w specjalnym regulaminie. Zadowolenie z tej inicjatywy wyraziła organizacja obrony praw konsumentów.

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP

Patrol straży miejskiej zauważył w tłumie na Starówce chłopca, który wyglądał na zdenerwowanego. Dziecko nie reagowało na słowa strażniczki. Okazało się, że na chwilę z oczu straciła go rodzina z Syrii, która brała udział w demonstracji.

Na chwilę stracili go z oczu, trzylatek zgubił się na Starówce

Na chwilę stracili go z oczu, trzylatek zgubił się na Starówce

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To może być hit i to nie tylko wigilijny. Naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie zmodyfikowali popularne prażynki i stworzyli karpioki, czyli prażynki z mięsa karpia. Jak mówią, produkt jest smaczny, chrupiący i zdrowszy niż dostępne na rynku przekąski. Czy wkrótce pojawi się na sklepowych półkach?

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczna Wigilia Bożego Narodzenia w Irlandii Północnej była najcieplejsza w historii pomiarów. We wtorek po południu termometry na półwyspie Magilligan na północnym zachodzie kraju pokazały rekordowe 14,3 stopnia Celsjusza.

Tak ciepłej Wigilii jeszcze tu nie było

Tak ciepłej Wigilii jeszcze tu nie było

Źródło:
BBC, tvnmeteo.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium