Wjechali pod rozpędzony pociąg. Zginęły dwie osoby

Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym
Wypadek na dk 8. Jedna osoba nie żyje
Źródło: A. Wachaczyk | TVN24 Wrocław

Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Ciebłowicach Dużych (woj. łódzkie) samochód osobowy wjechał pod rozpędzony pociąg. W wypadku zginęły dwie osoby.

Do tragedii doszło w sobotę po godzinie 16:30 na przejeździe kolejowym tuż za Ciebłowicami Dużymi. Z nieznanych przyczyn osoba kierująca oplem zafirą wjechała pod pociąg jadący z Krakowa do Poznania.

Siła uderzenia była na tyle duża, że osoby znajdujące się w aucie nie miały szans na przeżycie.

- Śmierć poniosły dwie osoby - poinformował Dariusz Górecki ze straży pożarnej w Tomaszowie Mazowieckim.

Przejazd nie ma szlabanów

Przejazd na którym doszło do wypadku nie ma rogatek. Zabezpieczony jest jedynie sygnalizacją dźwiękową i świetlną.

- Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że w momencie wypadku sygnalizacja funkcjonowała poprawnie. Mimo to kierowca wjechał wprost pod rozpędzony skład kolejowy – mówi Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK S.A.

W pociągu podróżowało około 200 osób. Żadnemu z pasażerów nic się nie stało. PKP Intercity podstawiło dla nich autobus, którym zawieziono ich do Poznania. Ruch kolejowy był wstrzymamy w tym miejscu przez kilka godzin.

Wiadomo, że maszynista pociągu był trzeźwy. - Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniał zespół do spraw badania katastrof kolejowych – przekazał Jakubowski.

Autor: FC / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: