Bali się, że hala złoży się jak domek z kart. Duży pożar w Wieluniu

Płomienie pojawiły się po godz. 10
Płomienie pojawiły się po godz. 10
Źródło: TVN24 Łódź

Blisko 20 zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem, który wybuchł w hali lakierni w Wieluniu (woj. łódzkie). - To była bardzo trudna i wymagająca akcja. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych - raportują strażacy.

Ogień w hali przy ul. Fabrycznej pojawił się przed godziną 10.

- Już po przyjeździe strażaków na miejsce płomienie przeniosły się na drugą halę - informuje mł. kpt. Grzegorz Kasprzyczak ze straży pożarnej w Wieluniu.

Akcja była skomplikowana, bo konstrukcja budynku jest stalowa. Strażacy obawiali się, że pod wpływem temperatury może ona "złożyć" się do środka. Ze względów bezpieczeństwa działania gaśnicze były więc prowadzone z zewnątrz - za pomocą trzech podnośników hydraulicznych.

Żywioł udało się opanować po godz. 13.

Bez poszkodowanych

Z hali, w której doszło do wybuchu pożaru ewakuowanych zostało 18 osób.

- Wszyscy pracownicy zakładów, również z innych budynków, zostali już ewakuowani. Na szczęście nie mamy informacji o tym, żeby ktokolwiek ucierpiał - podkreśla mł. kpt. Kasprzyczak.

Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: