- Zawsze myślałam, jak fajnie byłoby być dziewczyną Bonda. A teraz jestem. I to czternastoma naraz - cieszy się 28-letnia Brytyjka Emma-Louise Hodges, która zmieniła swoje imię na 14 różnych, które nosiły najbardziej znane kochanki w historii filmowej serii o agencie 007. Zrobiła to, bo jest wielką fanką filmów. - I wierzę, że teraz znajdę własnego Jamesa Bonda - dodała.
- Chociaż mamy w Wielkiej Brytanii mnóstwo niezwykłych żądań zmiany personaliów, to pomysł tej kobiety z pewnością przebił wszystko. Pamiętam chłopaków zmieniających imię na James Bond, ale nikt nie zrobił tego z dziewczynami Bonda. Na pewno nie do tego stopnia - mówi rzecznik UK Deed Poll Service, urzędu przyznającego dokument zmiany imienia lub nazwiska.
Chodzi o Emmę-Louise Hodges, barmankę z Birmingham w środkowej Anglii. 28-latka zrezygnowała ze swoich danych na cześć czternastu najbardziej znanych dziewczyn agenta 007 w historii. Teraz nazywa się Pussy Galore, Honey Rider, Solitaire, Plenty O’Toole, May Day, Xenia Onatopp, Holly Goodhead, Tiffany Case, Kissy Suzuki, Mary Goodnight, Jinx Johnson, Octopussy, Domino, Miss Moneypenny.
- Ale można też mówić do mnie krótko: po prostu Panna Moneypenny. Choć akurat ona nigdy nie spała z Bondem - mówi "The Sun" i pokazuje akt notarialny poświadczający, że to nie żart.
Teraz znajdzie własnego Bonda?
- Mamy nadzieję, że teraz Emma czuje się wstrząśnięta i zmieszana - rzecznik urzędu, komentując zmianę personaliów kobiety, odniósł się do ulubionego trunku agenta 007.
Brytyjki nie uraziła ta ironia. Jest wielką fanką filmów o najsławniejszym brytyjskim szpiegu, a zwłaszcza jego dziewczyn. - Zawsze podziwiałam aktorki Honor Blackman i Ursulę Andress z "Goldfingera" i "Dr No". I w żartach kazałam do siebie mówić ich bondowskimi imionami: Pussy i Honey. Ale moja ulubiona dziewczyna Bonda to Britt Ekland - jako Mary Goodnight była po prostu piękna i genialna w "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości" - opowiada.
Postanowiła jednak nie poprzestać na tych trzech. Połączyła bohaterki starszych i nowych filmów z serii - od pierwszego Bonda z 1962 roku ("Dr No") do "Śmierć nadejdzie jutro" z 2002 roku, w którym Halle Berry gra Jinx Johnson (scena, w której Berry wychodzi z morza w pomarańczowym bikini nawiązuje do identycznego ujęcia z Ursulą Andress z pierwszego filmu o przygodach 007).
- Zawsze myślałam, jak fajnie byłoby być dziewczyną Bonda. A teraz jestem. I to czternastoma naraz - cieszy się Brytyjka, która zmieniała swoje personalia z okazji premiery 23. filmu o Bondzie - "Skyfall".
- Mam nadzieję, że teraz znajdę własnego Jamesa Bonda - samotna barmanka rozmarza się.
Autor: am//gak / Źródło: The Sun, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe