Film polskiej reżyserki Anny Kazejak "Obietnica" zakwalifikował się do konkursowej sekcji "Generation" tegorocznego Berlinale. To opowieść o chłopaku, który - by odzyskać swoją dziewczynę - popełnia zbrodnię. "Nie jest to jednak zwykła crime story, ale przede wszystkim dramat psychologiczny. Najbardziej interesuje mnie to, co do popełnienia tego czynu doprowadziło i co dzieje się potem" - mówi w rozmowie z tvn24.pl reżyserka.
Tegoroczna 64. edycja berlińskiego festiwalu odbędzie się w dniach 6-16 lutego. Listę filmów startujących w konkursie głównym poznamy 26 bm. Wiadomo, że festiwal otworzy obraz "The Grand Budapest Hotel" Wesa Andersona. Jest to rozgrywająca się między wielkimi wojnami historia recepcjonisty ze słynnego, europejskiego hotelu. Głównym tematem jest przyjaźń bohatera z młodym pracownikiem. Pojawią się również wątki kradzieży renesansowego obrazu, walki o rodzinną fortunę oraz zmian, jakim ulegała Europa w pierwszej połowie XX wieku.
Przewodniczącym tegorocznego jury głównego konkursu został były szef Focus Features, James Schamus. W 1993 roku wyprodukowany przez niego film Anga Lee "Przyjęcie weselne" zdobył w Berlinie Złotego Niedźwiedzia. W jury zasiadają też m.in. wybitny austriacki aktor Christoph Waltz i francuski reżyser Michel Gondry.
Film Anny Kazejak zakwalifikował się do prestiżowej sekcji "Generation", w ramach której konkurują filmy w dwóch podkategoriach: Generation Kplus (dla dzieci w wieku od lat czterech i powyżej) i Generation14plus (skierowane do osób w wieku czternastu lat i wyżej). "Obietnica" startuje w tej drugiej kategorii. W ub.r. prezentowano w niej "Bejbi Blues" Kasi Rosłaniec, który Jury Młodych wybrało najlepszym filmem pełnometrażowym.
Między crime story a dramatem psychologicznym
Tę opowieść zainspirowały autentyczne wydarzenia sprzed lat, jakie miały miejsce gdzieś w Europie. Dla filmu stały się jednak tylko punktem wyjścia. Historia miłosna, która w miarę upływu akcji zmienia się w opowieść kryminalną, a wreszcie w psychologiczny dramat, ma szansę sprowokować do refleksji nie tylko młodych widzów. "Dziewczyna żąda od chłopaka, by udowodnił, że gotów jest dla niej uczynić wszystko, nawet popełnić zbrodnię - mówi Kazejak. - Nie jest to jednak zwykła crime story, ale również, a może przede wszystkim, dramat psychologiczny. Interesuje mnie to, co do popełnienia tego czynu doprowadziło i to, co dzieje się potem - jakie emocjonalne spustoszenie w kręgu najbliższych tych dwojga młodych ludzi, to powoduje. To jest tak naprawdę trzon tej opowieści - zbrodnia i jej okoliczności" - wyjaśnia reżyserka. Sama historia toczy się w ciągu czterech dni. O tym, co działo się przed tragedią, dowiadujemy się z opowieści bohaterów, tego co stanie się później, możemy się domyślać.
"W całej tej historii chodziło mi o zagęszczenie wydarzeń i pozostawienie możliwie jak największego pola do interpretacji widzowi" - tłumaczy Anna Kazejak.
Główne role zagrali wyłonieni w castingu nastoletni amatorzy-debiutanci. Film jest koprodukcją polsko-duńską. Zdjęcia kręcono w Polsce z polską ekipą, a jego producentem jest Opus Film, który wyprodukował najbardziej utytułowany polski film ostatnich lat - "Idę" Pawła Pawlikowskiego. Ze strony duńskiej nad "Obietnicą" pracowali m.in. montażysta i kompozytor. W Danii kończy się właśnie postprodukcja filmu, który swoją premierę będzie miał 13 lutego na Berlinale.
Reżyserka młodych
Anna Kazejak wspólnie z dwójką kolegów z filmówki debiutowała fabułą "Oda do radości", złożoną z trzech 30-minutowych etiud. Film był inspirowany dyskusją, która toczyła się na łamach "Gazety Wyborczej" na temat generacji "Nic", pozbawionej perspektyw na godne życie we współczesnej Polsce. "Odę..." wyróżniono Nagrodą Specjalną Jury na festiwalu w Gdyni. Etiuda reżyserki "Śląsk", to opowieść o młodej dziewczynie, która po roku pracy "na szmacie" w Londynie, wraca do domu. Polska rzeczywistość ją przeraża - ojciec strajkuje w proteście przeciw zamknięciu kopalni, matka straciła pracę. Bohaterka postanawia zainwestować zarobione pieniądze w salon fryzjerski.
Następny film reżyserki, "Skrzydlate świnie", z bohaterami, których połączyła wspólna pasja - futbol, to opowieść o miłości, przyjaźni i o zasadach, którym warto być wiernym. Kazejak zgrabnie balansuje pomiędzy powagą a dowcipem, dramatem a komedią. Jednocześnie film zrywa ze stereotypowym pokazywaniem kiboli jako nierozumnych, agresywnych awanturników. Podobał się i widzom i krytykom.
"Obietnica" to kolejny film Anny Kazejak z bardzo młodymi bohaterami. "Bardzo chciałam go zrobić, bo wydaje mi się, że moje obserwacje nie znalazły dotąd odzwierciedlenia w kinie o nastoletnich bohaterach. Ale nie jestem jakoś zafiksowana na młodych, mój kolejny film to będzie opowieść o ludziach dojrzałych" - zwierzyła się reżyserka.
Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OPUS FILM