Vivienne Westwood, znana z kontrowersji gwiazda brytyjskiej mody, skrytykowała styl ubierania się pierwszej damy USA. - To, co nosi, to koszmar - zawyrokowała. Projektantka dołączyła do kolegi po fachu, Karla Lagerfelda, który w styczniu wyśmiał nową fryzurę Michelle Obamy. - Żona prezydenta wygląda jak spikerka telewizyjna - oceniał.
Gdy dziennikarz "New York Timesa" zapytał Vivienne Westwood, weterankę brytyjskiej mody, która za swoje zasługi dostała order od królowej, czy podoba się jej styl Michelle Obamy, odparła, że jest "straszny". I nawet nie chciała o tym dyskutować.
- Nie mów o niej. To, co nosi, to koszmar - powiedziała. - Nie chcę o tym rozmawiać. Naprawdę, nie mogę. Ona jest bardzo miłą osobą, ale ubrania, które wybiera, są straszne. Poza tym, nie pasują do niej. Moda polega na tym, by człowiek wyglądał bardziej efektownie, a nie na odwrót. Jackie Kennedy to potrafiła - dodała.
72-letnia pionierka punkowej mody oskarżyła również żonę prezydenta USA o "zbyt konserwatywny wygląd".
Zaledwie miesiąc temu pierwszą damę Ameryki skrytykował również projektant Karl Lagerfeld, dyrektor kreatywny marki Chanel, który z racji swych wpływów w świecie mody nazywany jest "Cesarzem Karlem". Zapytany przez francuską telewizję Canal+ o nową fryzurę Obamy, zawyrokował: - Ta grzywka to nieporozumienie. Żona prezydenta wygląda jak spikerka telewizyjna.
Moda, protesty i mąż młodszy o 30 lat
Vivienne Westwood znana jest z zamiłowania do prowokacji, zaangażowania politycznego i poparcia dla inicjatyw ochrony środowiska oraz swobód obywatelskich i praw człowieka.
Brała też udział w demonstracjach na rzecz rozbrojenia jądrowego, popiera walkę z konsumpcjonizmem, który nazywa "narkotykiem XXI wieku". - Jeśli masz pieniądze, żeby sobie pozwolić na moje ubrania, kup, ale nie za dużo - apeluje.
Prezentacją swojej kolekcji pod koniec 2012 roku wywołała skandal. Zorganizowała ją w brytyjskim MSZ, a gościom rozdała t-shirty ze swoim portretem i podpisem "Jestem Julian Assange". Na koniec wyszła na wybieg w majtkach i koszulce z hasłem "Rewolucja klimatyczna".
72-latka mieszka w Londynie z trzecim mężem, swoim byłym studentem - Andreasem Kronthalerem. Poznali się, gdy wykładała w wiedeńskiej Szkole Sztuk Pięknych. On miał wtedy 27 lat, ona przekroczyła pięćdziesiątkę. Są małżeństwem od 20 lat.
Autor: am//bgr / Źródło: New York Times, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: White House