Woda wdarła się do rezydencji popularnego rapera. Pokazał zdjęcia zalewanej posiadłości

"Lepiej, żeby to było Espresso Martini" - opisał Drake film, który udostępnił w relacji na Instagramie we wtorek wieczorem. Raper na nagraniu ze swojej rezydencji w Toronto pokazał pomieszczenie, w którym zalega woda.

Tego samego dnia Toronto i okolice nawiedziły ulewy, które spowodowały wiele szkód. "Jak wynika z danych Toronto Hydro (przedsiębiorstwo odpowiedzialne za dystrybucję energii elektrycznej - red.), w wyniku silnej burzy wiele ulic w Toronto zostało zalanych, a około 45 tysięcy odbiorców było pozbawionych prądu do wtorkowego wieczoru" - przekazał portal CBC.

Lokalne media podały, że na międzynarodowym lotnisku Pearsona spadło około 100 litrów deszczu na metr kwadratowy, a w centrum miasta - 76 l/mkw. Zalana została Union Station, jeden z ważniejszych węzłów komunikacyjnych w Toronto, oraz prowadzący do lotniska odcinek autostrady 410 we wchodzącym w obszar metropolitalny Toronto mieście Missisauga. Na drodze utknęło kilka samochodów, których kierowcom musieli pomóc strażacy.

ZOBACZ TEŻ: Oburzenie po słowach ze sceny o Trumpie. Jack Black odwołuje trasę i zawiesza działalność zespołu

Media przypominają, że o rezydencji Drake'a przed czterema laty pisał magazyn "Architectural Digest". Według "AD" dom w luksusowej dzielnicy Bridle Path, nazywany przez rapera "The Embassy" (pol. ambasada) "przytłacza luksusem". - Ponieważ wznosiłem go w moim rodzinnym mieście, chciałem, żeby konstrukcja przetrwała 100 lat - wyjaśniał Drake w wywiadzie dla "AD", mówiąc o "monumentalnej skali i charakterze" rezydencji. "Ambasada" pojawiła się w jednym z teledysków rapera, do utworu "Tootsie Slide".

W maju tego roku przed rezydencją Drake'a doszło do strzelaniny. Służby znalazły na miejscu ochroniarza z raną postrzałową. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie zdarzenia.

ZOBACZ TEŻ: Strzelanina przed rezydencją Drake'a. Ciężko ranny ochroniarz