Czemu wszystkie moje dziewczyny mnie prędzej czy później rzucają? Dlaczego mam problemy z erekcją? I co się stanie po wzięciu siedmiu tabletek viagry? Te i inne, niemniej ważkie pytania, zadał reżyser i główny bohater najśmieszniejszego dokumentu na Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Chris Waitt, autor „Kompletnej historii moich niepowodzeń seksualnych", dosłownie zaprosił widzów filmu do swojego łóżka. Z ekshibicjonistyczną szczerością pokazał zarówno emocjonalne, jak i fizyczne aspekty tytułowej kwestii. Poprzez rozmowy ze swoimi – początkowo bardzo niechętnymi – byłymi stara się odpowiedzieć na fundamentalne pytanie: co jest z nim nie tak.
Odpowiedzi otrzymuje różne. Byłe partnerki go nie oszczędzają: słyszy, że jest nieudacznikiem, emocjonalnym popaprańcem, wiecznym dzieckiem, nieodpowiedzialnym draniem oraz – co dla faceta chyba najboleśniejsze – że jest kiepski w łóżku.
Akupunktura i viagra
Chris postanawia zatem zaradzić przynajmniej temu ostatniemu problemowi. Kamera towarzyszy mu podczas wizyty u seksuologa, serii badań i najróżniejszych prób terapii problemów z erekcją - od akupunktury przez wizytę w salonie sadomaso po spróbowanie viagry. Siedmiu tabletek viagry.
W jednej z najzabawniejszych scen filmu Chris biegnie w panice po ulicy, usiłując znaleźć kobietę, która pomoże mu, hmm, pozbyć się efektu wywołanego przez niebieskie pigułki. Miny i komentarze nagabywanych pań - bezcenne.
Widownia, która mimo wczesnej godziny po brzegi wypełniła salę, przez większość filmu zwijała się ze śmiechu. A autor i jego poznana podczas realizacji dokumentu dziewczyna zostali nagrodzeni gromkimi brawami.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: WFF