Jedna z najbardziej charakterystycznych aktorek serialowych USA, Doris Roberts, zmarła w wieku 90 lat - poinformowali jej przyjaciele minionej nocy na Twitterze. Światową sławę przyniosła jej drugoplanowa rola w słynnym sitcomie "Wszyscy kochają Raymonda".
Doris Roberts urodziła się 4 listopada 1925 w Saint Louis w stanie Missouri. Początkowo studiowała dziennikarstwo, które z czasem porzuciła dla aktorstwa. Studiowała w słynnym Actors Studio. Nim na dobre zasłynęła jako odtwórczyni tzw. ról charakterystycznych - głównie na małym ekranie, w kultowych serialach - przez ponad 20 lat występowała na Broadwayu.
Na małym ekranie zadebiutowała w 1952 roku epizodyczną rolą w serialu stacji CBS "Studio One", w kinie zaś w epizodycznej roli w filmie "Something else" ("Coś dzikiego") pojawiła się w 1961 r. W nieco większych rolach wystąpiła w filmach "Nie traktuje się tak damy" oraz u boku Kirka Douglasa w "A Lovely Way to Die" ("Cudowny sposób na umieranie").
Większość swoich najważniejszych ról zagrała jednak w telewizji, już jako dojrzała kobieta. Jak sama przyznawała, to właśnie telewizja stała się jej żywiołem. Zyskała też tytuł "ulubionej mamuśki kina i telewizji", głównie za sprawą swojej życiowej roli w serialu "Wszyscy kochają Raymonda".
Mamuśka jakiej nie było
W serialu CBS grała wścibską, wtrącająca się we wszystko mamuśkę głównego bohatera. Ta właśnie kreacja przyniosła jej międzynarodową sławę i aż 4 nagrody Emmy (nominowana była siedmiokrotnie), co jest rekordem w przypadku tej samej roli.
- Ta postać została tak napisana, że mogłaby być prawdziwą czarownicą. Jest połączeniem typowej, pełnej temperamentu włoskiej matki Raya Romano i niemiecko-żydowskiej mamy producenta serii Phila Rosenthala. To mieszanka piorunująca. Ona naprawdę jest więcej niż wścibska i denerwująca. Ale wszystko co robi bierze się z wielkiej miłości do syna - mówiła aktorka.
Serial stał się jednym z najpopularniejszych sitcomów ostatnich dwóch dekad. 15 nagród Emmy (54 nominacje), dwie nominacje do Złotego Globu i ponad 40 nominacji do innych nagród świadczą o sukcesie produkcji. Wielokrotnie był emitowany w Polsce i doczekał się polskiej wersji: "Wszyscy kochają Romana" (prod. TVN). Rolę matki gwiazdorsko odtworzyła Anna Seniuk.
W 2006 r. Roberts zagrała w filmie "Mrs Miracle" gdzie wcieliła się w postać niani i gospodyni domowej samotnego wdowca, która wprowadza swoich podopiecznych do świata baśni i wyobraźni.
Roberts słynęła także z działalności społecznej, udzielała się także w wielu instytucjach charytatywnych. We wrześniu 2002 r. aktorka zeznawała przed komisją senacką na temat dyskryminacji wiekowej w Hollywood, mówiąc o tym, jak problem ten jest dotkliwy dla kobiet-aktorek. - Wiele moich przyjaciółek, utalentowanych aktorek w przedziale 40- do 60-lat jest zmuszonych do życia na bezrobociu, lub do korzystania z pomocy opieki społecznej, mimo talentu i wielkich możliwości, ze względu na niedostatek ról dla kobiet w tym wieku - tłumaczyła.
Autor: kob/kk / Źródło: "Variety", "The Hollywood Reporter"