- To będzie ikona. Pierwsze na świecie Centrum Pokoju i Rozwiązywania Konfliktów. Ale tu nie chodzi o sanktuarium dla terrorystów, tkwienie w przeszłości, ale o przyszłość - zapewnia dyrektor więzienia Maze pod Belfastem. To niesławne dla Irlandczyków miejsce - gdzie w 1981 r. zginęło 10 członków IRA - na nowo zaprojektuje światowej sławy architekt Daniel Libeskind.
- Daniel Libeskind jest jednym z największych architektów na świecie, ale to, co go wyróżnia najbardziej, to jego reputacja. Jest człowiekiem kojarzącym się z przyjaznymi i pokojowymi stosunkami i współpracą ponad podziałami. Dlatego uznaliśmy, że sprowadzając go tutaj możemy stworzyć coś naprawdę niezapomnianego dla Irlandii Północnej - powiedział Martin Hare, kierownik projektu przebudowy dawnego więzienia Maze.
W tym miejscu powstanie symbol pojednania irlandzkich katolików i protestantów. - To będzie ciekawy proces odnoszenia się architektury do historii - tak Libeskind ocenił pomysł Centrum Pokoju i Rozwiązywania Konfliktów, które ma zaprojektować.
Symbol północnoirlandzkiego konfliktu
Placówka w Long Kesh pod Belfastem to miejsce nierozerwalnie związane z historią północnoirlandzkiego konfliktu - przebywali tu skazani z obu stron: zarówno republikanie z IRA, jak i bojownicy protestanckich organizacji paramilitarnych.
To tu doszło do najgłośniejszych protestów. W 1981 roku miał miejsce słynny strajk głodowy, który zakończył się tragicznie. Jego przywódcą był Bobby Sands, który wraz z dziesięcioma innymi internowanymi z IRA chciał wywalczyć status więźniów politycznych - byli bowiem traktowani jako zwyczajni kryminaliści. Ich głodówka nie zmieniła twardej postawy brytyjskich władz i po ponad sześćdziesięciu dniach nieprzyjmowania pokarmów protestujący zmarli.
Dwa lata później z Maze (o którym Brytyjczycy mówili, że to najlepiej strzeżone więzienie w Europie) uciekło 38 członków Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Ta największa ucieczka w historii brytyjskiego więziennictwa nie tylko spowodowała dymisję władz penitencjarnych w kraju, ale także powolną likwidację placówki. W 2000 r. została ona ostatecznie zamknięta.
"To nie będzie sanktuarium dla terrorystów"
Choć początkowo był pomysł, by w tym miejscu zbudować Stadion Narodowy, konkurs na zagospodarowanie więzienia - ogłoszony przez University of Ulster oraz lokalne władze - wygrał Libeskind, urodzony w Łodzi i mieszkający w Nowym Jorku architekt, który słynie z nowoczesnych budynków z historycznym kontekstem. Zaprojektował m.in. Muzeum Żydowskie w Berlinie i San Francisco, Imperial War Museum North w Manchesterze oraz Wieżę Wolności w miejscu World Trade Center w Nowym Jorku.
- Mimo konfliktów zbrojnych proces pokojowy jest postępującym procesem na całym świecie. Danie nowego życia temu miejscu to nowy bardzo pozytywny sygnał, że pokój to coś, co naprawdę porusza świat naprzód. To okazja, aby pokazać solidarność i zrozumienie w czasie wielkiej niepewności politycznej i społecznej - powiedział architekt.
I Libeskind, i władze Maze zapewniają, że to "nie będzie sanktuarium dla terrorystów". - Nie chodzi o tkwienie w przeszłości. Mamy możliwość zrobienia czegoś wielkiego i specjalnego w tym miejscu, co zabierze nas w przyszłość. To będzie pierwsze na świecie Centrum Pokoju i Rozwiązywania Konfliktów. Ikona nowych czasów - podsumował Terence Brannigan, prezes dawnego więzienia.
Koszt budowy ma wynieść 18 milionów funtów, a pieniądze pochodzą z UE.
Autor: Agnieszka Kowalska//gak / Źródło: Belfast Telegraph, BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Libeskind Studio