Klocki nie dla zabawy

Klocki nie dla zabawy
Klocki nie dla zabawy
Źródło: Reuters

Klocki Lego zazwyczaj służą dzieciom do układania obrazów własnej wyobraźni. To jest zabawa. Kiedy to samo robią dorośli, mówimy już o sztuce. W Nowym Jorku otwarto wystawę: "Cegiełka po cegiełce: Rzeźba Lego Nathana Sawayi".

Rzeźby artysty znacznie różnią się od tego, co z Lego robią dzieci. Skoncentrowane są wokół ludzkiej formy.

Lego - autoportret

Sam artysta mówi, że klocki przedstawiające człowieka próbującego wydostać się z szarego pudełka, to jego autoportret. - Pracowałem jako prawnik, ale zdecydowałem, że to nie dla mnie. Założyłem stronę internetową z moimi pracami. Kiedy strona została przeciążona z powodu zbyt dużego zainteresowania, stwierdziłem, że już czas rzucić pracę i zająć się klockami przez cały dzień - mówi Nathan Sawaya.

Sztuka z klocków

W sześć lat po odejściu z firmy, artysta świętuje - właśnie otwarto pierwszą wystawę jego prac. Każdą z konstrukcji można kupić za - bagatela - 10 tys. dol.

Sawaya to nie jedyny artysta wykorzystujący w niekonwencjonalny sposób klocki Lego. W 1996 roku Zbigniew Libera zaprezentował kontrowersyjną instalację "LEGO. Obóz koncentracyjny".

Źródło: Reuters

Czytaj także: