- Idzie o to, żeby pożegnać się z wielką historią, która niszczy ludziom życia - mówi w "Xięgarni" o swojej najnowszej książce Ignacy Karpowicz, autor "Sońki".
- W tych ostatnich słowach reżyser, Igor Grycowski, bo tak się nazywa bohater, zaprasza czytelnika bądź widza do tego, żeby pomógł utrzymać ten świat, w którym my żyjemy, czyli świat bez wielkiej historii. Bo wielka historia to są wojny, to jest taki walec, który rozjeżdża ludzi - zdradza Karpowicz. - To nie jest tak, że zabezpieczyliśmy Europę przed groźbą wybuchu nawet pełnoskalowego konfliktu zbrojnego. Morał to może za dużo powiedziane, czy może niedokładnie to słowo pasuje, ale idzie o to, żebyśmy się nie rozleniwili, żebyśmy się nie poczuli za bezpiecznie - wyjaśnił cel swojej najnowszej publikacji autor "Sońki".
Literatura walcząca
- Im jestem starszy, tym bardziej wierzę w to, że literatura może, do tej mniejszości czytającej, naprawdę przemawiać, naprawdę może coś zmienić - stwierdził Karpowicz. - Nie chcę się posłużyć kategorią katharsis, ale niekiedy to coś w nas robi. Nawet jeżeli nie potrafimy powiedzieć, co ta książka, ten film zmieniły. Ten proces zmiany jest bardzo ważny - dodał.
Karpowicz zadebiutował w 2006 roku powieścią "Niehalo", dzięki której został nominowany do Paszportów Polityki. W sumie wydał siedem powieści, wszystkie zostały bardzo ciepło przyjęte przez krytyków. Był kilkukrotnie nominowany do nagrody literackiej Nike i Paszportów Polityki.
Program "Xięgarnia" dofinansowany jest ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Promocja czytelnictwa”. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.
Autor: pk//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24