"To gejowski ślub dekady" - piszą amerykańskie media o ceremonii zaślubin Lance'a Bassa i Michaela Turchina. "Dobra wiadomość dla każdego, kto martwi się, że może go nie być na liście gości: uroczystość będzie pokazana w telewizji" - grzmią gazety.

35-letni gwiazdor 'N Sync - boysbandu, który święcił triumfy w latach 90. - 20 grudnia powie "tak" ukochanemu, z którym zaręczył się we wrześniu, w rocznicę poznania. I, jak zdradza, przy pomocy sławnych przyjaciół, jak Lisa Vanderpump i Jamie Lynn Sigler, udało się przygotować spektakularną ceremonię.

"To historyczny moment"

- To jest dzień, na który czekałem całe życie. To ma być najlepszy dzień w moim życiu i nie mogę uwierzyć, że to się teraz dzieje - zdradził muzyk. - Jesteśmy bardzo podekscytowani - dodał jego ukochany, który jest początkującym aktorem.

Towarzyszyć im będą kamery kanału E! Entertainment, które zarejestrują nie tylko moment przysięgi przed ołtarzem i zabawę na weselu, ale i chwile planowania ceremonii, zakulisowe przygotowania oraz emocje temu towarzyszące. Panowie opowiedzą też o swojej miłości. 90-minutowy program "Lance Loves Michael: The Lance Bass Wedding" zostanie wyemitowany 5 lutego 2015 roku. I będzie to pierwszy w historii ślub dwóch mężczyzn pokazany w ten sposób w amerykańskiej telewizji.

- To historyczny moment. Cieszy mnie to, że ludzie będą mogli zobaczyć coś takiego na małym ekranie. To dowód na to, jak wiele się zmieniło, a my mamy zaszczyt być częścią tej zmiany - powiedzieli przyszli małżonkowie.

Zapewniają, że zgodzili się na obecność kamer, by dać nadzieję nastolatkom w małych miastach próbującym zaakceptować swoją seksualność. - Jako dziecko z Mississippi, gdybym kochał drugiego chłopaka i zobaczył coś takiego w telewizji, pewnie szybciej pogodziłbym się ze swoją odmiennością i ujawnił się - wyznał Bass, który aż do 2006 roku ukrywał swój homoseksualizm.

"Heteroseksualni faceci tak się nie zachowują"

Oficjalnie spotykał się z piosenkarką Danielle Fishel, a nawet wziął ślub z jedną z dziewczyn w 1999 roku w Las Vegas. Dopiero, gdy do mediów wyciekły jego ostre zdjęcia z gejowskiego klubu, wyznał w magazynie "People": "Jestem gejem i się tego nie wstydzę".

W tym roku, w rozmowie z Access Hollywood, wyjaśnił więcej: - Okres, kiedy się ukrywałem, był dla mnie przygnębiający. Gdy cała reszta chłopaków z zespołu po trasie koncertowej wracała do domu do swoich partnerek, ja musiałem milczeć. Było mi trudno powiedzieć o tym, że podobają mi się osoby tej samej płci, ale kiedy już oderwałem ten plaster, poczułem się wspaniale.

Koledzy z 'N Sync dowiedzieli się, że jest gejem przez przypadek. - Jako pierwszy zorientował się Joey Fatone. Wszedł do pokoju, gdy chłopak, z którym się wówczas spotykałem, siedział na moich kolanach. Heteroseksualni faceci tak się nie zachowują. Joey zareagował fantastycznie. Powiedział mi, że mam się niczym nie przejmować, bo on o to nie dba. Reszta chłopaków z zespołu dowiedziała się później. Nie wydaje mi się, bym ich w jakikolwiek sposób zaskoczył wyznaniem - wspominał Bass.

Jego ślub będzie też okazją do pierwszego po latach spotkania członków zespołu, który rozpadł się w 2005 roku. Przyjadą wszyscy, oprócz Justina Timberlake'a, który tego dnia będzie w trasie koncertowej. - Może zaśpiewają nasz hit "Bye Bye Bye"? - śmieje się.

Autor: am\mtom / Źródło: E! Entertainment, tvn24.pl