W internetowej kampanii "Kobiety na wybory" bierze udział coraz więcej popularnych osób. Dziennikarki, aktorki, influencerki namawiają go głosowania i nominują do wypowiedzi kolejne trzy osoby. - 15 października spotkajmy się przy urnie. Ja na pewno tam będę. Jako matka troszczę się o to, jaki kraj zostawię swoim dzieciom - mówi Małgorzata Rozenek-Majdan. Kto jeszcze wziął udział w akcji?
- Nasz kobiecy głos jest ważny. Mamy do tego prawo i nie wahajmy się z niego skorzystać - przekonuje Ewa Drzyzga, prowadząca "Dzień Dobry TVN". "Czy wiecie, że tylko 55 procent kobiet w wieku od 18 do 39 lat deklaruje chęć udziału w nadchodzących wyborach? Dlaczego? Nie mogę pojąć, jak można nie szanować swoich praw, wolności, nie dbać o to, do jakich szkół będą chodzić nasze dzieci, w jakiej Polsce będziemy żyć…" - pisze na Instagramie Katarzyna Sokołowska, jurorka "Top Model". - Każda z nas, niezależnie od poglądów, może mieć wpływ na to, co się z nami dzieje, co się wydarzy, w jakim świecie przyjdzie nam żyć. Nie powiem wam, na kogo głosować, ale powiem wam, żeby głosować. Idę na wybory, bo to mój obowiązek, moje prawo, przywilej. Idę, bo chcę, idę, bo mogę. I was do tego też zachęcam, bo każda z nas się liczy. Nic o nas bez nas, drogie panie – przypomina Gabi Drzewiecka, dziennikarka i prezenterka TVN. CZYTAJ TEŻ: "Kobiety stanowią 53 procent elektoratu. Dlatego chcemy je zaktywizować by poszły do urn"
Małgorzata Rozenek-Majdan nawiązała do cytatu Margaret Thatcher: "Jeśli chcesz, by coś zostało powiedziane - powierz to mężczyźnie. Jeśli chcesz, by zostało zrobione - powierz to kobiecie". - Mam nadzieję, że widzimy się przy urnach, bo to przecież my w ogromnej części mamy wpływ na to, jak funkcjonuje nasza rodzina. Przecież to my bardzo często kształtujemy życie naszej społeczności, więc nie może być tak, że brakuje naszego głosu wtedy, kiedy decyduje się los państwa. Jeśli chcesz kraju z bardziej kobiecą stroną, z bardziej kobiecą twarzą, bardziej empatyczną, inkluzywną, to przyjdź 15 października, oddaj ważny głos i zadecyduj o przyszłości dla nas i dla naszych dzieci - mówi.
"Kobiety na wybory" co to za akcja
Internetowa kampania edukacyjna "Kobiety na wybory" to efekt współpracy ponad 50 organizacji, głównie kobiecych. Akcja ma zachęcić kobiety do głosowania 15 października. Jest apolityczna. Udział w akcji polega na nagraniu filmiku "Dlaczego idę na wybory?" oraz nominowaniu trzech kolejnych osób do zrobienia tego samego. Jako jedni z pierwszych zrobili to Agnieszka Woźniak-Starak i Oliwier Janiak. - To wspaniała inicjatywa i bardzo ją popieram - mówi Martyna Wojciechowska. - Nie dajmy się przegłosować, nie dajmy się pominąć. To właśnie my, kobiety, możemy zadecydować o tym, jaki będzie wynik tych wyborów. Jestem ostatnią osobą, która będzie wam mówiła, na kogo macie głosować, ale wiem na pewno, że nie możemy nie głosować. Nie możemy nie decydować i nie możemy nie wpływać na to, jak wygląda przyszłośc nasza, naszych bliskich i naszych dzieci. (…) Nie ma nic ważniejszego niż wolność.
Prowadząca program "Kobieta na krańcu świata" zamiast wymieniać powody, dla których sama zagłosuje, poprosiła o to swoje fanki. Obiecała im, że wkrótce wypowie się także w ich imieniu.
Źródło: Instagram//TVN24
Źródło zdjęcia głównego: A. Jurek-Opalińska/TVN, C. Piwowarski/TVN