Tygodnik "Time" ma dwie różne okładki na rozpoczęcie igrzysk w Soczi. Na całym świecie, z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych, czytelnicy zobaczą na niej rosyjską łyżwiarkę figurową - Juliję Lipnicką. W USA - skoczka narciarskiego przelatującego nad olimpijskimi kołami uplecionymi z drutu kolczastego.
"Time" ze zróżnicowanymi okładkami ma ukazać się 10 lutego. Igrzyska ruszają trzy dni wcześniej. Drukowanie dwóch różnych okładek ze względu na obszar dystrybucji nie jest czymś niezwykłym. Tym razem jednak ta, która ma się ukazać w USA jest zdecydowanie ostrzejsza w wymowie.
Łyżwiarka kontra skoczek narciarski
Zdjęcie Julii Lipnickiej, która wygrała Mistrzostwa Europy w Budapeszcie w połowie stycznia i stała się najmłodszą mistrzynią w historii, jest zdecydowanie bardziej neutralne, niż grafika narciarza przelatującego nad olimpijskimi kołami uplecionymi z drutu kolczastego.
Oba wydania zawierają tekst pod tytułem: "Zapowiedź igrzysk: Obawy i wiwaty. Wewnątrz stalowego kordonu Soczi". Pojawia się pytanie, czy złagodzenie wydźwięku okładki tygodnika na świat nie jest próbą uniknięcia drażnienia rosyjskich władz.
Bojkot polityków, krytyka dziennikarzy
22. Igrzyska Olimpijskie w Soczi od samego początku budzą kontrowersje. Wielu światowych polityków, przywódców i reprezentantów instytucji zapowiedziało, że nie wybierze się na tę sportową imprezę. Należą do nich m.in. prezydent USA Barack Obama i prezydent Francji Francois Hollande. Taką decyzję podjął też prezydent Niemiec Joachim Gauck, co zostało powszechnie uznane za bojkot igrzysk ze względu na naruszenia praw człowieka i prześladowanie opozycji w Rosji. We wtorek Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ), który ma siedzibę w Nowym Jorku skrytykował władze Rosji za ograniczanie pracy mediów relacjonujących przygotowania do igrzysk olimpijskich w Soczi. Chodzi zwłaszcza o relacje dotyczące spraw drażliwych, jak np. nadużycia wobec napływowych pracowników i problemy ochrony środowiska.
Raport dokumentuje, jak kontrolowane przez państwo media rosyjskie ignorują krytyczne materiały, a garstka lokalnych dziennikarzy, pracujących dla niezależnych mediów, jest narażona na kampanię oszczerstw i szykan.
Autor: ktom/kka / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Illustration by Joe Magee for TIME/Photograph by Ivan Sekretarev / AP