Chory na Polskę kronikarz naszych losów


Przez ponad pół wieku Andrzej Wajda portretował Polskę i Polaków - mówił, że jest na nią chory i nie może z tej choroby się wyleczyć. Począwszy od debiutanckiego "Pokolenia" (1954 r.) po ostatni swój film "Powidoki", ciągle się z nią wadził, wytykał celebrowanie klęsk, a jednocześnie działał terapeutyczne - objaśniał nam ich przyczyny. Ale gdy pomiędzy "Ziemią obiecaną" a "Człowiekiem z marmuru" zaglądał do ludzkiej duszy, także powstawały arcydzieła na miarę "Panien z Wilka".

"Bez Andrzeja Wajdy polskie kino nie będzie już takie jak wcześniej". To zdanie przewija się przez wypowiedzi wszystkich ludzi kina w Polsce i na świecie. W tej kwestii jednym głosem mówią krytycy m.in. "The Hollywood Reporter", "The Guardian", "The Times", a także u nas w kraju.

Wiele lat temu Jean-Luc Godard wymienił "Kanał" (1956 r.) jako przykład "kina narodowego" - takiego, w którym naród "przypatruje się samemu sobie". I trafił w dziesiątkę, bo przez ponad pól wieku patrzyliśmy na świat oczami bohaterów jego 40 filmów. W tym ostatnim, którego wejścia do kin reżyser nie doczekał, powrócił do okresu, w którym zaczął robić swoje filmy, opowiadając o artyście niszczonym przez komunistyczny system. Tym samym zatoczył koło, nie wiedząc jeszcze, że czyni to swoim ostatnim filmem.

Na dużym ekranie Andrzej Wajda debiutował w 1954 r. "Pokoleniem" według prozy Bohdana Czeszki. I choć trudno odmówić temu filmowi wpływów socrealistycznej ideologii, szukał i znalazł w tej opowieści o żołnierzach Gwardii Ludowej, szansę na niezależny ton. Zwrócił uwagę nowatorstwem formy, grą aktorską wyzbytą teatralności i pokazaniem wewnętrznej przemiany bohaterów w sposób, jakiego nie zrobił w kinie nikt dotąd.

Już drugi film Wajdy, "Kanał" przyniósł mu międzynarodową sławę i stał się zarazem pierwszym dziełem tzw. polskiej szkoły - której wraz z Andrzejem Munkiem był najważniejszym twórcą. Artyści skupiali się na analizie skutków II wojny światowej, ale poprzez indywidualne postawy bohaterów i krytykę polskich mitów narodowych - zwłaszcza kultu klęski i niepotrzebnej ofiary. O ile jednak Munk poszedł tropem realizmu, Wajda ze swoją wizyjnością i malarskim postrzeganiem świata, reprezentował jego gałąź romantyczną, pełną symboli i metafor, bardziej refleksyjną.

"Kanał", będący kontynuacją wojennej trylogii ("Pokolenie", "Kanał","Popiół i diament"), opowiadający o agonii Powstania Warszawskiego i żołnierzy AK próbujących przeżyć w trakcie zaciętych walk, zdobył w 1957 r. Srebrna Palmę na festiwalu w Cannes - współdzieloną z Ingmarem Bergmanem i jego słynną "Siódmą pieczęcią".

Andrzej Wajda ze Złotym Niedźwiedziem w Berlinie w 2006 rokuPAP

Przyszły zdobywca Złotej Palmy, czterech nominacji do Oscara i złotej statuetki za całokształt artystycznych dokonań, BAFTY, Złotego Niedźwiedzia, Złotego Lwa i niemal wszystkich najważniejszych nagród filmowych na świecie, momentalnie stał się jednym z najważniejszych twórców kina europejskiego. Reżyserem słynącym z genialnych scen - kluczy. Ostatnie ujęcie w "Kanale", w którym brnącym cuchnącymi kanałami bez światła powstańcom wydaje się, że za moment będą wolni, a na widok tego, co zastają, wracają z powrotem do piekła, w jakim tkwili, zaliczana jest do najwybitniejszych w historii kina.

Zmagania z polskością

Wrażliwość Wajdy i jego kino wzięły się z malarskich zainteresowań artysty, który zaczynał edukację jako student krakowskiej ASP. Urodzony 4 marca 1926 r. w Suwałkach przyszły reżyser był synem nauczycielki i zawodowego oficera - Jakub Wajda znalazł się w 1940 r. w niewoli radzieckiej, padł ofiarą zbrodni katyńskiej, o czym jego rodzina dowiedziała się dopiero wiele lat później. Z tych przeżyć wziął się jeden z jego czterech nominowanych do Oscara filmów - "Katyń", nakręcony w 2007 r. przez sędziwego już reżysera.

Początkowo Wajda zupełnie nie myślał o reżyserii - po dwóch latach studiów dołączył do Grupy Samokształceniowej prowadzonej przez Andrzeja Wróblewskiego, który mocno wpłynął na jego postrzeganie obrazu w kinie. W 1949 r. porzucił jednak ASP i zdał na reżyserię do słynnej łódzkiej Filmówki. Pokolenie młodych z przetrąconymi przez wojnę życiorysami (obok Wajdy m.in. nieco młodsi Polański i Skolimowski i najstarszy Morgenstern) miało już wkrótce zatrząść polskim kinem.

Po sukcesie "Kanału" w 1958 r. Wajda nakręcił trzecią częścią swojej trylogii wojennej - "Popiół i diament", opartą na kanwie powieści Jerzego Andrzejewskiego pod tym samym tytułem. Przesłanie w niej zawarte było inne niż w utworze literackim. Reżyser głównym bohaterem filmu uczynił bowiem nie komunistę Szczukę, jak zrobił to pisarz, lecz byłego żołnierza Armii Krajowej Macieja Chełmickiego, granego przez Zbigniewa Cybulskiego.

Wajda wyraźnie okazywał sympatię postawionym w tragicznej sytuacji członkom polskiego podziemia, co nie spodobało się w kraju. Dlatego filmu nie posłano na festiwal do Wenecji, jednak trafił tam "bocznymi kanałami" i poza konkursem zdobył nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych. Dzięki życiowej roli Zbigniewa Cybulskiego i swojej sugestywności "Popiół i diament" został uznany za arcydzieło kinematografii. Słynna scena z zapalanymi przez Maćka zniczami-kieliszkami ze spirytusem, zyskała nie mniejszy rozgłos niż ta z "Kanału".

W 1959 r. Andrzej Wajda wyreżyserował kolejny film mierzący się z mitem romantycznego bojownika o wolność, tak charakterystycznym dla szkoły polskiej. "Lotna", opowiadająca o losie polskich ułanów podczas kampanii wrześniowej, wzbudziła burzliwą dyskusję, a sam film spotkał się z negatywnym odzewem ze strony krytyków polskich. Dopiero po latach doceniono jego siłę i surrealistyczny charakter po mistrzowsku nakręconych scen.

Kilka lat później Wajda nakręci jeszcze adaptację "Popiołów" Stefana Żeromskiego, która rozpęta prawdziwą burzę. Artysta znów przedefiniuje nasz stosunek do polskości i tradycji. Zdaje się mówić: Jacy jesteśmy piękni, jak potrafimy cudownie ginąć. Tylko co dalej? Przy okazji tego filmu odkryje swojego ulubionego aktora, którego miał obsadzać do końca życia w kolejnych filmach - Daniela Olbrychskiego, tutaj w roli Rafała Olbromskiego, szlachcica walczącego u boku Napoleona, niepoprawnego romantyka.

- Nie spotkałem w swoim długim życiu zawodowym reżysera, który tak umiał pracować z aktorem. Miałem szczęście pracować z nim 13 razy - wspominał wczoraj na antenie TVN24 zmarłego reżysera Olbrychski. Wszystkie ich wspólne filmy to były Wajdy zmagania z polskością.

Inne oblicze Mistrza

Kiedy wydawało się już, że reżyser wyznaczył własny styl i można go wsunąć do szuflady z napisem "kino historyczne, rozrachunkowe", Wajda pokazał swoje nieznane oblicze. Zrealizował (w 1960 r.) lekką, wręcz frywolną opowieść o młodych ludziach pokolenia jazzu, zbuntowanych i równocześnie samotnych w otaczającym ich świecie, tęskniących za miłością, której się boją. Choć udało się decydentom wymusić na nim happy end, niepowtarzalny klimat bliski francuskiej nowej fali pozostał nietknięty. Po raz drugi obsadzony tu przez Wajdę Tadeusz Łomnicki i urodziwa Krystyna Stypułkowska (popularna modelka) stworzyli pierwszy taki duet w naszym kinie. Znakomity scenariusz Jerzego Andrzejewskiego i Jerzego Skolimowskiego powstał w ciągu zaledwie dwóch tygodni.

Pomiędzy historycznymi "Popiołami" a "Wrotami raju" czy luźną adaptacją "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa - "Piłat i inni", zdążył jeszcze Wajda nakręcić autobiograficzną opowieść "Wszystko na sprzedaż", dedykowaną tragicznie zmarłemu Zbyszkowi Cybulskiemu. Opowieść tak naprawdę o sobie i ludziach z własnego otoczenia, demaskującą branże filmową, modę na stylizowane "opowieści z życia" pełną gorzkich refleksji nad tzw. życiem publicznym. Wielkie kreacje w filmie stworzyli Andrzej Łapicki i nade wszystko Elżbieta Czyżewska, wówczas gwiazda pierwszej wielkości.

Wokół współczesnych mód i trendów - tym razem w wersji mocno satyrycznej, Wajda osnuł też świetne "Polowanie na muchy" z piękną i wyzywająca Małgorzatą Braunek oraz Zygmuntem Malanowiczem. Kpina z silnych, wojowniczych kobiet i beznadziejnie słabych mężczyzn była prawdziwym majstersztykiem - również za sprawą dialogów pióra Janusza Głowackiego.

Kino niemożliwe i arcydzieło

W 1970 r. powstaje film, o którym mówiło się podczas realizacji, że jest nie do nakręcenia. Przeniesienie na ekran dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wesele" faktycznie wydawało się bowiem projektem karkołomnym. Jednak nie dla Wajdy obdarzonego malarskim zmysłem, myślącego obrazami i "czującego słowo". Klimat epoki modernizmu zapewniły kolory, scenografia, kostiumy i znakomita muzyka. Wajda w roli Pana Młodego znów obsadził Olbrychskiego, poetę zagrał Andrzej Łapicki, a Rachelą była Maja Komorowska. Obraz jest przesiąknięty charakterystyczną dla Wyspiańskiego symboliką i aurą. To najbardziej malarskie z dzieł Wajdy.

"Wesele" to było dzieło godne mistrza, ale film życia i zarazem najwybitniejszy obraz w historii naszej kinematografii powstaje w 1975 r. Wajda podejmuje się adaptacji podsuniętej mu przez Andrzeja Żuławskiego powieści Władysława Reymonta "Ziemia obiecana" i dokonuje rzeczy, jaka filmowcom udaje się niezmiernie rzadko albo wcale - kręci arcydzieło, które bije na głowę literacki pierwowzór.

Z opowieści o trzech przyjaciołach z fabrycznego miasta - Polaku, Niemcu i Żydzie tworzy niezwykły fresk, którego bohaterem na równi z postaciami jest samo miasto - brzydka, odrapana i równocześnie wspaniała, budząca się do wielkiego cywilizacyjnego skoku XIX-wieczna Łódź. Miasto, które przeraża, ale w równym stopniu fascynuje.

W filmie genialne kreacje stworzyli Daniel Olbrychski, Wojciech Pszoniak i Andrzej Seweryn, ulubieni aktorzy reżysera. Wszyscy grali w jego obrazach już wcześniej i jeszcze wiele razy później. Film nominowany do Oscara w kategorii: najlepszy obraz zagraniczny przegrał o włos z "Dersu Uzałą" Kurosawy - dużo słabszą opowieścią o kirgijskim myśliwym. To film do dziś oglądany na całym świecie, uwielbiany przez amerykańskich filmowców - pokazują go w ramach promocji kina europejskiego za Oceanem do dziś choćby Scorsese i Coppola.

Ponoć sam Kurosawa miał powiedzieć: "Nie ja powinienem odbierać Oscara w 1976 roku".

Romans z Iwaszkiewiczem i kino polityczne

Inne oblicze Wajdy miało jeszcze jeden szczególny ton - romantyka zauroczonego zmysłową sferą życia. Zaistniało w kinie światowym dzięki prozie Iwaszkiewicza - adaptacje w wydaniu Wajdy to kwintesencja lirycznego, refleksyjnego kina opowiadającego o przemijaniu, o powrocie do czasów młodości i o straconych nadziejach. Także o pamięci - tym razem pamięci uczuć.

W "Pannach z Wilka" aktorski popis czterech pań - Mai Komorowskiej, Anny Seniuk, Krystyny Zachwatowicz i Stanisławy Celińskiej równoważy kreacja wyciszonego, tęskniącego za młodością Daniela Olbrychskiego. Tylko Wajda mógł obsadzić go w takiej roli i przekonać do niej widzów.

Niemal równie doskonałą adaptacją Iwaszkiewicza okazała się nostalgiczna "Brzezina" z Olgierdem Łukaszewiczem i ponownie z Olbrychskim - przejmująca opowieść o umieraniu i łapczywym chwytaniu uciekającego gwałtownie życia. O sile sensualnych doznań i o urodzie świata, jaka dostrzegamy w pełni dopiero wtedy, gdy przychodzi się z nim żegnać.

Po drodze powstaje jeszcze bardzo niedoceniona "Smuga cienia" - adaptacja prozy Josepha Conrada, znów film bardzo osobisty. Ale jest połowa lat 70. i w Polsce mają miejsce ważne, przełomowe zdarzenia.

Ich kronikarz Andrzej Wajda kręci w oparciu o scenariusz Aleksandra Ścibora-Rylskiego opowieść o Mateuszu Birkucie (Jerzy Radziwiłowicz), przodowniku pracy, budowniczym ludowej ojczyzny z lat 50. Jego historię odkrywa zbuntowana idealistka - studentka szkoły filmowej Agnieszka (wspaniały debiut Krystyny Jandy). "Człowiek z marmuru" pokazuje historię kraju w okresie stalinowskim i ciągnie ją aż do lat 70., do tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu. Pokazuje w sposób bezlitosny dramat ludzi, którzy uwierzyli w sens komunistycznych przemian i zostali przez ten system zniszczeni.

Produkcja robi piorunujące wrażenie, ale rzecz jasna nie zostaje w Polsce doceniona. Na festiwalu polskich filmów fabularnych (wtedy jeszcze w Gdańsku) reżyser zostaje ostentacyjnie pominięty przez jury, a na schodach odbiera... symboliczną cegłę - nagrodę dziennikarzy. Cztery lata później, w karnawale "Solidarności", powstaje będący jego kontynuacją "Człowiek z żelaza", który dostaje Złotą Palmę w Cannes i nominację do Oscara.

Jednak w tym czasie dzieje się coś więcej - Wajda mocno angażuje się w politykę, popiera "Solidarność" i Lecha Wałęsę, o którym wiele lat później nakręci swój przedostatni film, może nie tak udany jak te o fikcyjnym Birkucie, ale jakże potrzebny. Najpierw jednak w 1989 r. z inicjatywy Wałęsy będzie kandydował do parlamentu (rekomendowany przez Komitet Obywatelski "Solidarność", którego był członkiem). Startuje do Senatu i otrzymuje ogromną liczbę głosów. Zostaje senatorem. Na szczęścia dla kina - na krótko.

Wolność, smak porażki i wielkie kino

Nawet najwięksi mistrzowie miewają potknięcia, zwłaszcza gdy zmienia się rzeczywistość wokół nich. Upragniona niepodległość okazała się być dla polskich artystów stanem dziwnego zawieszenia. Niemal przez całą dekadę lat 90. powstawały filmy pokazujące, że w nowych okolicznościach, zerwany został ich dialog z widzem.

To stało się także udziałem Andrzeja Wajdy, którego takie obrazy jak "Pierścionek z orłem w koronie" czy "Panna Nikt" nie dorównywały poziomem wcześniejszym jego filmom. Wyjątkiem był świetny "Korczak" z Wojciechem Pszoniakiem, oparty na scenariuszu Agnieszki Holland. Przełom przyszedł w 1998 r., kiedy Wajda znów dokonał niemożliwego - przeniósł na ekran napisaną trzynastozgłoskowcem epopeję Mickiewicza. "Pan Tadeusz" okazał się dziełem porywającym - na wskroś polskim i nawet jeśli tylko dla Polaków zrozumiałym, wcale nie umniejsza to jego wielkości.

W 2000 r. w ręce Andrzeja Wajdy trafia wreszcie upragniony Oscar - ten honorowy za całokształt twórczości. "Będę mówił po polsku, bo chcę powiedzieć o tym, co myślę, a myślę zawsze po polsku" - mówi wzruszony mistrz, gdy Jane Fonda składa przed nim głęboki ukłon i wręcza nagrodę.

Kolejne filmy to już dawny mistrz znów w wielkiej formie. W 2007 r. powstaje następny osobisty obraz Wajdy - o losach polskich oficerów pomordowanych przez Rosjan w Katyniu i ich rodzin. Wszyscy znamy go doskonale, bo jest również pierwszym polskim filmem dotykających tej tragedii. Wajdzie udaje się objąć swoją opowieścią więcej niż tylko Katyń - pokazuje jednocześnie represje stosowane przez hitlerowców na zachodzie Polski. Andrzej Chyra, Maja Ostaszewska, Danuta Stenka, Maja Komorowska i Artur Żmijewski tworzą wyciszone, przejmujące kreacje. Film dostaje nominację do Oscara, choć znów omija go statuetka.

Jeszcze nim powstanie "Wałęsa", Wajda znów zaskoczy oryginalnością. Po latach przerwy sięgnie po małe opowiadanie Iwaszkiewicza i nakręci "Tatarak" - ponownie z Jandą w roli głównej. Aktorka dołączy do niego osobisty, napisany po śmierci męża monolog, który w przedziwny sposób skomponuje się z tą opowieścią o odchodzeniu. Powstanie kameralne, intymne, bardzo poruszające kino wyróżnione nagrodą "za nowatorstwo języka" na festiwalu w Berlinie. Nagrodą dodajmy - zwykle dedykowaną młodym twórcom.

Zwiastun filmu "Lech Wałęsa Człowiek z nadziei", produkcja "Akson Studio"
Zwiastun filmu "Lech Wałęsa Człowiek z nadziei", produkcja "Akson Studio"Akson Studio

"Powidoki", czyli pożegnanie z Mistrzem

Ostatni film Andrzeja Wajdy, "Powidoki", którego premierę zaplanowano dopiero na styczeń przyszłego roku, to znów głos artysty sprzeciwiającego się ideologizowaniu sztuki. To film w jakimś sensie proroczy, zważywszy na próby ingerowania obecnej władzy w kształt i charakter sztuki, a nawet w próby jej oceniania, gdzie głównym kryterium ma być ideologiczna wymowa dzieła, nie jego walory artystyczne.

Wajda wiedział doskonale, czym to pachnie, i niemal do końca swoich dni przeciw temu protestował. W biograficznej, opowiedzianej prostymi środkami, przejmującej historii wybitnego malarza Władysława Strzemińskiego, artysty zniszczonego w latach 50. przez komunistyczny system, któremu zabroniono uprawiania sztuki, a nawet pozbawiono możliwości zarobku, ostrzega przed tym. To obraz gniewny, pełen buntu, chwilami trudno uwierzyć, że jego twórcą jest artysta 90 - letni. Film jest polskim kandydatem do przyszłorocznych Oscarów.

Zwiastun filmu  Andrzeja Wajdy "Powidoki"
Zwiastun filmu Andrzeja Wajdy "Powidoki"Akson Studio

Maria Janion napisała kiedyś, że Wajda, nawet opowiadając o odległej historii, zawsze patrzy w przyszłość. Dlatego jego filmy są zawsze zrozumiałe dla kolejnych pokoleń. Pod tymi słowami podpiszą się zapewne wszyscy widzowie jego filmów. Odszedł chory na Polskę niezmordowany kronikarz polskości.

Autor: Justyna Kobus / kk / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Liczba deweloperów spodziewających się obniżek cen mieszkań znacząco wzrosła. Obecnie już co czwarty przewiduje taki scenariusz w najbliższych miesiącach - wynika z najnowszego badania Indeksu Nastrojów Deweloperów opracowanego przez portal tabelaofert.pl. Jak wskazują eksperci, obecnie "mamy idealną sytuację na rynku z punktu widzenia nabywców".

"Idealna sytuacja" dla szukających mieszkania. Nie było tak od dekady

"Idealna sytuacja" dla szukających mieszkania. Nie było tak od dekady

Źródło:
PAP

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w trzecim kwartale 2024 roku wyniosło 8161,62 złotego - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wskazał też, że oznacza to wzrost o 13,4 procent rok do roku.

Tyle zarabiamy. Najnowsze dane GUS

Tyle zarabiamy. Najnowsze dane GUS

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze ABW zatrzymali w Warszawie obywatela Białorusi podejrzanego o usiłowanie dokonania podpalenia obiektu w Gdańsku. "Jest to kolejne zatrzymanie w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, która - na zlecenie obcych służb specjalnych - dokonywała aktów sabotażu, w szczególności podpaleń" - czytamy w komunikacie.

Obywatel Białorusi zatrzymany w Warszawie. Jest podejrzany o dywersję i sabotaż

Obywatel Białorusi zatrzymany w Warszawie. Jest podejrzany o dywersję i sabotaż

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent elekt Donald Trump ogłosił, że powoła "departament wydajności państwa" (DOGE) pod przewodnictwem Elona Muska i swojego byłego rywala, biznesmena Viveka Ramaswamy'ego. Zadaniem nowego ciała doradczego ma być "demontaż biurokracji" i cięcia wydatków. "Będziemy mieć ranking najbardziej głupich wydatków z pieniędzy z waszych podatków. Będzie to zarówno niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne" - napisał Musk.

Elon Musk stanie na czele nowego departamentu. "Będzie to niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne"

Elon Musk stanie na czele nowego departamentu. "Będzie to niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeżeli Radosław Sikorski byłby kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, będę zwolennikiem tego, byśmy wszyscy, łącznie z Szymonem Hołownią, dogadali się wokół tej kandydatury - powiedział w TVN24 wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Unia Europejskich Demokratów, Trzecia Droga).

Kamiński: wybór Sikorskiego na nowo otworzy dyskusję o wspólnym kandydacie

Kamiński: wybór Sikorskiego na nowo otworzy dyskusję o wspólnym kandydacie

Źródło:
TVN24

W środę w Redzikowie (Pomorskie) po wielu latach budowy odbędzie się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i europejskich sojuszników przed pociskami balistycznymi. W ceremonii wezmą udział prezydent Andrzej Duda, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz przedstawiciele władz USA i sekretarz generalny NATO.

Prezydent, minister obrony, szef NATO i przedstawiciele USA w Redzikowie. Dziś wielkie otwarcie

Prezydent, minister obrony, szef NATO i przedstawiciele USA w Redzikowie. Dziś wielkie otwarcie

Źródło:
PAP

Nie żyje trzyletnia dziewczynka z okolic Grodziska Wielkopolskiego i dwulatek z okolic Tomaszowa Lubelskiego, a dziewięcioletnie bliźniaczki spod Płońska są w szpitalu. Śledczy sprawdzają, czy powodem tragedii był środek do zwalczania gryzoni. W "Uwadze!" TVN o tym, jak trutki na myszy albo szczury mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla człowieka.

Środki na gryzonie i śmiertelne zagrożenie dla człowieka. "To broń chemiczna"

Środki na gryzonie i śmiertelne zagrożenie dla człowieka. "To broń chemiczna"

Źródło:
TVN

Łódzcy policjanci namierzyli, gdzie złodzieje ukryli luksusowe porsche. Auto, które pod koniec października zniknęło z parkingu jednego z hoteli odnaleziono na Teofilowie. Sprawcy wciąż są poszukiwani.

Skradzione auto za 400 tys. znalezione

Skradzione auto za 400 tys. znalezione

Źródło:
tvn24.pl

Jedenaście osób odniosło obrażenia w wyniku silnych turbulencji na pokładzie samolotu Lufthansy, podaje portal Sky News. Przewoźnik poinformował, że poszkodowani otrzymali pomoc tuż po lądowaniu we Frankfurcie.

Kilkunastu poszkodowanych wskutek turbulencji podczas lotu do Frankfurtu

Kilkunastu poszkodowanych wskutek turbulencji podczas lotu do Frankfurtu

Źródło:
Sky News

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Zadzwonił do domu 58-latki i jej 89-letniej matki, przedstawił się jako policjant i powiedział, że starsi ludzie płacą w aptekach fałszywymi banknotami. Zaoferował, że sprawdzi banknoty pań w specjalnej maszynie, którą ma w samochodzie. Kobiety uwierzyły nieznajomemu. Straciły wszystkie oszczędności.

Dały nieznajomemu wszystkie pieniądze, jakie miały w domu. 350 tysięcy złotych w reklamówce

Dały nieznajomemu wszystkie pieniądze, jakie miały w domu. 350 tysięcy złotych w reklamówce

Źródło:
tvn24.pl

Jamie Oliver wycofał ze sprzedaży swoją najnowszą książkę dla dzieci po tym, jak jej treść skrytykowali przedstawiciele rdzennych Australijczyków. Znany na całym świecie szef kuchni i prowadzący telewizyjnych programów kulinarnych wystosował też przeprosiny.

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Źródło:
The Guardian, BBC

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski odnosząc się w "Kropce nad i" w TVN24 do sytuacji w Ukrainie, powiedział, że "wiszą w powietrzu rozstrzygnięcia na miarę poczdamskich". Dodał, że w tej sprawie szykuje się w przyszłym tygodniu "być może dramatyczna" Rada do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej.

Sikorski: w powietrzu wiszą rozstrzygnięcia na miarę poczdamskich

Sikorski: w powietrzu wiszą rozstrzygnięcia na miarę poczdamskich

Źródło:
TVN24

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał Johna Ratcliffe'a na stanowisko nowego szefa CIA, a Steve'a Witkoffa na wysłannika do spraw Bliskiego Wschodu. Były weteran wojen w Afganistanie i Iraku, znany z programów telewizji Fox News prezenter Pete Hegseth, ma być przyszłym szefem Pentagonu.

Donald Trump ogłosił swoje kolejne nominacje. Jedna zaskoczyła nawet republikanów

Donald Trump ogłosił swoje kolejne nominacje. Jedna zaskoczyła nawet republikanów

Źródło:
PAP

Prokuratura odmówiła śledztwa w sprawie członków sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Wiadomo, kiedy Łukasz Ż., sprawca tragicznego wypadku na trasie łazienkowskiego, trafi do Polski. Komisja Europejska zatwierdziła wstępnie wnioski Polski o płatność 40 miliardów złotych. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 13 listopada.

Ruch sądu w sprawie Trumpa, odrzucony wniosek PiS, arcybiskup rezygnuje

Ruch sądu w sprawie Trumpa, odrzucony wniosek PiS, arcybiskup rezygnuje

Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent Litwy zapowiedział, że nie zatwierdzi kandydatów na stanowiska ministrów z partii Świt Niemna. Ugrupowanie Remigijusa Żemaitaitisa oskarżane jest o antysemityzm. Zdaniem Gitanasa Nausedy włączenie tego stronnictwa do nowej koalicji rządzącej było "błędem".

"Nawet niech nie próbują zgłaszać". Prezydent nie zaakceptuje ministrów

"Nawet niech nie próbują zgłaszać". Prezydent nie zaakceptuje ministrów

Źródło:
PAP

- Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie jest trenerem Barcelony, który może na nasz wariant przygotować jakieś trzy swoje. Raczej ma już w głowie kandydata w wyborach prezydenckich. Sądzę, że tak naprawdę zaczął się liczyć tylko jeden - powiedział w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Źródło:
TVN24

Żołnierz Gwardii Narodowej Jack Teixeira został skazany na 15 lat więzienia za ujawnienie w internecie ściśle tajnych dokumentów wojskowych USA, w tym niektórych związanych z inwazją Rosji na Ukrainę i kontrofensywy Kijowa. Amerykanin publikował treści na portalu dla graczy. Po ogłoszeniu wyroku sędzia stwierdziła, iż to, że nikt go nie powstrzyma, "jest naprawdę niefortunne".

Teixeira przeprasza, sędzia ubolewa, że nikt go nie powstrzymał. Jest wyrok

Teixeira przeprasza, sędzia ubolewa, że nikt go nie powstrzymał. Jest wyrok

Źródło:
PAP, Reuters

Zagrożenie zbrojnym atakiem na państwo członkowskie Unii Europejskiej jest wyższe niż kiedykolwiek wcześniej - oceniła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na forum współpracy fińsko-szwedzkiej w Espoo. Komentowała ostatni raport na temat poprawy gotowości Unii Europejskiej w sferze cywilnej i wojskowej autorstwa poprzedniego prezydenta Finlandii Sauliego Niinisto.

"Zagrożenie atakiem największe od 30 lat". Ursula von der Leyen o fińskim raporcie

"Zagrożenie atakiem największe od 30 lat". Ursula von der Leyen o fińskim raporcie

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 520 milionów złotych. W Polsce odnotowano dwie wygrane trzeciego stopnia w wysokości ponad miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 12 listopada 2024 roku.

Dwie milionowe wygrane w Eurojackpot w Polsce

Dwie milionowe wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Więziona białoruska opozycjonistka Maryja Kalesnikawa pierwszy raz od niemal dwóch lat spotkała się z ojcem. Władze przetrzymywały ją w pełnej izolacji od lutego 2023 roku. "Czuję ogromną ulgę" - napisała liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska, która pokazała ich wspólne zdjęcie. Ta fotografia jest pierwszą od ponad roku, na której widać Kalesnikawą.

Więziona Maryja Kalesnikawa na pierwszym zdjęciu od ponad roku

Więziona Maryja Kalesnikawa na pierwszym zdjęciu od ponad roku

Źródło:
PAP, Reuters

Mieszkańcy Lizbony domagają się od władz miasta przeprowadzenia referendum w sprawie ograniczenia najmu krótkoterminowego dla turystów. Autorzy stworzonej w tym celu petycji podkreślają, że z powodu nadmiernej turystyki wiele osób musiało się wyprowadzić ze stolicy Portugalii.

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Źródło:
CNN, tvn24 pl

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów

Źródło:
tvn24.pl

62-letni mężczyzna wjechał w tłum ludzi ćwiczących na terenie kompleksu sportowego w Zhuhai w Chinach. Policja podała, że zginęło 35 osób, a 43 zostały ranne.

Samochód wjechał w tłum. 35 osób zginęło, kilkadziesiąt rannych

Samochód wjechał w tłum. 35 osób zginęło, kilkadziesiąt rannych

Źródło:
BBC, Reuters, CNN

W trzecim kwartale bieżącego roku wzrost cen mieszkań był wyższy niż dynamika wynagrodzeń, ale w ujęciu rocznym spowolnił po raz pierwszy od 2023 roku - wskazał w najnowszym raporcie Polski Instytut Ekonomiczny. Analitycy podkreślają, że stabilizację widać w większości miast wojewódzkich, gdzie w porównaniu kwartał do kwartału ceny utrzymały się na niezmienionym poziomie.

Co się dzieje z cenami mieszkań? Dawno nie było takiej sytuacji

Co się dzieje z cenami mieszkań? Dawno nie było takiej sytuacji

Źródło:
PAP

W piątek, 15 listopada, ma zapaść wyrok w sprawie śmierci poznanianki Ewy Tylman. Od tragedii minęło dziewięć lat. Ciało kobiety wyłowiono z Warty po kilku miesiącach od zaginięcia. O zabójstwo prokuratura oskarżała Adama Z. Sąd już dwa razy go uniewinnił, ale oba wyroki zostały uchylone. We wtorek zostały wygłoszone mowy końcowe w trzecim procesie. Prokuratura nie chce już kary za zabójstwo, a za nieudzielenie pomocy.

Trzeci proces w sprawie śmierci Ewy Tylman dobiega końca. Prokuratura zmienia stanowisko

Trzeci proces w sprawie śmierci Ewy Tylman dobiega końca. Prokuratura zmienia stanowisko

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Joanna Kryńska i Grzegorz "Gabor" Jędrzejewski są już po ślubie. Dziennikarka TVN24 poinformowała o nim za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wraz z mężem, bramkarzem i dziennikarzem, znanym fanom piłki z "Turbokozaka", zamieścili tam serię zdjęć z ceremonii.  

Dziennikarka TVN24 Joanna Kryńska wzięła ślub. "Było dokładnie tak, jak chcieliśmy"

Dziennikarka TVN24 Joanna Kryńska wzięła ślub. "Było dokładnie tak, jak chcieliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

Niemal pół miliona widzów przyciągnęła do kin w ostatni weekend najnowsza odsłona "Listów do M.". W świąteczny poniedziałek komedię obejrzało kolejne ponad 120 tysięcy widzów. Tym samym "Listy do M. Pożegnania i powroty" notują najlepsze otwarcie tego roku.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" z najlepszym otwarciem tego roku

"Listy do M. Pożegnania i powroty" z najlepszym otwarciem tego roku

Źródło:
tvn24.pl

Kto z paralimpijczyków zdobędzie w tym roku tytuł sportowca roku w plebiscycie Polskiego Komitetu Paralimpijskiego? Do wygrania jest statuetka imienia sir Ludwiga Guttmanna. Są juz nominowani. Głosowanie trwa w internecie. 

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Źródło:
Fakty po Południu TVN24