Chory na Polskę kronikarz naszych losów


Przez ponad pół wieku Andrzej Wajda portretował Polskę i Polaków - mówił, że jest na nią chory i nie może z tej choroby się wyleczyć. Począwszy od debiutanckiego "Pokolenia" (1954 r.) po ostatni swój film "Powidoki", ciągle się z nią wadził, wytykał celebrowanie klęsk, a jednocześnie działał terapeutyczne - objaśniał nam ich przyczyny. Ale gdy pomiędzy "Ziemią obiecaną" a "Człowiekiem z marmuru" zaglądał do ludzkiej duszy, także powstawały arcydzieła na miarę "Panien z Wilka".

"Bez Andrzeja Wajdy polskie kino nie będzie już takie jak wcześniej". To zdanie przewija się przez wypowiedzi wszystkich ludzi kina w Polsce i na świecie. W tej kwestii jednym głosem mówią krytycy m.in. "The Hollywood Reporter", "The Guardian", "The Times", a także u nas w kraju.

Wiele lat temu Jean-Luc Godard wymienił "Kanał" (1956 r.) jako przykład "kina narodowego" - takiego, w którym naród "przypatruje się samemu sobie". I trafił w dziesiątkę, bo przez ponad pól wieku patrzyliśmy na świat oczami bohaterów jego 40 filmów. W tym ostatnim, którego wejścia do kin reżyser nie doczekał, powrócił do okresu, w którym zaczął robić swoje filmy, opowiadając o artyście niszczonym przez komunistyczny system. Tym samym zatoczył koło, nie wiedząc jeszcze, że czyni to swoim ostatnim filmem.

Na dużym ekranie Andrzej Wajda debiutował w 1954 r. "Pokoleniem" według prozy Bohdana Czeszki. I choć trudno odmówić temu filmowi wpływów socrealistycznej ideologii, szukał i znalazł w tej opowieści o żołnierzach Gwardii Ludowej, szansę na niezależny ton. Zwrócił uwagę nowatorstwem formy, grą aktorską wyzbytą teatralności i pokazaniem wewnętrznej przemiany bohaterów w sposób, jakiego nie zrobił w kinie nikt dotąd.

Już drugi film Wajdy, "Kanał" przyniósł mu międzynarodową sławę i stał się zarazem pierwszym dziełem tzw. polskiej szkoły - której wraz z Andrzejem Munkiem był najważniejszym twórcą. Artyści skupiali się na analizie skutków II wojny światowej, ale poprzez indywidualne postawy bohaterów i krytykę polskich mitów narodowych - zwłaszcza kultu klęski i niepotrzebnej ofiary. O ile jednak Munk poszedł tropem realizmu, Wajda ze swoją wizyjnością i malarskim postrzeganiem świata, reprezentował jego gałąź romantyczną, pełną symboli i metafor, bardziej refleksyjną.

"Kanał", będący kontynuacją wojennej trylogii ("Pokolenie", "Kanał","Popiół i diament"), opowiadający o agonii Powstania Warszawskiego i żołnierzy AK próbujących przeżyć w trakcie zaciętych walk, zdobył w 1957 r. Srebrna Palmę na festiwalu w Cannes - współdzieloną z Ingmarem Bergmanem i jego słynną "Siódmą pieczęcią".

Andrzej Wajda ze Złotym Niedźwiedziem w Berlinie w 2006 rokuPAP

Przyszły zdobywca Złotej Palmy, czterech nominacji do Oscara i złotej statuetki za całokształt artystycznych dokonań, BAFTY, Złotego Niedźwiedzia, Złotego Lwa i niemal wszystkich najważniejszych nagród filmowych na świecie, momentalnie stał się jednym z najważniejszych twórców kina europejskiego. Reżyserem słynącym z genialnych scen - kluczy. Ostatnie ujęcie w "Kanale", w którym brnącym cuchnącymi kanałami bez światła powstańcom wydaje się, że za moment będą wolni, a na widok tego, co zastają, wracają z powrotem do piekła, w jakim tkwili, zaliczana jest do najwybitniejszych w historii kina.

Zmagania z polskością

Wrażliwość Wajdy i jego kino wzięły się z malarskich zainteresowań artysty, który zaczynał edukację jako student krakowskiej ASP. Urodzony 4 marca 1926 r. w Suwałkach przyszły reżyser był synem nauczycielki i zawodowego oficera - Jakub Wajda znalazł się w 1940 r. w niewoli radzieckiej, padł ofiarą zbrodni katyńskiej, o czym jego rodzina dowiedziała się dopiero wiele lat później. Z tych przeżyć wziął się jeden z jego czterech nominowanych do Oscara filmów - "Katyń", nakręcony w 2007 r. przez sędziwego już reżysera.

Początkowo Wajda zupełnie nie myślał o reżyserii - po dwóch latach studiów dołączył do Grupy Samokształceniowej prowadzonej przez Andrzeja Wróblewskiego, który mocno wpłynął na jego postrzeganie obrazu w kinie. W 1949 r. porzucił jednak ASP i zdał na reżyserię do słynnej łódzkiej Filmówki. Pokolenie młodych z przetrąconymi przez wojnę życiorysami (obok Wajdy m.in. nieco młodsi Polański i Skolimowski i najstarszy Morgenstern) miało już wkrótce zatrząść polskim kinem.

Po sukcesie "Kanału" w 1958 r. Wajda nakręcił trzecią częścią swojej trylogii wojennej - "Popiół i diament", opartą na kanwie powieści Jerzego Andrzejewskiego pod tym samym tytułem. Przesłanie w niej zawarte było inne niż w utworze literackim. Reżyser głównym bohaterem filmu uczynił bowiem nie komunistę Szczukę, jak zrobił to pisarz, lecz byłego żołnierza Armii Krajowej Macieja Chełmickiego, granego przez Zbigniewa Cybulskiego.

Wajda wyraźnie okazywał sympatię postawionym w tragicznej sytuacji członkom polskiego podziemia, co nie spodobało się w kraju. Dlatego filmu nie posłano na festiwal do Wenecji, jednak trafił tam "bocznymi kanałami" i poza konkursem zdobył nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych. Dzięki życiowej roli Zbigniewa Cybulskiego i swojej sugestywności "Popiół i diament" został uznany za arcydzieło kinematografii. Słynna scena z zapalanymi przez Maćka zniczami-kieliszkami ze spirytusem, zyskała nie mniejszy rozgłos niż ta z "Kanału".

W 1959 r. Andrzej Wajda wyreżyserował kolejny film mierzący się z mitem romantycznego bojownika o wolność, tak charakterystycznym dla szkoły polskiej. "Lotna", opowiadająca o losie polskich ułanów podczas kampanii wrześniowej, wzbudziła burzliwą dyskusję, a sam film spotkał się z negatywnym odzewem ze strony krytyków polskich. Dopiero po latach doceniono jego siłę i surrealistyczny charakter po mistrzowsku nakręconych scen.

Kilka lat później Wajda nakręci jeszcze adaptację "Popiołów" Stefana Żeromskiego, która rozpęta prawdziwą burzę. Artysta znów przedefiniuje nasz stosunek do polskości i tradycji. Zdaje się mówić: Jacy jesteśmy piękni, jak potrafimy cudownie ginąć. Tylko co dalej? Przy okazji tego filmu odkryje swojego ulubionego aktora, którego miał obsadzać do końca życia w kolejnych filmach - Daniela Olbrychskiego, tutaj w roli Rafała Olbromskiego, szlachcica walczącego u boku Napoleona, niepoprawnego romantyka.

- Nie spotkałem w swoim długim życiu zawodowym reżysera, który tak umiał pracować z aktorem. Miałem szczęście pracować z nim 13 razy - wspominał wczoraj na antenie TVN24 zmarłego reżysera Olbrychski. Wszystkie ich wspólne filmy to były Wajdy zmagania z polskością.

Inne oblicze Mistrza

Kiedy wydawało się już, że reżyser wyznaczył własny styl i można go wsunąć do szuflady z napisem "kino historyczne, rozrachunkowe", Wajda pokazał swoje nieznane oblicze. Zrealizował (w 1960 r.) lekką, wręcz frywolną opowieść o młodych ludziach pokolenia jazzu, zbuntowanych i równocześnie samotnych w otaczającym ich świecie, tęskniących za miłością, której się boją. Choć udało się decydentom wymusić na nim happy end, niepowtarzalny klimat bliski francuskiej nowej fali pozostał nietknięty. Po raz drugi obsadzony tu przez Wajdę Tadeusz Łomnicki i urodziwa Krystyna Stypułkowska (popularna modelka) stworzyli pierwszy taki duet w naszym kinie. Znakomity scenariusz Jerzego Andrzejewskiego i Jerzego Skolimowskiego powstał w ciągu zaledwie dwóch tygodni.

Pomiędzy historycznymi "Popiołami" a "Wrotami raju" czy luźną adaptacją "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa - "Piłat i inni", zdążył jeszcze Wajda nakręcić autobiograficzną opowieść "Wszystko na sprzedaż", dedykowaną tragicznie zmarłemu Zbyszkowi Cybulskiemu. Opowieść tak naprawdę o sobie i ludziach z własnego otoczenia, demaskującą branże filmową, modę na stylizowane "opowieści z życia" pełną gorzkich refleksji nad tzw. życiem publicznym. Wielkie kreacje w filmie stworzyli Andrzej Łapicki i nade wszystko Elżbieta Czyżewska, wówczas gwiazda pierwszej wielkości.

Wokół współczesnych mód i trendów - tym razem w wersji mocno satyrycznej, Wajda osnuł też świetne "Polowanie na muchy" z piękną i wyzywająca Małgorzatą Braunek oraz Zygmuntem Malanowiczem. Kpina z silnych, wojowniczych kobiet i beznadziejnie słabych mężczyzn była prawdziwym majstersztykiem - również za sprawą dialogów pióra Janusza Głowackiego.

Kino niemożliwe i arcydzieło

W 1970 r. powstaje film, o którym mówiło się podczas realizacji, że jest nie do nakręcenia. Przeniesienie na ekran dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wesele" faktycznie wydawało się bowiem projektem karkołomnym. Jednak nie dla Wajdy obdarzonego malarskim zmysłem, myślącego obrazami i "czującego słowo". Klimat epoki modernizmu zapewniły kolory, scenografia, kostiumy i znakomita muzyka. Wajda w roli Pana Młodego znów obsadził Olbrychskiego, poetę zagrał Andrzej Łapicki, a Rachelą była Maja Komorowska. Obraz jest przesiąknięty charakterystyczną dla Wyspiańskiego symboliką i aurą. To najbardziej malarskie z dzieł Wajdy.

"Wesele" to było dzieło godne mistrza, ale film życia i zarazem najwybitniejszy obraz w historii naszej kinematografii powstaje w 1975 r. Wajda podejmuje się adaptacji podsuniętej mu przez Andrzeja Żuławskiego powieści Władysława Reymonta "Ziemia obiecana" i dokonuje rzeczy, jaka filmowcom udaje się niezmiernie rzadko albo wcale - kręci arcydzieło, które bije na głowę literacki pierwowzór.

Z opowieści o trzech przyjaciołach z fabrycznego miasta - Polaku, Niemcu i Żydzie tworzy niezwykły fresk, którego bohaterem na równi z postaciami jest samo miasto - brzydka, odrapana i równocześnie wspaniała, budząca się do wielkiego cywilizacyjnego skoku XIX-wieczna Łódź. Miasto, które przeraża, ale w równym stopniu fascynuje.

W filmie genialne kreacje stworzyli Daniel Olbrychski, Wojciech Pszoniak i Andrzej Seweryn, ulubieni aktorzy reżysera. Wszyscy grali w jego obrazach już wcześniej i jeszcze wiele razy później. Film nominowany do Oscara w kategorii: najlepszy obraz zagraniczny przegrał o włos z "Dersu Uzałą" Kurosawy - dużo słabszą opowieścią o kirgijskim myśliwym. To film do dziś oglądany na całym świecie, uwielbiany przez amerykańskich filmowców - pokazują go w ramach promocji kina europejskiego za Oceanem do dziś choćby Scorsese i Coppola.

Ponoć sam Kurosawa miał powiedzieć: "Nie ja powinienem odbierać Oscara w 1976 roku".

Romans z Iwaszkiewiczem i kino polityczne

Inne oblicze Wajdy miało jeszcze jeden szczególny ton - romantyka zauroczonego zmysłową sferą życia. Zaistniało w kinie światowym dzięki prozie Iwaszkiewicza - adaptacje w wydaniu Wajdy to kwintesencja lirycznego, refleksyjnego kina opowiadającego o przemijaniu, o powrocie do czasów młodości i o straconych nadziejach. Także o pamięci - tym razem pamięci uczuć.

W "Pannach z Wilka" aktorski popis czterech pań - Mai Komorowskiej, Anny Seniuk, Krystyny Zachwatowicz i Stanisławy Celińskiej równoważy kreacja wyciszonego, tęskniącego za młodością Daniela Olbrychskiego. Tylko Wajda mógł obsadzić go w takiej roli i przekonać do niej widzów.

Niemal równie doskonałą adaptacją Iwaszkiewicza okazała się nostalgiczna "Brzezina" z Olgierdem Łukaszewiczem i ponownie z Olbrychskim - przejmująca opowieść o umieraniu i łapczywym chwytaniu uciekającego gwałtownie życia. O sile sensualnych doznań i o urodzie świata, jaka dostrzegamy w pełni dopiero wtedy, gdy przychodzi się z nim żegnać.

Po drodze powstaje jeszcze bardzo niedoceniona "Smuga cienia" - adaptacja prozy Josepha Conrada, znów film bardzo osobisty. Ale jest połowa lat 70. i w Polsce mają miejsce ważne, przełomowe zdarzenia.

Ich kronikarz Andrzej Wajda kręci w oparciu o scenariusz Aleksandra Ścibora-Rylskiego opowieść o Mateuszu Birkucie (Jerzy Radziwiłowicz), przodowniku pracy, budowniczym ludowej ojczyzny z lat 50. Jego historię odkrywa zbuntowana idealistka - studentka szkoły filmowej Agnieszka (wspaniały debiut Krystyny Jandy). "Człowiek z marmuru" pokazuje historię kraju w okresie stalinowskim i ciągnie ją aż do lat 70., do tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu. Pokazuje w sposób bezlitosny dramat ludzi, którzy uwierzyli w sens komunistycznych przemian i zostali przez ten system zniszczeni.

Produkcja robi piorunujące wrażenie, ale rzecz jasna nie zostaje w Polsce doceniona. Na festiwalu polskich filmów fabularnych (wtedy jeszcze w Gdańsku) reżyser zostaje ostentacyjnie pominięty przez jury, a na schodach odbiera... symboliczną cegłę - nagrodę dziennikarzy. Cztery lata później, w karnawale "Solidarności", powstaje będący jego kontynuacją "Człowiek z żelaza", który dostaje Złotą Palmę w Cannes i nominację do Oscara.

Jednak w tym czasie dzieje się coś więcej - Wajda mocno angażuje się w politykę, popiera "Solidarność" i Lecha Wałęsę, o którym wiele lat później nakręci swój przedostatni film, może nie tak udany jak te o fikcyjnym Birkucie, ale jakże potrzebny. Najpierw jednak w 1989 r. z inicjatywy Wałęsy będzie kandydował do parlamentu (rekomendowany przez Komitet Obywatelski "Solidarność", którego był członkiem). Startuje do Senatu i otrzymuje ogromną liczbę głosów. Zostaje senatorem. Na szczęścia dla kina - na krótko.

Wolność, smak porażki i wielkie kino

Nawet najwięksi mistrzowie miewają potknięcia, zwłaszcza gdy zmienia się rzeczywistość wokół nich. Upragniona niepodległość okazała się być dla polskich artystów stanem dziwnego zawieszenia. Niemal przez całą dekadę lat 90. powstawały filmy pokazujące, że w nowych okolicznościach, zerwany został ich dialog z widzem.

To stało się także udziałem Andrzeja Wajdy, którego takie obrazy jak "Pierścionek z orłem w koronie" czy "Panna Nikt" nie dorównywały poziomem wcześniejszym jego filmom. Wyjątkiem był świetny "Korczak" z Wojciechem Pszoniakiem, oparty na scenariuszu Agnieszki Holland. Przełom przyszedł w 1998 r., kiedy Wajda znów dokonał niemożliwego - przeniósł na ekran napisaną trzynastozgłoskowcem epopeję Mickiewicza. "Pan Tadeusz" okazał się dziełem porywającym - na wskroś polskim i nawet jeśli tylko dla Polaków zrozumiałym, wcale nie umniejsza to jego wielkości.

W 2000 r. w ręce Andrzeja Wajdy trafia wreszcie upragniony Oscar - ten honorowy za całokształt twórczości. "Będę mówił po polsku, bo chcę powiedzieć o tym, co myślę, a myślę zawsze po polsku" - mówi wzruszony mistrz, gdy Jane Fonda składa przed nim głęboki ukłon i wręcza nagrodę.

Kolejne filmy to już dawny mistrz znów w wielkiej formie. W 2007 r. powstaje następny osobisty obraz Wajdy - o losach polskich oficerów pomordowanych przez Rosjan w Katyniu i ich rodzin. Wszyscy znamy go doskonale, bo jest również pierwszym polskim filmem dotykających tej tragedii. Wajdzie udaje się objąć swoją opowieścią więcej niż tylko Katyń - pokazuje jednocześnie represje stosowane przez hitlerowców na zachodzie Polski. Andrzej Chyra, Maja Ostaszewska, Danuta Stenka, Maja Komorowska i Artur Żmijewski tworzą wyciszone, przejmujące kreacje. Film dostaje nominację do Oscara, choć znów omija go statuetka.

Jeszcze nim powstanie "Wałęsa", Wajda znów zaskoczy oryginalnością. Po latach przerwy sięgnie po małe opowiadanie Iwaszkiewicza i nakręci "Tatarak" - ponownie z Jandą w roli głównej. Aktorka dołączy do niego osobisty, napisany po śmierci męża monolog, który w przedziwny sposób skomponuje się z tą opowieścią o odchodzeniu. Powstanie kameralne, intymne, bardzo poruszające kino wyróżnione nagrodą "za nowatorstwo języka" na festiwalu w Berlinie. Nagrodą dodajmy - zwykle dedykowaną młodym twórcom.

Zwiastun filmu "Lech Wałęsa Człowiek z nadziei", produkcja "Akson Studio"
Zwiastun filmu "Lech Wałęsa Człowiek z nadziei", produkcja "Akson Studio"Akson Studio

"Powidoki", czyli pożegnanie z Mistrzem

Ostatni film Andrzeja Wajdy, "Powidoki", którego premierę zaplanowano dopiero na styczeń przyszłego roku, to znów głos artysty sprzeciwiającego się ideologizowaniu sztuki. To film w jakimś sensie proroczy, zważywszy na próby ingerowania obecnej władzy w kształt i charakter sztuki, a nawet w próby jej oceniania, gdzie głównym kryterium ma być ideologiczna wymowa dzieła, nie jego walory artystyczne.

Wajda wiedział doskonale, czym to pachnie, i niemal do końca swoich dni przeciw temu protestował. W biograficznej, opowiedzianej prostymi środkami, przejmującej historii wybitnego malarza Władysława Strzemińskiego, artysty zniszczonego w latach 50. przez komunistyczny system, któremu zabroniono uprawiania sztuki, a nawet pozbawiono możliwości zarobku, ostrzega przed tym. To obraz gniewny, pełen buntu, chwilami trudno uwierzyć, że jego twórcą jest artysta 90 - letni. Film jest polskim kandydatem do przyszłorocznych Oscarów.

Zwiastun filmu  Andrzeja Wajdy "Powidoki"
Zwiastun filmu Andrzeja Wajdy "Powidoki"Akson Studio

Maria Janion napisała kiedyś, że Wajda, nawet opowiadając o odległej historii, zawsze patrzy w przyszłość. Dlatego jego filmy są zawsze zrozumiałe dla kolejnych pokoleń. Pod tymi słowami podpiszą się zapewne wszyscy widzowie jego filmów. Odszedł chory na Polskę niezmordowany kronikarz polskości.

Autor: Justyna Kobus / kk / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Orlen złożył pozwy przeciwko byłym członkom zarządu spółki: Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi - poinformował w poniedziałek zespół prasowy płockiego koncernu. Spółka domaga się zwrotu pieniędzy, które miały być przeznaczone na cele prywatne, na przykład wizyty w hotelach i restauracjach.

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Źródło:
PAP

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, poddają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchania w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Gdańska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo przeciwko Ryszardowi Brejzie. Prokuratura regionalna wykazała nadużycia ze strony prowadzących postępowanie. Jak przekazał rzecznik, zachodzi podejrzenie, że czynności procesowe zlecane do wykonania prokuratorowi referentowi wynikały "z osobistej motywacji byłej prokurator", która zmierzała do prowadzania śledztwa "w określonym kierunku, w celu wykorzystania jego politycznego potencjału". Audytorzy wskazali też na bezprawne użycie Pegasusa wobec syna Ryszarda Brejzy - Krzysztofa.

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Źródło:
PAP/TVN24

Brytyjska telewizja udostępniła świąteczny klip z księżną Kate. Żona następcy tronu mówi w nim, że Boże Narodzenie to jeden z jej ulubionych okresów w roku. I wskazuje, co uważa za "najlepszy prezent, jaki można otrzymać".

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Źródło:
Independent, tvn24.pl

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Co najmniej 11 delfinów i ponad 100 ptaków padło po olbrzymim wycieku ropy naftowej z dwóch rosyjskich tankowców, które zatonęły w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. Według ekologów do środowiska mogło przedostać się kilka tysięcy ton paliwa. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków katastrofy może zająć nawet 1,5 roku.

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

Źródło:
Reuters, Espreso, Nowaja Gazieta

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek K. pseudonim "Wielki Mistrz", były szef grupy przestępczej o charakterze zbrojnej, która działała m.in. na Podkarpaciu, szybciej opuści więzienie. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie obniżył mu wyrok. Mężczyzna na koncie ma m.in. rozboje z bronią w ręku i oszustwa. To on był właścicielem dyskoteki, w której po raz ostatni widziany był 16-letni Michał Karaś. Do dzisiaj nie wiadomo co stało się z nastolatkiem, nie znaleziono też jego ciała. Prokuratura zapowiada przesłuchanie K. we wznowionym niedawno śledztwie ws. zaginięcia chłopaka.

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek nad południowo-wschodnią Polską przechodzi fala intensywnych opadów śniegu - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W części dwóch województw obowiązują żółte alarmy.

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Im większe PiS ma kłopoty z finansami, tym częściej politycy tej partii podważają status i skład Państwowej Komisji Wyborczej. Ostatnio przekonują w mediach, że powinni mieć w PKW jednego członka więcej, bo teraz skład jest "nieproporcjonalny". Tylko że sami wystawili za mało kandydatów. Wyjaśniamy.

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

- Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

Tomasz Siemoniak przedstawił priorytety dotyczące bezpieczeństwa podczas zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie UE. Rozpocznie się ona 1 stycznia 2025 roku i potrwa sześć miesięcy. Jednym z priorytetów polskiej prezydencji będzie kwestia przeciwdziałania nielegalnej migracji - zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

Źródło:
PAP

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzięki zaangażowaniu wielu służb, mundurowi ustalili tożsamość i miejsce pobytu mężczyzn podejrzanych o usiłowanie zabójstwa w Kniażycach (woj. podkarpackie). W strzelaninie ranny został mężczyzna. Domniemani sprawcy namierzeni zostali na Słowacji. Nie zostali jeszcze wydani stronie polskiej.

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Źródło:
tvn24.pl

Niecodzienne zdarzenie drogowe w Łodzi. Kierujący śmieciarką w "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył o zamontowaną nad jezdnią bramownicę. Konstrukcja spadła na jezdnie, powodując utrudnienia w ruchu. Kierowca został ukarany mandatem.

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP