Dla Tamary, Huberta i Antka to była ostateczna rozgrywka. Finałowa trójka stanęła przed ostatnimi zadaniami. Jak sobie poradzili? Kto zwycięży, kto zostanie z niczym, i wreszcie - kto jest tytułowym agentem?
Pierwsza konkurencja odbyła się na przedmieściach Johannesburga. Uczestnicy mieli za zadanie odmierzyć 70 metrów, wyliczyć 70 sekund oraz odważyć 7 kilogramów - wszystko to bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Było o co walczyć, ponieważ w kolejnej konkurencji zwycięzca nie otrzymał dodatkowego obciążenia podczas gry miejskiej.
Cel: pomnik Nelsona Mandeli
Podczas drugiego zadania uczestnicy zostali natomiast rozrzuceni w promieniu trzech kilometrów od miejsca docelowego, w którym na najszybszego z nich koperta z nagrodą - informacją, która miała pomóc w późniejszym teście. Każdy z nich otrzymał wskazówki, jak dotrzeć w wyznaczone miejsce. Najszybsza okazała się Tamara i to ona weszła w posiadanie cennych informacji.
Ostatni test w programie
Po zaciętej walce przyszedł czas na test, ale zupełnie inny niż dotychczas. Uczestnicy musieli wsiąść do pociągu w Pretorii. Spotkali tam osoby, które zadały im pytania na temat poprzednich konkurencji, uczestników i wydarzeń. Tu mieli okazję wykazać się doskonałą pamięcią i spostrzegawczością. Jak im poszło? Kto zwycięży, kto jest tytułowym agentem, a kto wielkim przegranym?
Ostatni odcinek programu "Agent - Gwiazdy" we wtorek o 21:30 na antenie TVN.
Autor: mm/ja / Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN