Dwaj myśliwi mogą stanąć przed sądem za zabicie i oskórowanie chronionego w Polsce wilka. Jeden z nich został już przesłuchany i usłyszał zarzut pomocnictwa. Drugi ma natomiast usłyszeć zarzut kłusownictwa i przywłaszczenia skóry. Na razie jednak się nie stawił w komendzie.
Pod koniec stycznia pisaliśmy o interwencji policjantów z Leska, którzy otrzymali zgłoszenie o kilku osobach, które w lesie ściągają skórę z martwego wilka. Zwierzę zostało znalezione w masywie Żernica, w województwie podkarpackim.
Na miejscu okazało się, że to trzej myśliwi i pracownik Lasów Państwowych. Mężczyźni tłumaczyli, że natknęli się na martwego wilka, który prawdopodobnie został zastrzelony z broni palnej. Chcąc sprawdzić, co spowodowało śmierć zwierzęcia, jeden z nich postanowił zdjąć z niego skórę.
Są zarzuty
Teraz myśliwi będą odpowiadać za zabór skóry zwierzęcia oraz kłusownictwo.
– Jeden z myśliwych usłyszał już zarzut pomocy w dokonaniu zaboru zastrzelonego przez drugą osobę wilka, poprzez oskórowanie zwierzęcia i przewożenie jego skóry i tuszy. Co do drugiego z mężczyzn, wydane zostało już postanowienie o postawieniu zarzutu kłusownictwa i przywłaszczenia skóry, na razie jednak nie stawił się w prokuraturze – informuje Maria Chrzanowska z prokuratury rejonowej w Lesku.
Jeden z mężczyzn pochodzi z poza terenu Podkarpacia.
Na początku marca pisaliśmy że zarząd koła łowieckiego zawiesił w prawach członka, który zawiadomił policję o skórowaniu chronionego zwierzęcia. Żadne konsekwencje nie spotkały jednak myśliwych, przyłapanych z ciałem wilka.
O sprawie rozmawialiśmy z rzeczniczką Polskiego Związku Łowieckiego, Dianą Piotrowską, która tłumaczyła, że w sprawie myśliwych, którzy zostali znalezieni przy wilku toczą się dwa postępowania: w prokuraturze oraz u rzecznika dyscyplinarnego organizacji.
Związek czeka na wyrok
Jak mówiła rzecznik, Związek Łowiecki nie może zawiesić myśliwych, dopóki w sprawie nie zapadnie wyrok. – Po nowelizacji ustawy Prawo łowieckie, w wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego, nie mamy możliwości nakładania środków zapobiegawczych w takich sprawach – mówiła.
Piotrowska tłumaczyła też, że członek koła został zawieszony w związku z inną sprawą. – Brał udział w nielegalnym polowaniu - podkreślała.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z dnia 26 września 2001r. w Polsce wilk podlega ścisłej ochronie, a za jego uśmiercenie grozi kara grzywny oraz pozbawienia wolności do 5 lat.
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków /
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock