W pięciu krakowskich szkołach staną lodówki do foodsharingu, czyli przechowywania jedzenia, z którego mogą korzystać swobodnie wszyscy uczniowie. To pilotaż większego projektu prowadzonego pod hasłem "Nie marnuję, jedzenie szanuję".
Pierwsza lodówka pojawiła się w szkole przy ulicy Urzędniczej.
Początkowo obawy urzędników i sanepidu budziła świeżość produktów, które miałyby być przechowywane w lodówkach. Ten problem został jednak rozwiązany prostą zasadą: trafiają tam albo zapakowane dodatki do obiadów, takie jak warzywa i owoce, albo produkty dostarczane dzieciom w ramach "Programu dla szkół", czyli jogurty i mleko. Te pierwsze dzieci muszą myć przed jedzeniem, pozostałe są hermetycznie zapakowane. Dzieci nie mogą wkładać do lodówki np. kanapek przyniesionych z domu.
Projekt uchwały foodsharingowej zostanie najprawdopodobniej poddany pod głosowanie jeszcze w tym miesiącu. Jeśli radni go zatwierdzą, do każdej krakowskiej publicznej szkoły zostanie wysłane zapytanie czy placówka chce otrzymać lodówkę.
Autor: wini / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24