Młoda turystka spadła w przepaść podczas wędrówki przez masyw Granatów w Tatrach. Ratownicy TOPR ruszyli policyjnym śmigłowcem na miejsce zdarzenia, jednak na miejscu okazało się, że 24-latka już nie żyje.
Ratowników zaalarmował turysta, który widział, jak kobieta osuwa się ze stoku. TOPR rozpoczął akcję ratunkową, ale na miejscu okazało się, że turystka nie przeżyła upadku.
Poślizgnęła się na szlaku
- Przypuszczamy, że dziewczyna poślizgnęła się na szlaku i spadła z dużej wysokości - informuje TVN24 Andrzej Górka, ratownik TOPR, który brał udział w akcji.
Ciało turystki przetransportowano policyjnym śmigłowcem na lądowisko przy zakopiańskim szpitalu.
Deszcz i burze
Nad Tatrami przechodzą burze, więc szlaki są bardzo śliskie, przez co mogą być niebezpieczne. Ratownicy apelują do turystów o szczególną ostrożność i rozwagę.
Według naszych ustaleń, policyjny śmigłowiec latał dziś nad Tatrami kilkukrotnie.
Autor: koko / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Zakopane / Wikipedia | Maciej Stasiński, Jerzy Opioła