Kiedy 200-kilogramowy tucznik wpadł do dołu z gnojówką, jego właściciel nie wahał się ani chwili. Zaczął wyciągać zwierzę. Jednak zamiast wyłowić świnię, mężczyzna sam wpadł do dołu, wydostał się o własnych siłach, a tucznikowi pomogli strażacy.
Strażacy otrzymali zgłoszenie we wtorek po godzinie 20:00. – Dostaliśmy informację, że świnka, około 200 kilogramów, wpadła do dołu z gnojówką w gospodarstwie w Gosławicach (Małopolska) – relacjonuje Paweł Mazurek, rzecznik prasowy tarnowskiej straży pożarnej.
Na miejsce pojechały dwa zastępy straży, a także pogotowie ratunkowe. Strażakom udało się wydobyć tucznika z dołu. W międzyczasie ratownicy przebadali właściciela zwierzęcia, który przed przybyciem służb usiłował sam wyciągnąć zwierzę. Zamiast tego jednak mężczyzna sam wylądował w gnojówce.
- Właściciel wydostał się z dołu sam. Ani jemu, ani zwierzęciu nie stała się żadna krzywda – uspokaja Mazurek. W sumie tucznika ratowało 10 strażaków.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Steven Lek